Szumilas: atak hakerów nie zagrozi maturom
Atak hakerski na stronę internetową Centralnej Komisji Egzaminacyjnej nie zagrozi tegorocznej maturze - uważa minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas. Na stronie hakerzy umieścili m.in. wulgarne filmy i fotomontaże ośmieszające polski system edukacji.
Szefowa resortu oświaty powiedziała w poniedziałek w trakcie briefingu prasowego w Katowicach, że w kwestii bezpieczeństwa stron internetowych resort bardzo się stara, by "je w jak największym stopniu zabezpieczyć" poprzez współpracę z odpowiednimi służbami. "Zdarzają się takie sytuacje, ale reagujemy wtedy w sposób stanowczy i zorganizowany" - podkreśliła Szumilas.
Centralna Komisja Egzaminacyjna o ataku hakerskim zawiadomiła policję i ABW. "Zawiadomienie wpłynęło do jednej z komendy. W tej chwili sprawą zajmują się nasi policjanci" - powiedział PAP rzecznik KSP mł. insp. Maciej Karczyński.
Do serii ataków hakerskich na strony administracji publicznej doszło ostatnio w drugiej połowie stycznia. Miało to związek z zapowiedzią podpisania przez Polskę porozumienia dotyczącego walki z naruszeniami własności intelektualnej ACTA.
Na początku marca prokuratura poinformowała o wszczęciu śledztwa dotyczącego zablokowania dostępu do witryn internetowych kancelarii: prezydenta, premiera i Sejmu oraz resortów: administracji i cyfryzacji, finansów, edukacji narodowej, obrony, kultury, spraw wewnętrznych oraz spraw zagranicznych. Badane jest także zablokowanie stron KGP, CBA i BOR.
Podstawą postępowania prokuratury jest przepis kodeksu karnego mówiący, iż "kto, nie będąc do tego uprawnionym, przez transmisję, zniszczenie, usunięcie, uszkodzenie, utrudnienie dostępu lub zmianę danych informatycznych, w istotnym stopniu zakłóca pracę systemu komputerowego lub sieci teleinformatycznej, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat".
Skomentuj artykuł