Trudne, zimowe warunki na polskich drogach
Wczorajsze silne opady śniegu spowodowały liczne utrudnienia na polskich drogach. Mimo pracy służb drogowych nadal cześć dróg nie jest przejezdna.
Wielkopolskie
Drogi krajowe w Wielkopolsce są w czwartek czarne, ale mokre. Lokalnie drogi są śliskie, szczególnie w miejscach, gdzie śnieg jest nawiewany z pól. Występuje tam niebezpieczne dla kierowców błoto pośniegowe.
Jak poinformował PAP dyżurny poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lech Pustelnik, w całym regionie pracuje 98 pługów, 27 solarek i 32 pługosolarki.
Po intensywnych opadach śniegu w środę podróżowanie jest znacznie utrudnione, przede wszystkim na drogach lokalnych.
Pustelnik zaapelował do kierowców o ostrożność. "Konieczne jest zachowanie szczególnej ostrożności na skrzyżowaniach dróg, podczas jazdy przez tereny leśne, na wiaduktach i w pobliżu akwenów wodnych. W tych miejscach może być bardzo ślisko" - powiedział Pustelnik.
Małopolskie
W Małopolsce w nocy ze środy na czwartek intensywnie padał śnieg, ale wszystkie główne drogi w regionie są przejezdne - poinformował PAP dyżurny operacyjny Wojewódzkiego Sztabu Operacyjnego Roman Czapkowski.
Na małopolskie drogi wyjechało w sumie 228 pojazdów do zimowego utrzymywania tras - głównie pługi i posypywarki.
Na lokalnych drogach, zwłaszcza w miejscowościach górskich, zalega śnieg. W Zakopanem leży już 60 cm białego puchu.
Według synoptyków w czwartek w Małopolsce miejscami ma nadal intensywnie padać śnieg. Temperatura wyniesie od -8 st. C w Zakopanem do -4 w Krakowie i Tarnowie.
Podkarpackie
Dzięki osłabnięciu wiatru, który nawiewał na Podkarpaciu na jezdnie śnieg z pól, w czwartek udało się udrożnić drogę wojewódzką nr 889. Rano nadal nieprzejezdne były dwie inne drogi wojewódzkie: 884 oraz odcinek drogi 993.
Jak poinformował PAP dyżurny podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Ryszard Kozak, śnieg leżący na drodze uniemożliwia przejazd trasą 884 od Domaradza do Dynowa, a także na dziewięciu kilometrach od Nowego Żmigrodu do Folusza - na trasie 993.
Dyżurny zapewnił, że na drogi wyjechały pługi i piaskarki; przy sprzyjającej pogodzie uda się w ciągu dnia usunąć śnieg uniemożliwiający jazdę. Na razie wiatr jest umiarkowany, tylko chwilowo pojawiają się silniejsze podmuchy.
Natomiast drogi krajowe i pozostałe odcinki dróg wojewódzkich w regionie są przejezdne. Na większości z nich, zwłaszcza w terenie górzystym, leży zajeżdżony śnieg, który jednak nie uniemożliwia jazdy. Miejscami występuje błoto pośniegowe.
Pomorskie
W czwartek rano obwodnica trójmiejska i wszystkie drogi krajowe w Pomorskiem były przejezdne, a nawierzchnia na tych trasach - czarna i mokra. Przejezdne były także drogi wojewódzkie.
Jak poinformowała PAP dyżurna gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Wanda Berbeka, na drogach krajowych i obwodnicy pracuje łącznie 25 pługopiaskarek i pojazdów usuwających gołoledź. "Na szczęście opady śniegu w nocy były tylko przelotne, większe kłopoty sprawiał drogowcom śnieg nawiewany przez wiatr z pól" - dodała.
Przejezdne są także wszystkie drogi wojewódzkie, choć leży na nich błoto pośniegowe.
Kujawsko-Pomorskie
Ślisko jest w czwartek na drogach w regionie kujawsko-pomorskim. W nocy nie padało, ale w wielu miejscach śnieg nawiewa z pól i przymarza, ruch samochodów utrudnia też błoto pośniegowe.
Wszystkie główne trasy są przejezdne. Spośród dróg krajowych stosunkowo najtrudniejsze warunki panują na "piątce", "dziesiątce" i "osiemdziesiątce". Miejscami występuje oblodzenie na podjazdach pod wzniesienia. W porównaniu ze środą wiatr jest słabszy, temperatura wynosi od minus 1 do minus 4 stopni.
Cały czas na drogach krajowych i wojewódzkich pracują solarki, piaskarki i pługi. Według prognoz rano i przed południem w regionie kujawsko-pomorskim nie będzie opadów śniegu.
Łódzkie
Drogi krajowe i wojewódzkie w regionie łódzkim są w czwartek przejezdne. Na większości z nich nawierzchnia jest czarna i mokra, jednak są również odcinki z błotem pośniegowym i zajeżdżonym śniegiem. Policja apeluje do kierowców o ostrożną jazdę.
Śnieg w Łódzkiem padał do wczesnych godzin porannych. Najdłużej opady występowały w południowo-wschodniej części województwa, w rejonie Opoczna, Radomska i Piotrkowa Trybunalskiego. Tam też warunki jazdy są najtrudniejsze, a na drogach zalega cienka warstwa błota pośniegowego i zajeżdżonego śniegu.
Przez całą noc na głównych drogach regionu łódzkiego pracowało 120 pojazdów zimowych, głównie pługopiaskarek i pługosolarek, oraz 168 osób. W samej Łodzi, gdzie do odśnieżania jest 2502 km pasów dróg, w tym 1876 km I i II kategorii, pracowało 76 pługopiaskarek. W mieście, podobnie jak w całym województwie, główne drogi są przejezdne i mają czarną, mokrą nawierzchnię.
Gorzej jest z drogami niższych kategorii odśnieżania. Są wprawdzie przejezdne, ale często również oblodzone i pokryte warstwą śniegu, co bardzo utrudnia jazdę.
Według prognoz w czwartek w Łódzkiem śnieg ma już nie padać. Temperatura powietrza ma wynieść maks. minus 5 stopni C.
Świętokrzyskie
W czwartek rano wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w Świętokrzyskiem są przejezdne. Część nawierzchni głównych tras jest czarna i mokra, na pozostałych zalega błoto pośniegowe.
Śnieg z różną intensywnością padał nocą w regionie lokalnie. Nie spowodował utrudnień na drogach.
Jak poinformował PAP dyżurny kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad drogowcy przez całą noc pracowali, by usunąć śnieg, który zalegał na trasach po środowych, intensywnych opadach. Wszystkie pługopiaskarki i pługosolarki nadal jeżdżą w terenie.
"Połowa jezdni dróg krajowych jest czarna i mokra. Pozostałe pokrywa błoto pośniegowe. Miejscami trasy są śliskie" - powiedział dyżurny.
Drogi wojewódzkie pokrywa błoto pośniegowe, a lokalnie cienka warstwa śniegu. Służby drogowe sukcesywnie usuwają śnieg z jezdni.
Dolnośląskie
Opady śniegu oraz silny wiatr powodujący zamiecie sprawiają, że kierowcy poruszający się w czwartek po dolnośląskich trasach muszą zachować ostrożność. Główne trasy są przejezdne; w rejonach podgórskich ruch mogą tamować tiry, które mają trudności z pokonywaniem wzniesień.
Jak powiedział PAP dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu, główne trasy w regionie są przejezdne. "Na odcinkach nizinnych nawierzchnia jest czarna, zaś na trasach w rejonie podgórskim zalega błoto pośniegowe, miejscami może być ślisko" - powiedział dyżurny.
Nieprzejezdna dla samochodów ciężarowych jest droga krajowa nr 3 ze Szklarskiej Poręby do Jakuszyc. Problemy z pokonaniem wzniesień mogą mieć również ciężarówki na drodze krajowej nr 8 w okolicach Ząbkowic Śląskich i Barda.
Na głównych trasach w regionie pracuje ponad 80 pługów, pługopiaskarek i solarek.
Według prognoz na Dolnym Śląsku od czwartkowego poranka opady śniegu mają słabnąć.
Podbeskidzie
Wszystkie główne drogi na Podbeskidziu - pomimo intensywnych opadów śniegu - są przejezdne. Trudności kierowcy napotkają na krajowej "jedynce" w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie tiry zablokowały drogę do Bielska-Białej - poinformowała w czwartek policja.
Po wypadku, jeden z tirów wylądował w rowie, drugi uderzył w barierę. Na drogę wylało się około 300 litrów paliwa. W wypadku uczestniczył także samochód osobowy. Policjanci zorganizowali objazdy. Ze względu na plamę paliwa, która strażacy muszą usunąć, utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.
Tiry utrudniają życie także kierowcom w centrum Cieszyna. Blokują ulice, zwłaszcza na wzniesieniach. Tworzą się korki.
Kierowcy muszą się liczyć z kłopotami zwłaszcza na mniej ważnych drogach. Policjanci poinformowali, że drogowcy przy tak silnej śnieżycy nie wszędzie nadążają z odśnieżaniem, choć - jak zapewniają - nie dotarły do nich sygnały, by opady śniegu odcięły jakikolwiek przysiółek od świata.
Według synoptyków śnieg będzie nadal padał.
Skomentuj artykuł