Zakopiańska wojna taksówkarzy. W tle samosąd, niszczenie mienia i pobicie

Zakopiańska wojna taksówkarzy. W tle samosąd, niszczenie mienia i pobicie
fot. depositphotos.com
onet.pl / red

Zakopiańska noc pełna napięć – kierowca Bolta, uciekając przed agresywną grupą taksówkarzy, wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, wywołując burzę emocji. Czy to efekt presji lokalnych przewoźników, czy dramatyczny przypadek? Sprawdź, jak incydent podzielił środowisko przewoźników w Zakopanem.

  • Incydent w Zakopanem: W nocy 26 lutego kierowca Bolta wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, powodując wypadek.
  • Obecność alkoholu: Policja ustaliła, że kierowca miał 0,24 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
  • Ucieczka przed taksówkarzami: Według przedstawiciela AnyCar, kierowca uciekł przed grupą lokalnych taksówkarzy, których się bał.
  • Nagranie z miejsca zdarzenia: Świadkowie opublikowali w mediach społecznościowych nagranie, które pokazuje dramatyczne wydarzenia.
  • Różnice w relacjach: Sebastian Hajdas, prezes AnyCar, obarcza winą taksówkarzy za "samosąd, pobicie i niszczenie mienia", podczas gdy przedstawiciele lokalnych taksówkarzy twierdzą, że ich celem było zatrzymanie potencjalnie niebezpiecznego kierowcy.
  • Tło konfliktu: Incydent podkreśla napięcia między tradycyjnymi taksówkarzami a innymi firmami, działającymi w Zakopanem.
  • Dalsze postępowanie: Policja prowadzi czynności wyjaśniające, by ustalić pełne okoliczności zdarzenia.

W noc 26 lutego w Zakopanem doszło do dramatycznego incydentu, który już wywołał falę komentarzy w lokalnych mediach. Kierowca pracujący dla jednej z platform ride-hailingowych, działającej pod marką Bolt, zignorował czerwone światło na jednym z ruchliwych skrzyżowań. Według ustaleń policji, poziom alkoholu we krwi kierowcy wyniósł 0,24 promila.

Spór wersji – ucieczka czy nacisk?

Przedstawiciele firmy AnyCar, która współpracuje zarówno z Boltem, jak i Uberem, tłumaczą, że incydent był efektem presji ze strony lokalnych taksówkarzy. Prezes korporacji, Sebastian Hajdas, wyjaśnia, że kierowca musiał działać w desperackiej sytuacji – „uciekał przed goniącymi go miejscowymi przewoźnikami, których po prostu się bał”. Według niego, zachowanie taksówkarzy przybrało formę samosądu, a agresywne działanie doprowadziło do poważnych konsekwencji.

Reakcje świadków i lokalne oświadczenia

Na miejscu zdarzenia pojawiły się grupy zakopiańskich taksówkarzy. Jedno z nagrań opublikowane w mediach społecznościowych, przez lidera ogólnopolskiej organizacji NSZZ „Solidarność” Taksówkarzy Zawodowych, ukazuje dramatyczne sceny po wypadku. Według relacji Kamil Kowalik, członek grupy, taksówkarze podjęli działania, podejrzewając, że kierowca Bolta mógł być pod wpływem alkoholu. „Nie chcieliśmy użyć przemocy – naszym celem było jedynie zatrzymanie kierowcy i sprawdzenie, czy rzeczywiście stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu” – podkreślił Kowalik.

DEON.PL POLECA


Kontrowersje i reakcje firmy

Sebastian Hajdas przyznaje, że incydent miał miejsce, jednak stanowczo odrzuca wersję mówiącą o prowokacyjnym zachowaniu pracowników AnyCar wobec lokalnych taksówkarzy. Firma złożyła na policji zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa przez grupę przewoźników, oskarżając ich o samosąd, pobicie oraz niszczenie mienia. Wypowiedź przedsiębiorcy rzuca nowe światło na napiętą sytuację na zakopiańskim rynku przewozowym, gdzie różne środowiska zaczynają podnosić głos w obronie swoich interesów.

Perspektywy na przyszłość

Wydarzenie, które wywołało ogólnokrajowy rozgłos, jeszcze nie znalazło jednoznacznej interpretacji. W toku prowadzone są dalsze czynności wyjaśniające, a policja bada okoliczności zdarzenia. Obie strony podkreślają potrzebę zachowania bezpieczeństwa i przestrzegania przepisów ruchu drogowego, by podobne incydenty nie miały miejsca w przyszłości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Zbigniew Parafianowicz

Wojny, do których państwa wolą się nie przyznawać

Kim są osławione rosyjskie zielone ludziki i kto nimi dowodzi? Do czego posuwają się najemnicy walczący w Syrii, Libii i na wschodzie Ukrainy? Kto destabilizuje sytuację w...

Skomentuj artykuł

Zakopiańska wojna taksówkarzy. W tle samosąd, niszczenie mienia i pobicie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.