Afganistan: protesty przeciwko spaleniu Koranu
W Afganistanie doszło w poniedziałek do kolejnego protestu przeciwko spaleniu w ubiegłym miesiącu Koranu przez amerykańskiego pastora. Kilkaset osób demonstrowało w mieście Mehtarlam, stolicy prowincji Laghman, na wschodzie Afganistanu.
Manifestanci wykrzykiwali: "Śmierć Ameryce" i "Niech żyje islam!". Rzucali też kamieniami w policjantów, ale nikt nie został ranny. Według świadków demonstrantów było ponad tysiąc, a według policji - 300.
Spokój panował również w Kabulu, a także w głównym mieście na wschodzie Afganistanu, Dżalalabadzie, i na zachodzie w Heracie, gdzie w ostatnich dniach odbywały się demonstracje, ale gdzie nie doszło do aktów przemocy.
W niedzielę prezydent Afganistanu Hamid Karzaj zaapelował do Kongresu USA, by potępił spalenie Koranu przez pastora-fundamentalistę na Florydzie. Karzaj zwrócił się z takim apelem na spotkaniu z ambasadorem USA Karlem Eikenberrym i naczelnym dowódcą sił USA i NATO w Afganistanie generałem Davidem Petraeusem.
Skomentuj artykuł