Biały Dom: Hamas musi dotrzymać zobowiązań
Biały Dom z zadowoleniem przyjął egipską propozycję 72-godzinnego rozejmu w Strefie Gazy, którą zaakceptował zarówno Izrael, jak i palestyński Hamas. Waszyngton podkreślił, że radykalne palestyńskie ugrupowanie musi teraz dotrzymać zobowiązań.
Zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Baracka Obamy, Tony Blinken, zapewnił w CNN, że USA "w pełni popierają tę ważną inicjatywę".
"Da nam to czas, żeby zobaczyć, czy można będzie dążyć do bardziej trwałego rozejmu. To jest naszym celem" - zaznaczył.
Ocenił zarazem, że powodzenie trzydniowego rozejmu będzie zależało od Hamasu, który musi "udowodnić, że będzie go przestrzegał".
Według źródeł egipskich zawieszenie broni w Strefie Gazy będzie obowiązywać od godz. 8 we wtorek (godz. 7 czasu polskiego). W Kairze przewidziano także negocjacje stron konfliktu.
W piątek Waszyngton potępił Hamas i obwinił to ugrupowanie o zakończenie poprzedniego rozejmu, który miał trwać trzy dni, ale został zerwany po kilku godzinach. W poniedziałek po wygaśnięciu kilkugodzinnego rozejmu humanitarnego Izrael i Hamas wzajemnie zarzucały sobie jego naruszanie.
Skomentuj artykuł