Birma uwalnia 7 tys. więźniów
Władze Birmy nakazały w czwartek uwolnienie prawie 7 tys. więźniów, wśród których jest 210 cudzoziemców - podały źródła oficjalne, nie precyzując, czy w tej grupie są więźniowie polityczni.
Amnestia objęła m.in. ponad 150 obywateli Chin skazanych w ubiegłym tygodniu na dożywocie za nielegalny wyrąb lasów. Pekin złożył protest dyplomatyczny i wyraził "skrajne" zaniepokojenie wyrokiem dla swoich obywateli.
Chińczycy zostali skazani za nielegalny wyrąb lasów i handel drewnem na północy kraju, w pobliżu granicy chińskiej.
Według komunikatu opublikowanego na stronie birmańskiego ministerstwa ds. informacji 6966 więźniów zwolniono, po "dobrym sprawowaniu się" w zakładzie. Jak podkreślono, więźniowie zostaną zwolnieni z różnych zakładów na terenie kraju "z powodów humanitarnych i ze względu na pojednanie narodowe".
Ułaskawienia ze strony prezydenta Thein Sein przypadają m.in. przed listopadowymi wyborami parlamentarnymi. W 2011 r. w Birmie odbyły się wybory, które zakończyły blisko 50-letnie rządy wojska i pozwoliły na przejęcie władzy przez nominalnie cywilny rząd.
Skomentuj artykuł