"Chcemy, aby Katyń był bliżej Moskwy"
Minister kultury Rosji Aleksandr Awdiejew zamierza wkrótce utworzyć Centrum Memorialno-Badawcze przy Centralnym Muzeum Historii Współczesnej Rosji w Moskwie, któremu będą podlegały zespoły memorialne w Katyniu i Miednoje z polskimi cmentarzami wojennymi.
Informuje o tym w piątek dziennik "Wriemia Nowostiej", według którego z inicjatywą taką szef rosyjskiego resortu kultury wystąpił pod koniec czerwca podczas narady poświęconej rozwojowi kompleksów w Katyniu i Miednoje.
Od 2003 roku te dwa zespoły memorialne były filiami Muzeum Historii Politycznej Rosji w Petersburgu. Wcześniej miały status placówek federalnych. Z chwilą podporządkowania kompleksów muzeum w Petersburgu ograniczone zostało ich finansowanie, co spowodowało m.in. wstrzymanie budowy rosyjskich części obu zespołów memorialnych.
Obniżenie statusu kompleksów w Katyniu i Miednoje zbiegło się w czasie z ochłodzeniem stosunków między Rosją i Polską, związanym z poparciem strony polskiej dla prozachodnich aspiracji Ukrainy.
W zamyśle Awdiejewa, Centrum Memorialno-Badawcze przy Centralnym Muzeum Historii Współczesnej Rosji w Moskwie będzie współpracowało z międzyrządową rosyjsko-polską Grupą ds. Trudnych. Przy Centrum ma być powołana Rada Patronacka, w której skład wejdą m.in. przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i Rosyjskiej Akademii Nauk.
Uzasadniając swoje propozycje, minister kultury Rosji powiedział "Wriemia Nowostiej", że "Katyń uzyskał szeroki rezonans społeczny i ma wielkie znaczenie międzynarodowe". "W nowym centrum pracować będą naukowcy o światowej renomie. Chcemy, aby Katyń był bliżej Moskwy, bliżej resortu kultury" - oświadczył.
Awdiejew wyjaśnił, że "niewygodnie jest wysyłać pieniądze z Moskwy do Petersburga, a z Petersburga do Smoleńska i Tweru". "Z Tweru i Smoleńska nawet z geograficznego punktu widzenia jest bliżej do stolicy" - dodał.
Dyrektorem Centralnego Muzeum Historii Współczesnej Rosji jest od niedawna Siergiej Archangiełow, dotychczasowy dyrektor Departamentu Spuścizny Kulturalnej w Ministerstwie Kultury Rosji.
"Wriemia Nowostiej" krytycznie ocenia plan podporządkowania zespołów memorialnych w Katyniu i Miednoje moskiewskiemu muzeum, argumentując, że nie ma ono żadnego dorobku współpracy z takimi kompleksami. Zdaniem gazety, może to doprowadzić do krachu planów naukowych i wystawowych opracowanych dla nich przez petersburskie Muzeum Historii Politycznej Rosji.
"Wriemia Nowostiej" podkreśla, że przez ostatnie siedem lat, "nie bacząc na chroniczny brak pieniędzy i niełatwą koniunkturę polityczną, władze muzeum (w Petersburgu), a także jego twerskiej i smoleńskiej filii wyprowadzały oba zespoły memorialne z niebytu". "Ustalały nazwiska radzieckich ofiar represji, wydawały księgi pamięci, dbały o teren z bratnimi mogiłami, organizowały międzynarodowe konferencje naukowo-praktyczne, od zera tworzyły stałe ekspozycje i organizowały tymczasowe wystawy poświęcone historii stalinizmu" - wylicza dziennik i dodaje, że prace te były prowadzone w ścisłym kontakcie z instytucjami akademickimi w Moskwie i Petersburgu, stowarzyszeniem Memoriał, Polską Akademią Nauk oraz polską Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
"Wriemia Nowostiej" zwraca także uwagę, że Archangiełow nie przyjechał w czwartek do Miednoje na uroczystości upamiętniające 10. rocznicę otwarcia tam Polskiego Cmentarza Wojennego. Według gazety, nie było tam też przedstawiciela kierownictwa Ministerstwa Kultury Rosji; był natomiast Jewgienij Artiomow, dyrektor Muzeum Historii Politycznej Rosji w Petersburgu.
"Wriemia Nowostiej" podaje, że Artiomow otrzymał już polecenie przekazania obu filii placówce w Moskwie, choć formalnego rozporządzenia w tej sprawie jeszcze nie ma.
Polsko-rosyjska Grupy ds. Trudnych, kierowana przez byłego szefa MSZ Polski Adama Daniela Rotfelda i rektora Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO) Anatolija Torkunowa, w czerwcu 2009 roku zaproponowała utworzenie w obu krajach centrów dialogu, działających pod auspicjami ministrów kultury. Ich celem byłoby wspieranie i inspirowanie badań naukowych oraz organizowanie dialogu między Polską a Rosją w zakresie historii, kultury i dziedzictwa obu narodów.
Inicjatywę tę poparli premierzy Rosji i Polski, Władimir Putin i Donald Tusk podczas spotkania w Smoleńsku 7 kwietnia.
W Polsce powstanie Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Rozpoczęcie prac nad jego powołaniem minister kultury Bogdan Zdrojewski w lipcu powierzył Sławomirowi Dębskiemu, byłemu dyrektorowi Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Dębski oświadczył, że "Centrum będzie miało za zadanie na fundamencie solidnych badań naukowych, w sposób niestandardowy inspirować, organizować i wspierać dialog różnych środowisk na temat relacji polsko-rosyjskich".
Skomentuj artykuł