Chiny będą strzec swej suwerenności w razie konfliktu na Płw. Koreańskim
Rzecznik chińskiego resortu obrony Wu Qian, zapytany o ryzyko wybuchu konfliktu na Półwyspie Koreańskim, oświadczył, że siły zbrojne ChRL poczynią wszelkie niezbędne przygotowania, by strzec suwerenności narodowej, regionalnego pokoju i stabilności.
Na comiesięcznym briefingu, który odbył się w czwartek, Wu powtórzył też stanowisko Pekinu, zgodnie z którym problem napięć na Półwyspie Koreańskim powinien być rozwiązany w negocjacjach, a nie środkami militarnymi. Chiny zdecydowanie wykluczają opcję militarną.
W poniedziałek szef północnokoreańskiej dyplomacji Ri Jong Ho oświadczył w Nowym Jorku, że prezydent USA Donald Trump "wypowiedział wojnę Korei Północnej" oraz że Pjongjang zastrzega sobie prawo do reakcji. Jako przykład możliwej odpowiedzi podał zestrzelenie amerykańskich bombowców strategicznych przelatujących w pobliżu Korei Północnej, nawet jeśli znajdowałyby się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.
Prezydent Trump zagroził w niedzielę władzom Korei Północnej, że mogą "długo nie przetrwać". Była to odpowiedź na sobotnie słowa Ri Jong Ho o "nieuniknionej wizycie" północnokoreańskich rakiet na terytorium USA.
Rzecznik resortu obrony USA Robert Manning powiedział w poniedziałek, że jeżeli Korea Północna będzie kontynuowała prowokacje, Pentagon przedstawi prezydentowi Trumpowi metody "poradzenia sobie" z tym reżimem.
Występując 19 września na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ Trump ostrzegł północnokoreańskiego przywódcę Kim Dzong Una, że kontynuowanie programu nuklearnego jest "samobójczą misją" i zapowiedział, że Stany Zjednoczone w przypadku dokonania ataku przez Koreę Północną będą zmuszone "całkowicie zniszczyć" ten kraj.
Skomentuj artykuł