Erdogan krytykuje Rosję za wspieranie Asada
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan skrytykował we wtorek władze Rosji za udzielanie wsparcia reżimowi prezydenta Syrii Baszara el-Asada, który oskarżył o "bezlitosne" pozbawienie życia 400 tysięcy ludzi.
W komentarzu najwyraźniej kierowanym do Moskwy Erdogan oświadczył: "Nie można wejść do dowolnego miejsca, wspierając reżim, który bezlitośnie zabił 400 tys. niewinnych ludzi przy użyciu broni konwencjonalnej i chemicznej".
Kraje wspierające syryjskich Kurdów walczących z Asadem oskarżył o "dolewanie oliwy do ognia". Władze w Ankarze uważają ich za terrorystów ze względu na powiązania z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) walczącą z autonomię kurdyjskiej mniejszości w Turcji.
Erdogan wypowiadał się przed wyjazdem do Arabii Saudyjskiej, gdzie jego rozmowy mają się koncentrować na kwestiach konfliktu w Syrii, walki z terroryzmem i współpracy energetycznej. Turcja intensyfikuje wysiłki, aby zdywersyfikować źródła dostaw energii po znacznym pogorszeniu stosunków z Rosją w następstwie zestrzelenia przez tureckie myśliwce rosyjskiego bombowca w listopadzie.
Rosja rozpoczęła 30 września naloty w Syrii, deklarując, że są wymierzone w dżihadystów, w tym z Państwa Islamskiego. Jednak według źródeł zachodnich i syryjskiej opozycji ich celem są także umiarkowani rebelianci walczący z reżimem w Damaszku.
Skomentuj artykuł