Europa coraz bardziej podzielona
Na prawie 20 tys. szacuje się liczbę uchodźców, którzy trafili od soboty do Niemiec po tym jak Berlin i Wiedeń zgodziły się przyjąć ich z Węgier z pominięciem procedur. Podkreślono, że była to jednorazowa decyzja. Problem uchodźców wywołuje coraz większe podziały w Europie.
Austria i Niemcy zaapelowały w niedzielę o zwołanie szczytu państw UE w sprawie imigrantów. Kanclerz Austrii Werner Faymann powiedział, że dobra wola jego kraju w tej kwestii może być jedynie czasowa i należy szybko przyjąć wspólną politykę wobec uchodźców.
Zaapelował o zwołanie szczytu niezwłocznie po spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych UE, zaplanowanym na 14 września.
Rząd Niemiec postanowił przeznaczyć dodatkowe 3 mld euro na wsparcie władz poszczególnych landów i miast w związku z rekordowym napływem uchodźców i imigrantów oraz przyspieszyć procedury udzielania azylu i budowę schronisk dla azylantów. W koalicji rządowej w Niemczech nasila się jednak spór na tle stosunku do uchodźców. Premier Bawarii Horst Seehofer (CSU) skrytykował kanclerz Angelę Merkel za decyzję o przyjęciu uchodźców syryjskich z Węgier bez konsultacji z władzami poszczególnych landów.
O sposobach przezwyciężenia kryzysu migracyjnego mają rozmawiać w poniedziałek w Bratysławie szefowie rządów Austrii, Czech i Słowacji - Werner Faymann, Bohuslav Sobotka i Robert Fico.
Według mediów Komisja Europejska ma zaproponować rozdzielenie 120 tys. uchodźców pomiędzy kraje UE tak, by ponad 31 tys. ludzi przyjęły Niemcy, ponad 24 tys. Francja, a blisko 15 tys. - Hiszpania. Takie wyliczenia ma przedstawić w środę w Parlamencie Europejskim szef KE Jean-Claude Juncker.
Narastający kryzys migracyjny był tematem obrad ministrów spraw zagranicznych państw UE w Luksemburgu. Szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini wskazała, że kryzys nie jest przejściowy i "żadne państwo nie powinno mieć złudzeń", że nie zostanie przez niego dotknięte.
Natomiast szef MSZ Słowacji Miroslav Lajczak wyraził opinię, że plan rozdzielenia uchodźców między kraje unijne nie rozwiąże problemu.
Były prezydent Czech Vaclav Klaus skierował do rządu petycję, w której wzywa do zapewnienia nienaruszalności czeskich granic i odrzucenia kwot imigrantów. Petycję poparł obecny prezydent Milosz Zeman.
Premier Węgier Viktor Orban oskarżył Niemcy o zachęcanie imigrantów do przybywania do Europy. "Jeśli Austria i Niemcy nie powiedzą jasno, że nie przyjmą już żadnych imigrantów, do Europy przybędą miliony nowych" - powiedział Orban w wywiadzie dla austriackich mediów. Węgry zamierzają do 15 września zakończyć budowę nowego płotu wzdłuż swojej południowej granicy, będącej również granicą strefy Schengen.
Papież Franciszek zaapelował w niedzielę do wszystkich parafii, wspólnot religijnych, klasztorów i sanktuariów w Europie o przyjęcie uchodźców.
Rośnie presja na USA by przyjęły więcej uchodźców. USA jak dotąd przyjęły tylko 1500 uchodźców z pogrążonej w wojnie domowej Syrii. Departament Stanu USA przewiduje, że do końca roku ta liczba się podwoi, ale zdaniem ekspertów to wciąż o wiele za mało w obliczu zaostrzającego się kryzysu uchodźców w Europie.
Skomentuj artykuł