Indie: wydobyto ciała z okrętu podwodnego
(fot. PAP/EPA/INDIAN MINISTRY OF DEFENCE / HANDOUT)
PAP / mh
Ciała trzech marynarzy wydobyto w piątek rano z indyjskiego okrętu podwodnego INS Sindhurakshak, na pokładzie którego wybuchł w środę pożar po dwóch silnych eksplozjach w przedziale torpedowym - poinformował rzecznik prasowy marynarki wojennej Indii.
Na pokładzie jednostki zacumowanej w bazie morskiej w Bombaju w chwili wybuchu znajdowało się 18 członków załogi okrętu.
Rzecznik Narendra Vispute powiedział dziennikarzom, że stan wydobytych zwłok marynarzy sugeruje, że jest mało prawdopodobne, aby ktoś z załogi przeżył eksplozję. Dodał, że do identyfikacji ciał konieczne będą testy DNA, gdyż są one zbyt zniekształcone.
INS Sindhurakshak to 16-letnia jednostka produkcji rosyjskiej, o napędzie konwencjonalnym.
Indyjska telewizja NDTV pokazała w dniu eksplozji zdjęcia dużej kuli ognia, która pojawiła się nad basenem portowym, w którym okręt był zacumowany. Po eksplozjach wybuchł pożar i okręt osiadł na dnie basenu; tylko część kadłuba wystaje nad powierzchnię wody. Pożar ugaszono po dwóch godzinach. Wybuchy i pożar najprawdopodobniej były rezultatem wypadku, którego przyczyny są ustalane.
Na okręcie, który był w tym roku unowocześniany w Rosji, w 2010 roku wydarzył się podobny wypadek. Zginął wtedy jeden marynarz, a dwóch zostało rannych.
Rosyjska stocznia remontowa "Zwiezdoczka" wydała oświadczenie, w którym twierdzi, że wybuchy na indyjskim okręcie nie miały związku z przeprowadzonymi niedawno na nim pracami remontowymi.
W ostatnich latach Indie rozbudowują swoje siły morskie rywalizując z sąsiednimi Chinami. W ubiegłym roku wyleasingowały od Rosji na 10 lat za prawie miliard dolarów okręt podwodny o napędzie atomowym. Budują też swój pierwszy taki okręt i pierwszy lotniskowiec, który ma wejść do służby w roku 2017.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł