"Jest porozumienie z krajami NATO ws. broni"
Ukrainie udało się porozumieć z kilkoma państwami NATO w sprawie bezpośrednich dostaw nowoczesnej broni - poinformował prezydent tego kraju Petro Poroszenko w poniedziałek na spotkaniu w Mariupolu z oddziałami ukraińskiej Gwardii Narodowej i Straży Granicznej.
"Udało się porozumieć z kilkoma krajami NATO w sprawie bezpośrednich dostaw nowoczesnej broni, która pomoże nam obronić się i zwyciężyć. Chociaż liczymy tylko na siebie, to jest nam nadzwyczaj potrzebna finansowa i techniczna pomoc wojskowa. I otrzymamy ją" - powiedział Poroszenko.
Jego wypowiedź opublikowano na prezydenckiej stronie internetowej.
Prezydent Ukrainy wyraził nadzieję, że wszystkie strony porozumienia zawartego w piątek w Mińsku zdołają zapewnić przestrzeganie na wschodniej Ukrainie wstrzymania ognia. Jednocześnie ocenił, że żołnierze ukraińscy powinni być gotowi do obrony. "Dobrze znamy naszego wroga i wartość jego słów. Nie mam złudzeń co do naszego przeciwnika, ale mam nadzieję" - dodał.
Poroszenko wskazał, że w najbliższym czasie oczekiwane jest zwiększenie liczebności misji OBWE, która ma kontrolować przestrzeganie zawieszenia broni. Ocenił także, że rozejm jest przestrzegany, z wyjątkiem incydentów w Doniecku i Mariupolu.
Tuż przed wizytą Poroszenki w Mariupolu ostrzelane zostały punkty kontrolne sił rządowych na dojazdach do miasta. Na spotkaniu z władzami i mieszkańcami prezydent ostrzegł, że Ukraina w każdej chwili musi być przygotowana na "podstępne złamanie" rozejmu, który zgodnie z ustaleniami grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE obowiązuje od piątku.
Na szczycie NATO w walijskim Newport w zeszłym tygodniu sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen powiedział, że NATO jako sojusz nie może dostarczyć Ukrainie sprzętu wojskowego, ale mogą to uczynić poszczególne kraje członkowskie.
Bliski współpracownik prezydenta Ukrainy Jurij Łucenko oświadczył po szczycie, że zapadły na nim ustalenia dotyczące przysłania na Ukrainę doradców wojskowych oraz dostaw nowoczesnej broni z USA, Francji, Włoch, Polski i Norwegii. Ministerstwa obrony Włoch, Norwegii i Polski zaprzeczyły tym informacjom.
Skomentuj artykuł