Juncker: to nie czas, by bać się uchodźców, ale by działać
Kryzys migracyjny jest obecnie pierwszym priorytetem dla Unii Europejskiej - oświadczył w środę w europarlamencie szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. To nie czas na obawy, ale na działania w imię ludzkiej godności - podkreślił.
- Unia Europejska nie jest w dobrym stanie - powiedział Juncker w wygłoszonym w Parlamencie Europejskim w Strasburgu przemówieniu o stanie UE. Jak dodał, nie ma sensu przedstawiać w demokratycznie wybranym Parlamencie Europejskim upiększonego obrazu.
Jak mówił, fala uchodźców napływająca do krajów unijnych jest obecnie najważniejszym priorytetem dla UE.
- Od początku roku prawie 500 tysięcy osób przedostało się do krajów Unii - wskazał szef KE.
- Liczby robią wrażenie i dla niektórych są źródłem obaw. Ale to nie jest właściwa chwila, by się bać czy obawiać. To czas, by śmiało, w sposób zdecydowany i uzgodniony działać na szczeblu UE - podkreślił.
- To kwestia humanitarna, kwestia ludzkiej godności - mówił Juncker.
Odwołał się też do historii Europy:
- Europa jest kontynentem, gdzie prawie wszyscy kiedyś byli uchodźcami. Miliony Europejczyków uciekały przed prześladowaniami, wojną, dyktaturą i opresją - powiedział szef KE. Wspomniał m.in. o Polakach.
- 20 mln potomków Polaków mieszka poza Polską w wyniku emigracji politycznej i ekonomicznej, po wysiedleniach, przesiedleniach podczas bolesnej historii Polski - powiedział Juncker.
Skomentuj artykuł