Książę William spotkał się z 5-letnią dziewczynką, która przeżyła zamach w Nowej Zelandii [WIDEO]

Książę William spotkał się z 5-letnią dziewczynką, która przeżyła zamach w Nowej Zelandii [WIDEO]
(fot. PAP/EPA/MARK TANTRUM / HANDOUT / twitter.com)
rp.pl / jp

To było wzruszające spotkanie. Książę podkreślił, że możemy wiele się nauczyć od muzułmańskich rodzin.

Jak podaje "Rzeczpospolita", nazwał te zamachy "napędzaniem wypaczonej ideologii, która nie zna granic". Dodał: "Ekstremistyczna ideologia musi zostać pokonana".

>> Masakra muzułmanów w Kościele Chrystusa

Książę William odwiedził ten kraj w imieniu królowej Elżbiet. Razem z premier Nowej Zelandii, Jancindą Arden, odwiedził szpital, w którym spotkał się z 5-letnią dziewczynką, Alen Asati, dopiero niedawno wybudzoną ze śpiączki. Dziewczynka zapytała go, czy ma córkę. On odpowiedział: "Tak, ma na imię Charlotte... jest w twoim wieku".

DEON.PL POLECA

Po tej wizycie na Twitterze Kensington Palace napisano: "Ludzie wszystkich wyznań i środowisk mogą się wiele nauczyć od tego, jak muzułmańskie rodziny dotknięte atakami z 15 marca zgromadziły się wokół swoich bliskich".

Podczas przemówienia w meczecie książę powiedział: "Stoję z wami w smutku za tych, których straciliśmy i za wsparcie dla tych, którzy przeżyli. I stoję z wami w przekonaniu, że siły miłości zawsze będą dominować nad siłami nienawiści".

W piątek, 15 marca 2019 roku, uzbrojony mężczyzna wtargnął do meczetu Masjid Al Noor w mieście Christchurch i zaczął strzelać do zgromadzonych tam ludzi. Sprawca strzelaniny uciekł z miejsca przestępstwa. Na miejscu zginęło 49 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Marcin Zieliński

Ponieważ nie lubimy czekania i brakuje nam wytrwałości, szybko się zniechęcamy, rezygnujemy z najgłębszych pragnień. W najgorszym razie obrażamy się na Pana Boga za to, że nie chce nas słuchać, a w najlepszym stwierdzamy “Bóg...

Skomentuj artykuł

Książę William spotkał się z 5-letnią dziewczynką, która przeżyła zamach w Nowej Zelandii [WIDEO]
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.