Litwa żąda wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy
Działania Rosji na wschodzie Ukrainy MSZ Litwy w czwartek określiło jako "ewidentną inwazję sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej". W oświadczeniu resort potępił działania Moskwy i zażądał wycofania rosyjskich wojsk z terytorium Ukrainy.
Litwa proponuje, by sytuację na Ukrainie w trybie pilnym omówić na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy ostro potępia rozpoczętą ewidentną inwazję sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy" - czytamy w oświadczeniu.
Zaznaczono w nim, że "działania Rosji są rażącym naruszeniem norm i zasad prawa międzynarodowego, porozumień osiągniętych podczas spotkań międzynarodowych". Działania te naruszają też suwerenność i jedność terytorialną Ukrainy oraz "zagrażają bezpieczeństwu w całym regionie" - dodano.
"Litwa żąda niezwłocznego wycofania sił zbrojnych Rosji z suwerennego terytorium Ukrainy i zaprzestania zbrojnego wspierania separatystów na wschodzie Ukrainy" - napisano w oświadczeniu.
Litwa wyraża w nim nadzieję, że społeczność międzynarodowa należycie zareaguje na działania Rosji.
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył w czwartek, że obecność rosyjskich wojsk w jego kraju oznacza, iż prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął wojnę w Europie. W związku z agresją Ukraina domaga się pilnego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ.
"Władimir Putin umyślnie rozpoczął wojnę w Europie. Wie o tym cały świat i nie można tego już ukryć. Dlatego teraz oczekujemy od świata konkretnych i efektywnych działań" - powiedział Jaceniuk w Kijowie.
Skomentuj artykuł