Malala: jestem dumna, że dostałam Nobla
Malala Yousafzai, 17-latka, która w piątek otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla, powiedziała, że czuje się dumna, iż jest "pierwszą Pakistanką, pierwszą młodą kobietą i pierwszą młodą osobą nagrodzoną Noblem".
Ta nagroda jest "rekompensatą dla tych wszystkich dzieci, które pozbawione są głosu, a które powinny być usłyszane" - powiedziała młoda laureatka.
"Poprosiłam premiera (Indii) Narendrę Modiego i premiera (Pakistanu) Nawaza Sharifa, by dołączyli do nas" podczas ceremonii wręczenia nagród - dodała Malala, która otrzymała nagrodę wraz z Kailashem Satyarthim, działaczem z Indii walczącym o prawa dzieci.
Malala jako 15-letnia dziewczyna przeciwstawiła się talibskim ekstremistom; świat usłyszał o niej w 2012 r., gdy została zaatakowana przez talibów w drodze ze szkoły. Fanatykom naraziła się prowadząc bloga, na którym opowiadała się za prawem kobiet do edukacji, wolności i decydowania o własnym losie w dolinie Swat, gdzie mieszkała i gdzie pakistańscy talibowie sprzeciwiali się prawu dziewcząt do edukacji. Talibowie oskarżyli nastolatkę o propagowanie zachodniego stylu życia i "nieprzyzwoite" zachowanie.
Za niezłomną postawę młodą Pakistankę nagrodził m.in. Uniwersytet Harvarda, a Parlament Europejski przyznał jej Nagrodę Sacharowa za zasługi w walce o prawa człowieka.
Noblowskie spekulacje, które pojawiły się już w ubiegłym roku, obnażyły podejrzliwość, z jaką postrzega ją wielu mieszkańców rodzinnej doliny Swat. "Nienawidzimy Malali Yousafzai, agentki CIA" - głosiła jedna ze stron, które pojawiły się wówczas na Facebooku.
Jednak w piątek, po ogłoszeniu decyzji Norweskiego Komitetu Noblowskiego, w wielu miejscach w Pakistanie zorganizowano przyjęcia i fety na cześć Malali, a premier Nawaz Sharif wysłał jej sms-a z gratulacjami oraz wydał komunikat, w którym oznajmił, że noblistka "przepełniła dumą Pakistańczyków i cały Pakistan".
"Jej sukces jest niesłychany i niezrównany (...). Chłopcy i dziewczęta na całym świecie powinni brać przykład z jej walki i jej zaangażowania" - głosi komunikat premiera Pakistanu.
W Mingorze, jej rodzinnym mieście w dolinie Swat, około 50 osób podzieliło się w piątek wielkim tortem na cześć młodej noblistki. W Peszawarze w klubie prasowym zebrało się 200 osób, które tańczyły i rozdawały ciastka z okazji wyróżnienia Malali.
"Ta nagroda przyznana córce tej ziemi Malali Yousafzai to nie tylko wyraz uznania dla tego, czego ona sama dokonała (...), ale też dla naszego poświęcenia podczas trwającej dziesięć lat wojny z terroryzmem" - powiedział gubernator prowincji Chajber Pasztunchwa, Mehtab Ahmed Khan.
AFP zwraca jednak uwagę, że nie trzeba długo szukać krytyków Malali. "Jej działanie zwrócone jest przeciw islamowi i tradycji Pakistanu" - mówi w rozmowie z francuską agencją młody człowiek w Islamabadzie.
Skomentuj artykuł