Powiedziała, że rozmowy powinny zostać przyspieszone, aby jesienią osiągnąć porozumienie, które będzie można ratyfikować do końca roku.
Jednak "my w UE musimy i powinniśmy przygotować się na wypadek, gdyby do porozumienia nie doszło" - podkreśliła.
1 lipca Niemcy przejęły przewodnictwo w Radzie UE, które, jak się ocenia, przypadnie na czas największego kryzysu w historii Unii Europejskiej. Niemieccy dyplomaci starają się obniżyć wysokie oczekiwania wskazując, że sukcesem byłaby zgoda w sprawie unijnego budżetu i właśnie porozumienie z Wielką Brytanią po zakończeniu okresu przejściowego, który wygasa z końcem br.
Bez tego porozumienia stosunki między "27" a Zjednoczonym Królestwem będą opierać się na zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), wrócą cła i wszelkie restrykcje dotyczące handlu.
"Jeśli Wielka Brytania nie będzie chciała porównywalnych do obowiązujących w Europie regulacji dotyczących środowiska, rynku pracy czy norm socjalnych, nasze relacje będą mniej intensywne" - ostrzegła Merkel.
Skomentuj artykuł