Polska i Stany Zjednoczone podpisały umowę o współpracy naukowo-technicznej
Wzmocnienie współpracy naukowo-technicznej z udziałem m.in. polskich naukowców, uczelni zakłada podpisana w Waszyngtonie umowa między Polską a Stanami Zjednoczonymi.
Umowę o wzajemnej współpracy naukowo - technicznej między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rządem Stanów Zjednoczonych podpisał w poniedziałek w Departamencie Stanu wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin oraz pełniący obowiązki zastępcy sekretarza stanu Thomas Shannon.
Wielka szansa dla rozwoju Polski
"To jest bardzo ważny dzień dla polskiej nauki, ale też dla polskiej gospodarki, polskiego państwa" - powiedział podczas uroczystości podpisania umowy wicepremier Gowin.
Jak dodał, podpisanie umowy z "największą potęgą naukową świata, jaką są Stany Zjednoczone - to jest wielka szansa dla polskich jednostek naukowych, uniwersytetów i polskich uczonych".
"Polski rząd realizuje śmiałą strategię rozwoju Polski, przebudowę polskiej gospodarki, tak aby miała ona wymiar jak najbardziej innowacyjnej. Z tego punktu widzenia dzisiejsza uroczystość ma bardzo duże znaczenie, także dla rozwoju gospodarczego Polski" - powiedział Gowin.
W ocenie wicepremiera, podpisana umowa jest "otwarciem kolejnej fazy we współpracy polsko - amerykańskiej zarówno w sferze nauki, gospodarki, jak i w sferze obronności".
"O tej ostatniej (obronności - PAP) z przedstawicielami rządu amerykańskiego już w czwartek rozmawiać będzie polski minister obrony narodowej" - powiedział Gowin.
Łączą nas wspólne wartości
Shannon podkreślił, że Stany Zjednoczone i Polskę łączą długie i głębokie relacje. "Mają też wspólne wartości. Wierzymy w wolności osobiste, cenimy edukację i podzielamy zaangażowanie na rzecz zapewnienia naszym obywatelom większych możliwości gospodarczych" - powiedział.
Dodał, że Polska i Stany Zjednoczone od lat pracują nad pogłębieniem relacji naukowo - technicznych. "Nasze kraje podpisały pierwszą, dwustronną umowę naukowo - techniczną w 1972 roku właśnie tutaj w Waszyngtonie" - przypomniał.
I dodał, że "jest rzeczą naturalną, że Polska i Stany Zjednoczone dzielą tradycję współpracy naukowej. My, tak jak i Polska dostrzegamy, że nauka i technologia bezpośrednio wspierają bezpieczeństwo i dobrą koniunkturę gospodarczą" - podkreślił.
Współpraca to szereg wyzwań i perspektyw
Jak mówił, Stany Zjednoczone nie mają scentralizowanego ministerstwa nauki. "Dzisiejsza umowa pomoże zmniejszyć administracyjne obciążenia ponoszone przez agencje rządowe, które chcą bezpośrednio współpracować ze swoimi amerykańskimi i polskimi odpowiednikami w zakresie badań i programów, a które to przyniosą korzyści naszym narodom" - powiedział.
Poinformował, że tuż przed uroczystością wspólnie z wicepremierem Gowinem, obaj politycy omówili "szereg zagadnień dotyczących silnych, bilateralnych relacji między Stanami Zjednoczonymi i Polską, a także regionalne i globalne wyzwania i perspektywy, dobrobyt ekonomiczny oraz role edukacji". "Edukacja i dialog pozwalają tworzyć podwaliny dobrego zrozumienia i współpracy w przyszłości" - dodał.
Z informacji resortu nauki i szkolnictwa wyższego wynika, że dotychczasowa umowa wygasła w listopadzie 2016 roku. Wynegocjowana i podpisana w poniedziałek nowa umowa pozwoli "ominąć techniczne szczegóły".
Stworzy ona możliwość prowadzenia regularnego dialogu w zakresie polityki naukowej, stanowi podstawę dla wszelkich projektów i wspólnych przedsięwzięć realizowanych przez naukowców z Polski i USA.
Oznacza to, że umowa w wynegocjowanym brzmieniu wzmocni współpracę naukowo -techniczną z udziałem polskich naukowców, jednostek naukowych (w tym podstawowych jednostek organizacyjnych uczelni, jednostek naukowych Polskiej Akademii Nauk, instytutów badawczych) oraz agencji wykonawczych i wspierających krajowe jednostki sektora B+R (Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Narodowe Centrum Nauki, Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej).
Umowa obowiązywać będzie przez 10 lat od podpisania.
Skomentuj artykuł