Prezydent Armenii złożył hołd ofiarom Majdanka
Prezydent Armenii Serż Sarkisjan złożył w środę hołd ofiarom niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku w Lublinie. Jego zdaniem obóz ten mógłby nie powstać, gdyby wcześniej pierwsze ludobójstwo XX w. dokonane przeciw Ormianom zostało powszechnie potępione.
Sarkisjan zwiedził muzeum na terenie byłego obozu i złożył wieniec przed Mauzoleum kryjącym prochy pomordowanych. Prezydent Armenii oglądał m.in. łaźnię i komory gazowe oraz baraki pozostałe po obozie. Wpisał się do księgi pamiątkowej muzeum.
- W Memoriale Majdanek chylimy czoło przed pamięcią dziesiątek tysięcy niewinnych ofiar, męczenników, z których większość nawet nie ma grobu - powiedział Sarkisjan po obejrzeniu muzeum.
Prezydent Armenii podkreślił, że takie pomniki ludzkiego cierpienia, jak Majdanek, są "niemym krzykiem na cały świat", gdzie odwiedzający je ludzie zadają sobie pytanie o to, jak człowiek może popełnić takie zbrodnie.
- Od zaprzeczania rzeczywistości przestępczej i cichej i obojętnej tolerancji - w takich okolicznościach występują w historii ludzkości najcięższe przestępstwa. Majdanek mógłby nie istnieć, jeśli wcześniej pierwsze ludobójstwo XX w. dokonane przeciw Ormianom otrzymałoby powszechne potępienie i zbrodniarze ponieśliby karę za swoje czyny - oświadczył Sarkisjan.
Armenia masakrę Ormian w Turcji sprzed 98 lat uznaje za ludobójstwo; według niej życie straciło wówczas 1,5 mln z żyjących w Turcji 2,1 mln Ormian. Parlament Europejski w 1987 roku przyjął rezolucję, w której stwierdził, że masakra Ormian w 1915 roku była zorganizowanym ludobójstwem.
Turcja nie zgadza się na zastosowanie tego terminu, twierdząc, że podczas deportacji, które trwały kilka lat, zginęło 300-500 tys. Ormian, stając się ofiarami chaosu ostatnich lat osmańskiego imperium.
Sarkisjan zapewnił, że Armenia, po ponownym uzyskaniu niepodległości, jest zobowiązana pokazać społeczności międzynarodowej sposoby zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, z naciskiem na wspólne wysiłki na rzecz wdrożenia koniecznych inicjatyw. Zaznaczył, że jego kraj będzie zdecydowanie zaangażowany w przeciwdziałanie ksenofobii, rasizmowi i nietolerancji.
Niemiecki obóz na Majdanku funkcjonował od października 1941 r. do lipca 1944 r. Więzionych tu było około 150 tys. ludzi, z których śmierć poniosło 80 tys., w tym 60 tys. Żydów, zwożonych tu z wielu krajów. Niemcy przetrzymywali też na Majdanku jeńców sowieckich różnych narodowości, zamieszkujących ówczesny Związek Radziecki.
W obozie panował głód, katorżnicza praca i choroby. Więźniów rozstrzeliwano w egzekucjach i mordowano w komorach gazowych. Dla zatarcia śladów zwłoki palono.
Po wkroczeniu do Lublina Armii Czerwonej na Majdanku utworzono obóz NKWD dla aresztowanych żołnierzy AK i innych polskich formacji partyzanckich; w barakach byłego obozu przetrzymywano też jeńców niemieckich.
Skomentuj artykuł