Rosja chce wysłać okręty na sporne wyspy
Rosja wyśle okręty na sporne wyspy z archipelagu Kurylów, o czym poinformowało we wtorek rosyjskie Ministerstwo Obrony. To, jak pisze Reuters, niewątpliwie zirytuje Japonię, która domaga się zwrotu czterech wysp.
Ten spór terytorialny powoduje napięcia w stosunkach między obydwoma krajami od czasu drugiej wojny światowej, gdy wojska ZSRR zajęły cztery wyspy: Kunaszyr, Iturup, Habomai i Szikotan. Moskwa nazywa je Kurylami Południowymi, a Japonia - Terytoriami Północnymi.
Rosyjski resort obrony zapowiedział, że okręty Floty Pacyfiku wezmą udział w kolejnym wojskowo-historycznym "Rejsie pamięci" w dniach 25 sierpnia - 17 września. Wyprawa, jak piszą rosyjskie media cytujące źródła wojskowe, "jest poświęcona 365-leciu założenia miasta Ochock, które jest kolebką rosyjskiej Floty Pacyfiku, a także uczczeniu pamięci radzieckich żołnierzy, którzy zginęli wyzwalając Wyspy Kurylskie i Sachalin podczas drugiej wojny światowej".
W skład grupy okrętów wejdą: okręt desantowy "Admirał Niewielskoj" i holownik "Kałar". Mają one odwiedzić trzy z czterech spornych wysp.
Moskwa odrzuca japońskie roszczenia; kilku przedstawicieli najwyższych władz rosyjskich wywołało protesty Tokio, odwiedzając w ciągu ostatnich dwóch lat wyspy. Odwiedził je m.in. Dmitrij Miedwiediew w roku 2010, gdy był prezydentem; drugi raz zrobił to w lipcu tego roku jako premier.
Wyprawa okrętów zbiega się, jak pisze agencja Reuters, ze szczytem Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) we Władywostoku, gdzie przywódcy APEC będą mają obradować 1-8 września.
Skomentuj artykuł