Rosyjscy Żydzi uciekają z kraju z obawy, że staną się kolejnym celem Kremla
Wraz z szalejącą wojną, która trwa na Ukrainie piąty miesiąc, i represjami skierowanymi przeciwko wolnościom obywatelskim w kraju, rosyjscy Żydzi obawiają się, że wkrótce mogą stać się celem Kremla i w pośpiechu opuszczają Rosję - opisuje Politico, podkreślając, że ci, którzy decydują się na pozostanie w kraju, żyją w strachu.
Żydzi w Rosji
"W naszej społeczności nie rozmawiamy o polityce" - powiedział anonimowy moskiewski rabin. Po stłumieniu protestów w 2011 roku związanych z reelekcją Putina, rabin zarządził, że polityka musi zostać poza drzwiami jego synagogi.
Przedstawiciele społeczności żydowskiej byli bardziej krytyczni wobec inwazji Rosji na Ukrainę niż choćby patriarcha rosyjskiego kościoła prawosławnego Cyryl - skomentował w poniedziałek portal Politico. Berel Lazar, naczelny rabin Rosji, nawoływał do pokoju i zaoferował mediowanie w konflikcie. Naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt uciekł z kraju dwa tygodnie po rozpoczęciu konfliktu z powodu presji nałożonej przez rosyjskie władze, aby wyraził poparcie dla wojny. Żyje teraz na emigracji w Izraelu i poinformował, że nie planuje powrotu do Rosji.
Źródło: PAP / kb
Skomentuj artykuł