Schetyna zapowiada współpracę z Berlinem

Schetyna zapowiada współpracę z Berlinem
(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / pz

Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna zapowiedział w czwartek w Berlinie rozpoczęcie nowego etapu współpracy z Niemcami. Podkreślił, że Polska i Niemcy mają "wspólne spojrzenie" m.in. na konflikt rosyjsko-ukraiński.

"Jestem tu, w Berlinie, żeby rozpocząć nowy etap współpracy" - powiedział Schetyna po spotkaniu z szefem dyplomacji Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem.

DEON.PL POLECA

Jak zauważył, zdaniem Steinmeiera relacje polsko-niemieckie są tak dobre, że trudno o lepsze. "Ale wydaje mi się, że powinniśmy spróbować jeszcze je poprawiać" - powiedział Schetyna.

Zapowiedział "bardzo intensywną agendę spotkań" z niemieckimi partnerami. Jak ocenił, Berlin i Warszawa mają wspólne spojrzenie na wiele spraw - zarówno na konflikt rosyjsko-ukraiński i Białoruś, jak i na Bliski Wschód.

Schetyna powiedział, że współpraca polsko-niemiecka powinna służyć wzmacnianiu kooperacji trójstronnej w ramach Trójkąta Weimarskiego, w której uczestniczy też Francja. W Paryżu ma się niebawem odbyć kolejne spotkanie szefów dyplomacji trzech krajów.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Steinmeier odniósł się do krytycznych głosów w Polsce, zarzucających stronie niemieckiej odsunięcie naszego kraju od rozmów z Rosją i Ukrainą w sprawie rozwiązania kryzysu ukraińskiego.

"Musimy skorygować sprawy, które - jak uważam - przedstawiane były nie do końca zgodnie ze stanem rzeczywistym" - powiedział szef niemieckiej dyplomacji. Odbyły się dwa spotkania "w formacie normandzkim" (Niemcy, Francja, Rosja, Ukraina), ponieważ wcześniej (na początku czerwca) doszło do spotkania w takim składzie w Normandii. Nie uczestniczył w nich przedstawiciel Warszawy, co część polityków i mediów uznała za afront.

Jak zaznaczył Steinmeier, ta sprawa nie powinna być wykorzystywana do siania niesnasek w stosunkach niemiecko-polskich. Polska i Niemcy będą się w sprawach ukraińskich nadal - tak jak dotychczas - konsultować - zapewnił.

Schetyna, odnosząc się do informacji o kłopotach niemieckiej armii, która - zdaniem mediów - nie jest zdolna do wywiązania się z długofalowych zobowiązań wobec NATO ze względu na brak sprzętu i jego awarie, powiedział, że Sojusz "nie jest tylko uzależniony od aktualnej dyspozycji Bundeswehry". "Mam więcej wiary w możliwości armii niemieckiej (niż zadający pytanie dziennikarz)" - podkreślił szef polskiej dyplomacji. Jak dodał, solidarna i zdecydowana polityka całego Sojuszu może być odpowiedzią na zagrożenia.

Steinmeier podkreślał wkład Polski w obalenie muru berlińskiego i przezwyciężenie podziału Europy. Wspomniał o pomocy rządu Tadeusza Mazowieckiego dla niemieckich uciekinierów w lecie 1989 roku. "Bez Polski, bez odważnej walki Solidarności nie byłoby ani jedności Niemiec, ani zjednoczonej Europy" - powiedział niemiecki polityk. "Nie zapomnieliśmy wkładu Polaków w walkę o demokrację i wolność" - podkreślił Steinmeier. W tym roku Niemcy obchodzą 25. rocznicę upadku muru berlińskiego.

Schetyna przyjechał do Berlina prosto z Paryża, gdzie przed południem spotkał się szefem MSZ Francji Laurentem Fabiusem. Była to jego pierwsza podróż zagraniczna po udzieleniu przez Sejm wotum zaufania rządowi Ewy Kopacz.

Po przybyciu do Warszawy Schetyna podsumował wizytę w Niemczech i Francji. "Wspólnie powinno nam zależeć, żeby rozpocząć nowy, lepszy czas dla Trójkąta Weimarskiego, żeby pokazać, że te trzy stolice potrafią ze sobą współpracować i mieć bardzo duży wpływ na politykę europejską" - zaznaczył.

Jako najbliższe priorytety dla trójkąta wymienił rozwiązanie konfliktu ukraińskiego oraz wypracowanie stanowiska ws. pakietu klimatycznego. "To nas różni, ale nie może poróżnić. Nie chciałbym, żeby różnice w polityce klimatycznej wpłynęły na dobrą współpracę pomiędzy Warszawą, Berlinem a Paryżem" - powiedział Schetyna.

Mówił też o polskim stanowisku w sprawie polityki klimatycznej i unijnych planów redukcji emisji CO2. Zaznaczył, że "Polska jest zdeterminowana, aby nie wprowadzać Rady Europejskiej na ścieżkę intensyfikacji ustaleń z 2008 roku".

"Wydaje mi się, że moi partnerzy z Francji i Niemiec podzielili nasze spojrzenie w tej kwestii i zrozumieli je" - podkreślił Schetyna.

Szef MSZ odniósł się także do słów szefa niemieckiej dyplomacji dotyczących spotkań "w formacie normandzkim".

"Mieliśmy wspólne stanowisko, że musimy poczekać na wybory na Ukrainie i po nich przygotować wspólną, jednolitą koncepcję, zaakceptowaną przez Unię Europejską. Chciałbym, żeby to była idea weimarska. Wydaje mi się, że możemy tutaj zaproponować parę ciekawych rzeczy" - podkreślił Schetyna.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Schetyna zapowiada współpracę z Berlinem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.