Syria: 25 ofiar ataku lotnictwa na obóz
W niedzielnym ataku lotnictwa syryjskiego na obóz uchodźców palestyńskich Jarmuk w Damaszku zginęło 25 osób - informują opozycjoniści w syryjskiej stolicy.
Był to pierwszy atak z powietrza na Jarmuk od czasu, gdy w ubiegłym roku wybuchła rebelia przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Jeden z pocisków rakietowych uderzył w meczet na terenie obozu i właśnie tam było najwięcej ofiar.
Obóz Jarmuk to największe skupisko uchodźców palestyńskich w Syrii. Powstał w 1948 roku po utworzeniu państwa Izrael. Mieszka w nim około 100 tysięcy ludzi.
W całej Syrii żyje około 500 tys. Palestyńczyków.
Prezydent Asad oraz jego nieżyjący ojciec Hafez el-Asad prezentowali się jako orędownicy sprawy palestyńskiej, wspierali też niektóre ugrupowania. Jednak syryjska wojna domowa sprawiła, że część syryjskich Palestyńczyków poparła sunnickich rebeliantów.
Nalot na obóz Jarmuk był - jak pisze Reuters - częścią prowadzonej od miesiąca przez siły Asada kampanii mającej na celu wyparcie rebeliantów z pozycji wokół Damaszku. Dzień wcześniej syryjskie lotnictwo bombardowało rebeliantów na drodze do międzynarodowego portu lotniczego koło stolicy.
Również w niedzielę rebelianci poinformowali o zajęciu - po pięciodniowych walkach - szkoły wojskowej w Aleppo na północy kraju. Dowódca rebeliantów, którego brygada Tawhid uczestniczyła w ataku, powiedział Reutersowi: "Co najmniej 100 żołnierzy zostało wziętych do niewoli, a 150 postanowiło się do nas przyłączyć". (PAP)
Skomentuj artykuł