Syria: ogień maszynowy wobec protestujących
Syryjska armia otworzyła z pojazdów opancerzonych ciężki ogień maszynowy do tłumu demonstrantów w Aleppo (Halab) na północy Syrii, zabijając co najmniej 10 osób - poinformowali w piątek syryjscy aktywiści.
Tysiące demonstrantów wyszły w piątek na ulice Aleppo, protestując przeciw reżimowi prezydenta Baszara el-Asada.
Tłum kierował się ku centralnemu placowi miasta, gdy cztery pojazdy opancerzone otworzyły ogień - powiedzieli agencji Reutera syryjscy aktywiści w rozmowie telefonicznej.
Dwóch z nich poinformowało, że dzwonią z Aleppo.
- Ranni zostali zabrani do domów i są tam uwięzieni. Nie można przewieźć ich do szpitali, ponieważ wojsko i oddziały lojalnej wobec reżimu Baszara el-Asada milicji Szabiha otaczają tę część miasta - powiedział jeden z rozmówców Reutera.
Wcześniej w czwartek Obserwatorium poinformował, że w Aleppo zginęło co najmniej 26 domniemanych członków Szabihy.
Aleppo jest liczącym około trzech milinów mieszkańców miastem konserwatywnych sunnitów, które zwlekało z dołączeniem do protestów przeciw reżimowi ze względu na powiązania między zamożną klasą handlowców z Aleppo a rządzącymi elitami wywodzącymi się z sekty alawitów - wyjaśnia agencja Reutera. Alians ten osłabł jednak w ostatnich tygodniach i w mieście rozgorzały protesty.
W czwartek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie poinformowało, że co najmniej 15 026 osób, w większości cywilów, zostało zabitych w Syrii od wybuchu w połowie marca zeszłego roku powstania przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. W walkach między syryjską armią a siłami powstańczymi zginęło co najmniej 10 480 cywilów, 3 716 żołnierzy i 830 dezerterów, którzy najczęściej przechodzili na stronę rebeliantów.
Wewnętrzny konflikt w Syrii został zainspirowany arabską wiosną.
Skomentuj artykuł