"Obserwujemy pozytywne przemiany zachodzące w Syrii. Zadano decydujący cios Państwu Islamskiemu. Mimo że niektórzy uciekający z pola bitwy bojownicy próbują przegrupować się w Syrii lub uciec za granicę, to oczywistym jest, że główna walka jest już za nami" - stwierdził Ławrow podczas spotkania z jednym z liderów syryjskiej opozycji, Ahmedem Dżarbą.
Zdaniem ministra Rosja posiada dowody na to, że związane niegdyś z Al-Kaidą ugrupowanie Dżabhat Fatah al-Szam (znane dawniej jako Front al-Nusra) otrzymuje pomoc z zewnątrz, dzięki czemu stawia opór syryjskiej armii.
Ławrow zapewnił też, że Moskwa jest przekonana, że inicjatywa tzw. Kongresu Dialogu Narodowego Syrii, który miałby być zorganizowany przez Rosję w Soczi, pomógłby ONZ w nawiązaniu bezpośredniego dialogu pomiędzy syryjską opozycją i władzami.
We wtorek syryjska opozycja i rebelianci odrzucili rosyjską propozycję dotyczącą rozmów pokojowych w Soczi. Ich zdaniem ta propozycja jest "próbą obejścia" negocjacji pokojowych prowadzonych w Genewie pod auspicjami ONZ. Zarzucono również Moskwie, że nie wywiera nacisku na swego sojusznika, prezydenta Syrii Baszara el-Asada, by zakończył konflikt.
Rosja i Iran wystąpiły z propozycją zorganizowania tzw. Kongresu Dialogu Narodowego Syrii w ubiegłym tygodniu w stolicy Kazachstanu, Astanie, podczas kolejnej tury rozmów między przedstawicielami władz w Damaszku a syryjskimi rebeliantami.
* * *
Skomentuj artykuł