UE chce przyśpieszyć pomoc dla Ukrainy
UE pracuje nad przyśpieszeniem pomocy finansowej dla Ukrainy - poinformował w czwartek wysoki rangą urzędnik Komisji Europejskiej. Dodał, że już pod koniec kwietnia Ukraina mogłaby dostać pierwsze 100 mln euro, a do końca czerwca - w sumie 850 mln euro.
Taki kalendarz miał zostać uzgodniony w trakcie wizyty delegacji Komisji Europejskiej w środę w Kijowie oraz omówiony na posiedzeniu KE w czwartek w Brukseli. O szybsze udostępnienie unijnej pomocy prosił ukraiński premier Arsenij Jaceniuk. Do tej pory KE informowała, że pierwsza rata z tzw. pomocy makroekonomicznej dla Ukrainy zostanie przekazana na początku czerwca.
Jeśli Ukraina podpisze w najbliższych dniach wynegocjowane porozumienie w sprawie kredytu z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, to "możemy być w stanie jeszcze w kwietniu przekazać pierwszą część pomocy makroekonomicznej" - powiedział urzędnik Komisji. Doprecyzował, że chodzi o 100 mln euro z ogólnej sumy 1,6 mld euro na pomoc makroekonomiczną dla Kijowa.
Dodał, że w maju kraj ten może otrzymać grant w wysokości 250 mln euro z programu pomocy budżetowej dla krajów trzecich na wzmocnienie ich instytucji państwowych ("State building contracts"). Z kolei w czerwcu Unia miałaby przekazać kolejne 500 mln euro z pomocy makroekonomicznej.
"To oznacza, że w ciągu trzech miesięcy będziemy w stanie udostępnić Ukrainie 850 mln euro" - dodał przedstawiciel KE.
Zastrzegł, że pomoc unijna zależy od zobowiązania się Ukrainy do wdrażania reform wymaganych przez MFW. W nocy ze środy na czwartek Kijów wynegocjował z Funduszem umowę o kredycie stand-by na kwotę 14-18 mld dolarów. Umowę zatwierdzić ma jeszcze Rada Gubernatorów MFW.
Według źródeł w KE Unia Europejska chce też wysłać na Ukrainę grupę urzędników, którzy pracowaliby przy kluczowych ministerstwach, aby pomagać władzom w tym kraju we wdrażaniu reform. "Będziemy mieć grupę urzędników, którzy będą stale obecni w Kijowie, aby pomagać ukraińskim władzom. Zostaliby umieszczeni w kluczowych ministerstwach, ale nie po to, by cokolwiek narzucać (...) Ukraińcy sami powinni zdecydować, w jakich ministerstwach chcą mieć tych ekspertów" - powiedział urzędnik Komisji. Także w siedzibie KE w Brukseli pomocą dla Ukrainy ma zajmować się stała grupa ekspertów - dodał.
We wsparcie dla Ukrainy zaangażuje się także unijny urząd ds. zwalczania nadużyć finansowych (OLAF). Powstać ma "wspólna komisja śledcza", która ma badać ewentualne nadużycia związane z wykorzystaniem unijnej pomocy finansowej dla tego kraju - twierdzą źródła w Brukseli.
Unia Europejska obiecała Ukrainie pakiet wsparcia o łącznej wartości 11 mld euro na kilka lat. Z kolei umowa z Międzynarodowym Funduszem Walutowym otwiera Ukrainie możliwość uzyskania pożyczek, które w ciągu dwóch lat mogą sięgnąć 27 mld USD.
Skomentuj artykuł