"UE nie może zmieniać Traktatu Lizbońskiego"
Traktat Reformujący Unię Europejską (z Lizbony) nie może być przez nią zmieniony dla spełnienia żądań czeskiego prezydenta Vaclava Klausa, by dokument ten uzupełnić przypisem - oświadczył w czwartek minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner.
Zarzucił jednocześnie Klausowi "wynajdywanie trudności" dla ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, zatwierdzonego już przez obie izby czeskiego parlamentu.
- Nie zamierzamy zmieniać Trakatau Lizbońskiego, został zatwierdzony przez czeski parlament (tzn. Izbę Poselską) i przez czeski Senat w ścisłym brzmieniu, w jakim zatwierdzili je wszyscy, 27 państw (członkowskich UE), w tym ten kraj - powiedział Kouchner.
- Nie mam wątpliwości, że prezydent Klaus zamierza wynaleźć wiele dalszych trudności, ale sądzę, że naród czeski akceptuje, iż jego przedstawiciele głosowali i mówili za każdym razem Traktatowi "tak" bez zmieniania choćby jednego słowa, i to wpłynie na niego wystarczająco, by wreszcie to zrobił - dodał szef francuskiej dyplomacji.
Premier sprawującej obecnie rotacyjne przewodnictwo UE Szwecji Fredrik Reinfeldt oświadczył w czwartek po rozmowie telefonicznej z Klausem, iż czeski prezydent uzależnia swą zgodę na podpisanie Traktatu Lizbońskiego od "dodania do niego dwóch zdań, odnoszących się, jak rozumiem, do Karty Praw Podstawowych".
Skomentuj artykuł