USA: Wycofać z Syrii bojowników Hezbollahu

USA: Wycofać z Syrii bojowników Hezbollahu
(fot. PAP/EPA)
Reuters / PAP / slo

Amerykański Departament Stanu zaapelował w środę do libańskiego ugrupowania Hezbollah, by natychmiast wycofało z Syrii swych bojowników. Rzeczniczka Departamentu Jen Psaki określiła wysłanie bojowników do Syrii jako "niebezpieczne" i "nie do przyjęcia".

- Domagamy się od Hezbollahu natychmiastowego wycofania bojowników z Syrii - oświadczyła Psaki na codziennym briefingu. Podkreśliła, że ich zaangażowanie w Syrii po stronie prezydenta Baszara el-Asada sygnalizuje niebezpieczne rozszerzenie się wojny. Potępiła deklarację przywódcy Hezbollahu Hasana Nasrallaha, który w minionym tygodniu zobowiązał się do wsparcia sił lojalnych wobec prezydenta Syrii aż do "zwycięstwa".

Zapytana o to, co zrobią USA, jeśli Hezbollah się z Syrii nie wycofa, rzecznika Departamentu powiedziała, że Waszyngton będzie dążył do dyplomatycznych rozwiązań, lecz będzie też "zwiększał pomoc dla (syryjskiej) opozycji".

DEON.PL POLECA

Hezbollah zaangażował się w konflikt zbrojny w Syrii jesienią 2012 roku.

Minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius powiedział w środę, że według francuskiego wywiadu u boku syryjskich żołnierzy prezydenta Asada walczy do 4 tysięcy bojowników Hezbollahu.

Według znawcy Hezbollahu Waddaha Szarary organizacja ta liczy 20 tys. bojowników, z których od 5 tys. do 7 tys. jest bardzo dobrze zaprawionych w walkach. Od 800 do 1200 spośród nich walczy w Al-Kusajr, syryjskim mieście blisko granicy z Libanem.

O dramatycznie rosnącej roli bojowników wspieranego przez Iran Hezbollahu u boku sił syryjskich mówiła w środę wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay. Nie podała jednak żadnych liczb.

Hezbollah, który ma bliskie związki z Iranem, uznawany jest przez USA i kilka innych krajów za organizację terrorystyczną.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

USA: Wycofać z Syrii bojowników Hezbollahu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.