W Afganistanie szef policji podał się do dymisji
Po serii krwawych zamachów w Kabulu, których celem są często cudzoziemcy, szef tamtejszej policji generał Zahir Zahir podał się w niedzielę do dymisji - poinformował rzecznik policji. W sobotę w zamachu w stolicy zginął obywatel RPA i jego dzieci.
W Kabulu prawie codziennie dochodzi do zamachów, w czasie gdy większość zagranicznych oddziałów przygotowuje się do wycofania z kraju z końcem roku. W ciągu ostatnich 15 dni w stolicy zorganizowano co najmniej dziewięć ataków.
Sam generał Zahir ledwie uszedł śmierci, gdy 9 listopada zamachowiec samobójca odpalił ładunek wybuchowy w jego biurze w Kabulu.
W sobotnim zamachu w stolicy zginął pracujący dla organizacji edukacyjnej Werner Groenewald z Afryki Południowej wraz z dwojgiem dzieci.
W czwartek zabito pięć osób; jedna z ofiar to obywatel brytyjski. Wszyscy zginęli w zamachu samobójczym na samochód należący do brytyjskiej ambasady w Kabulu. W eksplozji rannych zostało ponad 30 ludzi.
Dwóch amerykańskich żołnierzy zginęło w ataku bombowym w Kabulu w poniedziałek, a dzień wcześniej w wyniku zamachu samobójczego na meczu siatkówki w prowincji Paktika śmierć poniosło 57 osób. Był to najkrwawszy atak w Afganistanie od grudnia 2011 roku.
Nowy prezydent Afganistanu Aszraf Ghani powiedział w niedzielę, że organizujący zamachy talibowie to "niewielka mniejszość, która chce uczynić cały naród swym zakładnikiem". "Nie pozwolimy na to" - dodał Ghani.
Większość sił bojowych NATO, z USA na czele, opuści Afganistan do końca grudnia. W kraju pozostanie ok. 12,5 tys. żołnierzy, którzy mają szkolić i wspierać afgańskie siły bezpieczeństwa. Media donoszą jednak, że prezydent Barack Obama w ostatnich tygodniach podjął decyzję o rozszerzeniu zakresu misji sił USA w Afganistanie w 2015 roku.
Talibowie kategorycznie sprzeciwiają się pozostawieniu w kraju kontyngentu NATO i odmawiają podjęcia negocjacji pokojowych z rządem w Kabulu, rosną więc obawy, że Afganistan ogarnie nowa fala przemocy - pisze AFP.
Afgańskie siły bezpieczeństwa są jeszcze zbyt słabo przeszkolone i uzbrojone, by skutecznie walczyć z talibami, ponoszą więc w starciach ciężkie straty. W 2014 roku zginęło ponad 4,6 tys. afgańskich policjantów i żołnierzy.
Skomentuj artykuł