W. Brytania zwiększa pomoc dla Filipin

W. Brytania zwiększa pomoc dla Filipin
(fot. EPA/JAY ROMMEL LABRA)
PAP / kn

Wielka Brytania przekaże dodatkowe 30 mln funtów (48 mln dol.) na pomoc dla mieszkańców Filipin po przejściu potężnego tajfunu Haiyan - ogłosił premier David Cameron w sobotę. Tym samym pomoc brytyjskiego rządu wzrośnie do 50 mln funtów.

"Przekażemy dodatkowe 30 mln funtów w odpowiedzi na apele ONZ i Czerwonego Krzyża, a także wysyłamy samolot transportowy Królewskich Sił Powietrznych C-130 Herkules, aby pracownicy organizacji pomocowych mogli przemieszczać się między najbardziej dotkniętymi przez żywioł obszarami i nieść pomoc potrzebującym" - powiedział Cameron podczas szczytu państw Commonwealthu (Wspólnoty Narodów).
"Tydzień po uderzeniu tajfunu (w Filipiny) skala zniszczeń staje się wyraźniejsza z każdym dniem" - powiedział premier.
Przypomniał, że dotychczas władze potwierdziły śmierć ponad 3600 osób, a liczba tych, którzy ucierpieli przez Haiyan przekroczyła 12 mln. "Ci ludzie odbudowują swoje życie i potrzebują pomocy społeczności międzynarodowej" - dodał.
Wielka Brytania wysłała już na Filipiny niszczyciela HMS Daring, wyposażonego w instalację do produkcji wody pitnej, a także samolot transportowy C-17, na którego pokładzie znajdują się m.in. dwie koparki, wózek widłowy i zapasy leków. Pod koniec listopada niszczyciela zastąpi lotniskowiec HMS Illustrious. Do Manili dotarł ponadto zespół brytyjskich ekspertów medycznych.
Według ostatniego bilansu podanego przez filipińskie władze Haiyan spowodował śmierć 3633 osób i obrażenia u blisko 13 tys. Wcześniej pojawiały się doniesienia o nawet 10 tys. zabitych, ale rząd uznał je za przesadzone.
Tymczasem oburzenie wywołuje wielkość pomocy zadeklarowanej wcześniej przez Chiny. Pekin ogłosił przed kilkoma dniami, że przekaże Filipinom 100 tys. dolarów, a Chiński Czerwony Krzyż - drugie tyle. Pod wpływem głosów potępienia pomoc zwiększono do 1,8 mln dolarów w formie namiotów, koców itp.
Chiny, "druga gospodarka świata, przekazuje drobne wyspom poszkodowanym przez tajfun" - pisze amerykański tygodnik "Time", potępiając "obraźliwie niską" kwotę pomocy oraz "skąpstwo" Państwa Środka.
Zdaniem części politologów powodem jest spór terytorialny między władzami w Manili i Pekinie. Pekin rości sobie prawa do niemal całego Morza Południowochińskiego, w tym do atolu nazywanego przez Chińczyków Huangyan, a przez Filipińczyków Panatag Shoal (używana jest też nazwa Rafa Scarborough). Filipiny starają się o arbitraż ONZ w celu rozstrzygnięcia tego sporu.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W. Brytania zwiększa pomoc dla Filipin
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.