Włochy: zakaz ruchu tirów, zamknięte szkoły
W związku ze śnieżycami we Włoszech, których kulminacja ma nastąpić w poniedziałek, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wprowadziło zakaz ruchu tirów w 11 z 20 regionów kraju. W wielu miastach postanowiono zamknąć szkoły.
Od godziny 22.00 w niedzielę zakaz ruchu tirów obowiązuje w Piemoncie, Dolinie Aosty, Ligurii, Lombardii, Wenecji Euganejskiej, Friuli Wenecji Julijskiej, Trydencie, Toskanii, Emilii Romanii, Marche i Umbrii.
Przeciwko tej decyzji natychmiast zaprotestowały niektóre lokalne oddziały federacji włoskich transportowców, między innymi w Turynie, twierdząc, że nie należało wprowadzać blokady ruchu także tam, gdzie śnieżyce są jedynie zapowiadane i jeszcze nie nadeszły.
Biały poniedziałek, Wielki Śnieg - tak media interpretują zapowiedzi synoptyków, według których niemal całe Włochy od północy po południe zagrożone są wyjątkowo silnymi opadami śniegu. Rozpoczęła się wielka mobilizacja ludzi i sprzętu, by stawić czoła tej największej tej zimy fali niepogody.
Stan najwyższej gotowości dla całego Półwyspu Apenińskiego ogłosiła Obrona Cywilna.
Zaapelowano do kierowców samochodów osobowych aby w związku z atakiem zimy, który już jest dotkliwy w wielu częściach Włoch, wyruszali w drogę tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście konieczne.
Władze Mediolanu poprosiły mieszkańców, by zrezygnowali z jazdy autami.
Śnieg spadł już nawet na cieplejszym zazwyczaj południu - w Apulii, na Sardynii i na Capri.
Szkoły zamknięte będą w poniedziałek w miastach i miasteczkach w Toskanii, w Genui i Savonie w Ligurii, w Cosenzy w Kalabrii i w rejonie Salerno w Kampanii.
Na mediolańskim lotnisku Linate liczba lotów ma zostać ograniczona o 30 procent.
W związku ze spodziewanymi trudnościami z transportem i dostawami w czasie weekendu Włosi masowo kupowali zapasy świeżej żywności na najbliższe dni.
Skomentuj artykuł