Wołodymyr Zełenski przybył na spotkanie z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą

PAP / jk

Przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który rozpoczął w sobotę rano krótką wizytę w Rzymie, przybył przed południem do Kwirynału na spotkanie z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą. W planie wizyty są też rozmowy z premier Giorgią Meloni oraz audiencja u papieża Franciszka w Watykanie.

Spotkanie z prezydentem Włoch, pierwsze od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, otwiera program pobytu Zełenskiego w Wiecznym Mieście. Następnie około godziny 13 ukraiński prezydent uda się do Palazzo Chigi na spotkanie z premier Giorgią Meloni, z którą widział się w lutym, gdy odwiedziła go w Kijowie. Odbędą się również rozmowy w poszerzonym gronie z udziałem przedstawicieli włoskiego rządu. Media odnotowują, że nie będzie w nich uczestniczyć wicepremier Matteo Salvini.
Po tych spotkaniach przewidziane są oświadczenia prezydenta Ukrainy i premier Włoch dla mediów.

Audiencja w Watykanie odbędzie się po godzinie 15 - wynika z nieoficjalnych informacji. Po rozmowie z papieżem Wołodymyr Zełeński uda się też na spotkanie do Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.

Na zakończenie wizyty prezydent weźmie udział w specjalnym wydaniu programu telewizji RAI „Porta a Porta”. Obecni będą szefowie największych gazet i dziennikarze telewizyjni.

DEON.PL POLECA

W Rzymie do najwyższego poziomu podniesiono środki bezpieczeństwa. Na ulicach i w strategicznych punktach stolicy czuwa około tysiąca policjantów i żołnierzy. Prezydent Zełenski przyleciał samolotem włoskiego lotnictwa wojskowego z Rzeszowa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Janusz Poniewierski

Święty Jan Paweł II z bliska

Ta minibiografia - lekka, miejscami humorystyczna - pokazuje św. Jana Pawła II, jakiego kochaliśmy: dowcipnego, mądrego i bliskiego ludziom. Z zamieszczonych w niej anegdot wyłania się obraz Wielkiego Papieża,...

Skomentuj artykuł

Wołodymyr Zełenski przybył na spotkanie z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.