"Wrócimy w maju do masowych demonstracji"
Przedstawiciele opozycji w Rosji zapewniali we wtorek w PE, że będą trwać w protestach przeciwko Władimirowi Putinowi, odrzucając sugestie, że w protestach uczestniczy coraz mniej osób. W maju ludzie masowo wyjdą na ulice - zaznaczył Garri Kasparow.
- 20 tys. osób to bardzo dużo, wielkie osiągnięcie, biorąc pod uwagę brutalność policji - powiedział na konferencji prasowej Kasparow o ostatniej demonstracji 10 marca w Moskwie, która przyciągnęła mniej osób niż manifestacje sprzed wyborów 4 marca, z których największa zgromadziła 50 tys. ludzi. Uczestnicy manifestacji żądali odejścia prezydenta-elekta Władimira Putina oraz domagali się nowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
- Mamy w Rosji marzec, a nie arabską wiosnę. Jeszcze wrócimy w maju do masowych demonstracji - dodał.
Inauguracja nowego prezydenta Rosji odbędzie się 7 maja.
Kasparow, szef Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) oraz były premier Rosji Michaił Kasjanow, zostali zaproszeni do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu z inicjatywy frakcji liberalnej. W czwartek PE ma przyjąć rezolucję w sprawie ostatnich wyborów prezydenckich w Rosji, w której - jak głosi projekt - PE silnie skrytykuje nieprawidłowości zarejestrowane zarówno w kampanii, jak i samym głosowaniu przez międzynarodowych obserwatorów.
- Nasz plan jest jasny: chcemy zaangażować się w dialog z władzami w sprawie reform politycznych zainicjowanych przez (prezydenta Dimitrija) Miedwiediewa. Wydaje się to słaba propozycja, już poczyniliśmy do niej poprawki, by to nie była tylko imitacja, ale prawdziwa polityczna konkurencja - powiedział Kasjanow. Zapewnił, że opozycja będzie kontynuować demonstracje "od czasu do czasu", by żądać reform. Nie wykluczył, że już w grudniu opozycja zażąda przyspieszonych wyborów do Dumy.
Kasparow podkreślił, że ma w sprawie reform inne zdanie - nie wierzy, by prezydent-elekt Władimir Putin, który celebruje zwycięstwo się na nie zgodził.
Pod presją opozycji Kreml w końcu grudnia 2011 roku zainicjował już reformę systemu politycznego Rosji. Przewiduje ona m.in. uproszczenie przepisów regulujących zakładanie partii, ułatwienie rejestracji kandydatów w wyborach prezydenckich i parlamentarnych, a także przywrócenie bezpośrednich wyborów gubernatorów, zniesionych w 2004 roku z inicjatywy Putina, ówczesnego gospodarza Kremla.
Skomentuj artykuł