Wirus był jak „neandertalczyk”, wariant delta jest jak „Rambo”
Włoska wirusolog, prof. Ilaria Capua zobrazowała COVID-19 porównując początkowy wariant do „neandertalczyka”, a wariant Delta do „Rambo uzbrojonego po zęby”. Zdaniem wirusolog jesienią tego roku liczba zakażeń będzie niższa niż przed rokiem.
Na początku koronawirus był jak "neandertalczyk", ale "wariant Delta jest jak Rambo uzbrojony po zęby"- tak obrazowało opisała go włoska wirusolog profesor Ilaria Capua. Jej zdaniem jesienią tego roku liczba zakażeń będzie niższa niż w 2020 r.
W wywiadzie dla włoskiej stacji telewizyjnej La7 profesor Capua, pracująca na Uniwersytecie Florydy położyła nacisk na to, jak dominujący obecnie na świecie wariant Delta różni się od tego pierwotnego z początku pandemii. Tamten, wyjaśniła, to był "neandertalczyk, który potem przeszedł ewolucję".
Wariant Delta jest jak "Rambo"
Wariant Delta, wyjaśniła, jest "jak Rambo, uzbrojony po zęby i znacznie bardziej niebezpieczny". Sytuacja jest inna, ale na szczęście mamy szczepionki i zbliżamy się do bardzo znaczącej liczby zaszczepionych - powiedziała znana wirusolog.
Następnie zaznaczyła: W porównaniu z wrześniem 2020 roku walczymy z innym wirusem. Rok temu doszło do wzrostu zakażeń, bo nie było szczepionki. Dzisiaj widzimy cięższe formy u osób niezaszczepionych. Ale ten wirus uzbrojony aż po zęby może sprawić, że zachorują też osoby zaszczepione. Tego należało się spodziewać; wirusy ewoluują, lecz to nie powinno podważać naszego zaufania do szczepionek - stwierdziła włoska uczona.
Jak oświadczyła, "bez szczepionek mielibyśmy znacznie więcej zmarłych, a w październiku, listopadzie i w grudniu zobaczymy, że dane będą niższe niż w 2020 roku". Jej zdaniem ważne jest także to, że zaszczepiona osoba zakażona zaraża mniej osób niż niezaszczepiona.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł