Deon.pl / tk
Posłuchaj pięknego utworu o Matce Bożej, która jako pierwsza adorowała nowonarodzonego Jezusa w Betlejem. "Niech będzie Bóg uwielbiony za szatę Maryi, za odsłonięcie przed nami poszczególnych Nici Wydarzeń świętego Istnienia naszej Matki – od Niepokalanego Jej Poczęcia aż po Jej Wniebowzięcie. Matko, dziękujemy, że nieustannie osłaniasz nas Szatą swojej Obecności i że do podzielenia się doświadczeniem tej Obecności nas zainspirowałaś i uzdolniłaś – z tymi, którym jesteś bliska, którzy pragną Cię poznawać, aby Cię jeszcze bardziej kochać; jak też z tymi, którzy Cię nie znają, jednak po swojemu poszukują" - piszą autorzy utworu.
Posłuchaj pięknego utworu o Matce Bożej, która jako pierwsza adorowała nowonarodzonego Jezusa w Betlejem. "Niech będzie Bóg uwielbiony za szatę Maryi, za odsłonięcie przed nami poszczególnych Nici Wydarzeń świętego Istnienia naszej Matki – od Niepokalanego Jej Poczęcia aż po Jej Wniebowzięcie. Matko, dziękujemy, że nieustannie osłaniasz nas Szatą swojej Obecności i że do podzielenia się doświadczeniem tej Obecności nas zainspirowałaś i uzdolniłaś – z tymi, którym jesteś bliska, którzy pragną Cię poznawać, aby Cię jeszcze bardziej kochać; jak też z tymi, którzy Cię nie znają, jednak po swojemu poszukują" - piszą autorzy utworu.
KAI / gosc.pl / mł
- Gdyby człowiek próbował zmienić swoje życie tylko o własnych siłach, gdyby skupiał się tylko na osobistej pracy nad sobą, a nie pozwolił nad sobą pracować Bogu, szybko by się zniechęcił, popadł w zgorzknienie - mówił abp Adrian Galbas podczas mszy w katowickim seminarium.
- Gdyby człowiek próbował zmienić swoje życie tylko o własnych siłach, gdyby skupiał się tylko na osobistej pracy nad sobą, a nie pozwolił nad sobą pracować Bogu, szybko by się zniechęcił, popadł w zgorzknienie - mówił abp Adrian Galbas podczas mszy w katowickim seminarium.
Nieraz już byłem świadkiem jak w kościele lub kaplicy z wieczystą adoracją, w której miała panować cisza, grupa wiernych modliła się na głos. Takie sytuacje za każdym razem budzą we mnie refleksję na temat naszej modlitwy i relacji z Bogiem.
Nieraz już byłem świadkiem jak w kościele lub kaplicy z wieczystą adoracją, w której miała panować cisza, grupa wiernych modliła się na głos. Takie sytuacje za każdym razem budzą we mnie refleksję na temat naszej modlitwy i relacji z Bogiem.
KAI/Twitter/dm
- Jeśli nie porzucimy naszych roszczeń, naszych próżności, naszej zawziętości, naszego dążenia do bycia pierwszymi, może przydarzy nam się czcić kogoś lub coś w życiu, ale nie będzie to Pan! Jeśli natomiast porzucimy nasze roszczenia do samowystarczalności, jeśli uczynimy siebie małymi wewnętrznie, wtedy na nowo odkryjemy cud adoracji Jezusa. Ponieważ adoracja wymaga pokory serca - powiedział papież w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” 6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego.
- Jeśli nie porzucimy naszych roszczeń, naszych próżności, naszej zawziętości, naszego dążenia do bycia pierwszymi, może przydarzy nam się czcić kogoś lub coś w życiu, ale nie będzie to Pan! Jeśli natomiast porzucimy nasze roszczenia do samowystarczalności, jeśli uczynimy siebie małymi wewnętrznie, wtedy na nowo odkryjemy cud adoracji Jezusa. Ponieważ adoracja wymaga pokory serca - powiedział papież w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” 6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego.
Taki mamy czas, że słowem, które najlepiej określa nasze społeczne relacje, jest przemoc. I nie chodzi tu tylko o relacje zapośredniczone, w które wchodzimy przy użyciu różnych mediów, od prasy i telewizji począwszy, na mediach społecznościowych skończywszy. Także w relacjach bez pośredników, takich, w których jesteśmy ze sobą twarzą w twarz, coraz więcej jest zachowań i słów, które są nieustannym przekraczaniem granicy.
Taki mamy czas, że słowem, które najlepiej określa nasze społeczne relacje, jest przemoc. I nie chodzi tu tylko o relacje zapośredniczone, w które wchodzimy przy użyciu różnych mediów, od prasy i telewizji począwszy, na mediach społecznościowych skończywszy. Także w relacjach bez pośredników, takich, w których jesteśmy ze sobą twarzą w twarz, coraz więcej jest zachowań i słów, które są nieustannym przekraczaniem granicy.
Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej/dm
16 października w kościele św. Wojciecha na Rynku kapłani w ramach inicjatywy „Ja jestem” rozpoczną codzienną adorację Najświętszego Sakramentu. Jest to odpowiedź na wielkie wydarzenia w Kościele, kryzysy dotykające wspólnotę oraz trudy spowodowane przez pandemię.
16 października w kościele św. Wojciecha na Rynku kapłani w ramach inicjatywy „Ja jestem” rozpoczną codzienną adorację Najświętszego Sakramentu. Jest to odpowiedź na wielkie wydarzenia w Kościele, kryzysy dotykające wspólnotę oraz trudy spowodowane przez pandemię.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Bóg przychodzi do człowieka nie po to, by brać, ale by dawać. To jest oczywiście szlachetne, gdy chcemy Bogu coś dać, ale i tak możemy Mu dać tylko to, co wcześniej od Niego otrzymaliśmy.
Bóg przychodzi do człowieka nie po to, by brać, ale by dawać. To jest oczywiście szlachetne, gdy chcemy Bogu coś dać, ale i tak możemy Mu dać tylko to, co wcześniej od Niego otrzymaliśmy.
KAI / kb
- Chrystus w konsekrowanej hostii jest obecny, i my - adorując tę hostię – jesteśmy obecni. Niczym Maryja i Jan stajemy pod krzyżem Pana, czerpiąc siłę z Jego błogosławionej ofiary - mówił bp Adrian Galbas. Biskup pomocniczy diecezji ełckiej przewodniczył Mszy św. w gołdapskiej konkatedrze pw. NMP Matki Kościoła rozpoczynającej peregrynację Monstrancji z Medjugorie.
- Chrystus w konsekrowanej hostii jest obecny, i my - adorując tę hostię – jesteśmy obecni. Niczym Maryja i Jan stajemy pod krzyżem Pana, czerpiąc siłę z Jego błogosławionej ofiary - mówił bp Adrian Galbas. Biskup pomocniczy diecezji ełckiej przewodniczył Mszy św. w gołdapskiej konkatedrze pw. NMP Matki Kościoła rozpoczynającej peregrynację Monstrancji z Medjugorie.
KAI / tkb
Noce chcą żyć! Wiedział o tym również młody Jorge Bergoglio wraz ze swym bratem Oscarem i jednym z sąsiadów - Gonzalem Bargielą. Ich przepis na udane spędzenie wolnego czasu był prosty: podróż z przedmieść, gdzie mieszkali, do stolicy Argentyny - Buenos Aires. Tam bowiem, w bazylice Najświętszego Sakramentu odbywała się nocna adoracja, w której uczestniczyli.
Noce chcą żyć! Wiedział o tym również młody Jorge Bergoglio wraz ze swym bratem Oscarem i jednym z sąsiadów - Gonzalem Bargielą. Ich przepis na udane spędzenie wolnego czasu był prosty: podróż z przedmieść, gdzie mieszkali, do stolicy Argentyny - Buenos Aires. Tam bowiem, w bazylice Najświętszego Sakramentu odbywała się nocna adoracja, w której uczestniczyli.
„Możesz zjeść kilogramy Pana Jezusa i nic się nie zmieniasz. To bez sensu” – mówi dominikanin. Co wnosi duchowa obecność Jezusa?
„Możesz zjeść kilogramy Pana Jezusa i nic się nie zmieniasz. To bez sensu” – mówi dominikanin. Co wnosi duchowa obecność Jezusa?
KAI / pk
O jeszcze większe umiłowanie Eucharystii zaapelował abp Wiktor Skworc podczas wielkopostnego dnia skupienia dla duchowieństwa.
O jeszcze większe umiłowanie Eucharystii zaapelował abp Wiktor Skworc podczas wielkopostnego dnia skupienia dla duchowieństwa.
KAI / ms
Ponad 2700 uczestników z całej Polski z 500 wspólnot, ruchów i parafii, 200 wolontariuszy, 10 mówców, 25 panelistów biorących udział w 16 dyskusjach, forum teologiczne. Dwanaście zespołów uwielbienia, nieustanna modlitwa i adoracja 24 godziny na dobę.
Ponad 2700 uczestników z całej Polski z 500 wspólnot, ruchów i parafii, 200 wolontariuszy, 10 mówców, 25 panelistów biorących udział w 16 dyskusjach, forum teologiczne. Dwanaście zespołów uwielbienia, nieustanna modlitwa i adoracja 24 godziny na dobę.
Logo źródła: Blogi bieguny.blog.deon.pl
Do niedawna sądziłam, że adoracja to coś skomplikowanego, właściwie zarezerwowanego dla wybranych, bo wchodząc do kaplicy niczego nie czuję. Nie mam jakiejś duchowej jazdy, jest dobrze, gdy jestem sama, w ciszy, nikt nie szura i nie wkurza. Robię dobrze?
Do niedawna sądziłam, że adoracja to coś skomplikowanego, właściwie zarezerwowanego dla wybranych, bo wchodząc do kaplicy niczego nie czuję. Nie mam jakiejś duchowej jazdy, jest dobrze, gdy jestem sama, w ciszy, nikt nie szura i nie wkurza. Robię dobrze?
Bożena
Uwierzyłam, że Jezus mnie kocha, odzyskałam poczucie własnej wartości, radości życia i prawdziwego pokoju serca. Bóg ożywił moją wiarę i wskazał drogę życia uczciwego i spełnionego.
Uwierzyłam, że Jezus mnie kocha, odzyskałam poczucie własnej wartości, radości życia i prawdziwego pokoju serca. Bóg ożywił moją wiarę i wskazał drogę życia uczciwego i spełnionego.
Cezary Jenta OP
Zbyt wielką wagę przykładamy do postu związanego z jedzeniem. Motywacją bywa nie ociężałość serca, ale nadwaga ciała. Na co dzień ważniejszy niż post od jedzenia jest post języka, uszu czy oczu.
Zbyt wielką wagę przykładamy do postu związanego z jedzeniem. Motywacją bywa nie ociężałość serca, ale nadwaga ciała. Na co dzień ważniejszy niż post od jedzenia jest post języka, uszu czy oczu.
Aleteia.org / kk
Znajdują się na wojnie, ale w obliczu jej okrucieństwa znajdą czas na spotkanie z Bogiem. A czy Ty go masz?
Znajdują się na wojnie, ale w obliczu jej okrucieństwa znajdą czas na spotkanie z Bogiem. A czy Ty go masz?
Maciej Chanaka OP / Magdalena Fijołek
Często czekamy na spektakularne wydarzenia, podczas gdy to, co najbardziej istotne, dzieje się w tym, co dobrze znamy. Tak też jest z modlitwą, z naszą więzią z Bogiem.
Często czekamy na spektakularne wydarzenia, podczas gdy to, co najbardziej istotne, dzieje się w tym, co dobrze znamy. Tak też jest z modlitwą, z naszą więzią z Bogiem.
Logo źródła: Catholic Link Silvana Ramos
Choć klęczenie przed Jezusem w monstrancji przez kilkanaście minut może wydawać się nudne, to zapewniamy, że bardzo warto. Oto poradnik, który pomoże ci dobrze przeżyć ten moment.
Choć klęczenie przed Jezusem w monstrancji przez kilkanaście minut może wydawać się nudne, to zapewniamy, że bardzo warto. Oto poradnik, który pomoże ci dobrze przeżyć ten moment.
Ewa Bartosiewicz RSCJ
Adoracja to też bezinteresowne uwielbianie Boga we wszystkich wydarzeniach naszego życia - nie tylko tych przyjemnych i zaplanowanych, ale też tych trudnych i zaskakujących. Uwielbienie nieodłącznie wiąże się z zaufaniem, że Jezus jest Panem naszego życia i bez względu na okoliczności ostatecznie nic nie wymyka się Jego miłującej uwadze.
Adoracja to też bezinteresowne uwielbianie Boga we wszystkich wydarzeniach naszego życia - nie tylko tych przyjemnych i zaplanowanych, ale też tych trudnych i zaskakujących. Uwielbienie nieodłącznie wiąże się z zaufaniem, że Jezus jest Panem naszego życia i bez względu na okoliczności ostatecznie nic nie wymyka się Jego miłującej uwadze.
Często bywa, szczególnie gdy jest upał, że "odpadasz" w czasie adoracji - zasypiasz, myślisz o wszystkim, tylko nie o Panu Bogu. Po modlitwie masz poczucie, jakbyś w ogóle nie spotkał Boga. Jak modlić się tak, by adoracja była owocna? Oto dziesięć wskazówek.
Często bywa, szczególnie gdy jest upał, że "odpadasz" w czasie adoracji - zasypiasz, myślisz o wszystkim, tylko nie o Panu Bogu. Po modlitwie masz poczucie, jakbyś w ogóle nie spotkał Boga. Jak modlić się tak, by adoracja była owocna? Oto dziesięć wskazówek.