#jaka pogoda

Ze względu na spodziewane burze z gradem IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne dla południowo-wschodnich województw. Możliwe są gwałtowne wzrosty stanu wody i podtopienia.

Lipcowy rekord zimna Polski padł w miniony poniedziałek w Tatrach w Litworowym Kotle, gdzie odnotowano minus 5,7 st. C. Kiedy w minionym tygodniu w całej Polsce notowano temperatury powyżej 30 st. C, w Litworowym Kotle przez cztery dni z rzędu był mróz – powiedział PAP „Łowca Mrozu” Kamil Filipowski.

Ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia, przed upałami będą obowiązywać do soboty wieczorem we wschodniej części województwa wielkopolskiego, południowej części kujawsko-pomorskiego i północnej dolnośląskiego oraz w całym województwie opolskim. Dla zachodniej Polski - od Pomorza po Dolny Śląsk - wydano ostrzeżenia przed burzami z gradem.

Po osiągnięciu szczytu fala upałów w Europie utrzyma się do połowy przyszłego tygodnia - poinformowała we wtorek Światowa Organizacja Meteorologiczna WMO na briefingu prasowym.

Poniedziałek będzie burzowy nad przeważającym obszarem kraju. Dla połowy Polski wydano ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami z gradem. Spokojniej będzie tylko na północnym zachodzie.

W Tatrach nastał czas gwałtownych burz. Tatrzański Park Narodowy radzi, aby planując wyprawę w góry zapoznać się z prognozami. Podczas burzy szczególnie niebezpieczne jest przebywanie na graniach i szlakach wyposażonych w łańcuchy czy klamry oraz w okolicach cieków wodnych.

Kto z nas nie słyszał o "zimnej Zośce" i "zimnych ogrodnikach"? Ludowe przysłowia i podania od pokoleń przygotowują nas na majowe załamanie pogody, w czasie którego mogą pojawiać się przymrozki, niszczące dopiero co rozwinięte rośliny. Powtarzalność tego zjawiska, która z perspektywy wielu lat obserwacji jest wyjątkowo precyzyjna i przewidywalna, można jednak łatwo wytłumaczyć. Czytając ten artykuł dowiesz się, co wywołuje załamanie pogody w połowie maja i dlaczego nosi ono nazwę "zimnych ogrodników".

W Bieszczadach i Beskidzie Niskim w ciągu dnia mogą wystąpić burze. "Wybierając się w góry trzeba też pamiętać, że w lasach niektóre szlaki są błotniste i śliskie" - powiedział PAP ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Mikołaj Grzech.

Jak poinformował wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, ponad 53 tys. mieszkańców Mazowsza nie ma prądu po przejściu przez Polskę silnych wichur. W woj. łódzkim wiatr zerwał dachy szkół podstawowych i kościoła

Nad Polskę nadciąga niż Dudley, który przyniesie wietrzną oraz dynamiczną aurę - przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Należy spodziewać się intensywnych opadów deszczu i porywistego wiatru, który na wybrzeżu osiągnie nawet 110 km/h. Na Bałtyku prognozowany jest sztorm.

Kwiecień będzie cieplejszy niż w ostatnich trzydziestu latach, za to w maju spadnie więcej deszczu; marzec i czerwiec – w normie – wynika z prognozy długoterminowej temperatury i opadu przygotowanej przez synoptyków IMGW.

Polska jest pod wpływem wypełniającego się niżu, którego ośrodek przemieszcza się znad Morza Północnego nad Skandynawię. Jaka będzie pogoda w sylwestra?

W najbliższych dniach spodziewane jest stopniowe ocieplenie. W poniedziałek na pogodę w Polsce zacznie mieć wpływ wkraczający od zachodu ciepły front atmosferyczny - powiedział Jakub Gawron, synoptyk IMGW-PIB.

Jak informuje IMGW, niemal cała Europa jest pod wpływem rozległych niżów znad Atlantyku i północno-zachodniej Rosji. Z niżami tymi związane są układy frontów atmosferycznych. Jedynie krańce południowo-wschodnie oraz częściowo środkowa Europa znajdują się w zasięgu słabych wyżów.

Słonecznie, bezwietrznie, niewielki mróz. W Bieszczadach i Beskidzie Niskim są dobre warunki do wycieczek rowerowych i pieszych.

Zdaniem specjalistów Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, sobota w całym kraju zapowiada się jako pogodny i bezdeszczowy dzień.

IMGW prognozuje, że nadchodzący weekend będzie przeważnie zachmurzony i pochmurny, szczególnie we wschodniej części kraju. Jedynie na zachodzie deszcz będzie przelotny i pojawi się sporo przejaśnień.

Według prognoz synoptyków, w poniedziałek opady deszczu będą występowały w całym kraju. Spodziewane są także burze zwłaszcza na południu Polski. Temperatura nie przekroczy 20 stopni. Na Sądecczyźnie w wyniku ulew zostały zalane ulice.

W sobotę rano na znacznym obszarze Polski będzie dość pogodnie. Chmury będą się utrzymywać na północnym wschodzie, gdzie mogą wystąpić przelotne opady deszczu - przekazał PAP synoptyk IMGW Mateusz Barczyk. Nad ranem na południu mogą pojawić się krótkotrwałe mgły.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia przed burzami oraz burzami z gradem w siedmiu województwach - głównie w południowej, wschodniej i centralnej części kraju. Burzom będą towarzyszyły opady deszczu punktowo o natężeniu do 10 mm na 10 minut.

{{ article.description }}