Żarliwa prośba, jaką Jezus zostawia swoim uczniom wprawia w zakłopotanie. Wydaje się nam, że nigdy nie będziemy na to gotowi. Sami z siebie rzeczywiście nie będziemy. Możemy to zrobić tylko przyjmując Jezusową ofiarę i żyjąc nią.
Żarliwa prośba, jaką Jezus zostawia swoim uczniom wprawia w zakłopotanie. Wydaje się nam, że nigdy nie będziemy na to gotowi. Sami z siebie rzeczywiście nie będziemy. Możemy to zrobić tylko przyjmując Jezusową ofiarę i żyjąc nią.
Z jednej strony chcemy znaków i utwierdzenia. Z drugiej niedowierzamy, wątpimy i jesteśmy nieufni. Znaki, cuda to nie ciekawostki, zręczność prestidigitatora. Znaki wiary wychodzą od Boga i do Niego prowadzą. Najmocniejszym znakiem będzie zawsze krzyż.
Z jednej strony chcemy znaków i utwierdzenia. Z drugiej niedowierzamy, wątpimy i jesteśmy nieufni. Znaki, cuda to nie ciekawostki, zręczność prestidigitatora. Znaki wiary wychodzą od Boga i do Niego prowadzą. Najmocniejszym znakiem będzie zawsze krzyż.
Zdarzyło ci się kiedyś ‘nadstawić drugi policzek’? Pewne odruchy są spontaniczne, często bezrefleksyjne. Warto się im jednak przyglądać, bo one wiele mówią o tym, na ile nauka Chrystusa przeniknęła do naszego wnętrza. Postawa chrześcijańska to nie efekt ‘tresury’, ale wynik osobistej, dobrowolnej współpracy z łaską.
Zdarzyło ci się kiedyś ‘nadstawić drugi policzek’? Pewne odruchy są spontaniczne, często bezrefleksyjne. Warto się im jednak przyglądać, bo one wiele mówią o tym, na ile nauka Chrystusa przeniknęła do naszego wnętrza. Postawa chrześcijańska to nie efekt ‘tresury’, ale wynik osobistej, dobrowolnej współpracy z łaską.
Deon.pl
Jezus wzdycha w głębi duszy zasmucony niewiarą i niezdolnością dostrzegania znaków Bożego działania. Słowa Jezusa do faryzeuszy są szorstkie. Także moja nieumiejętność dostrzegania Bożego działania jest powodem ‘smutku Pana’.
Jezus wzdycha w głębi duszy zasmucony niewiarą i niezdolnością dostrzegania znaków Bożego działania. Słowa Jezusa do faryzeuszy są szorstkie. Także moja nieumiejętność dostrzegania Bożego działania jest powodem ‘smutku Pana’.
Liczy się bardziej duch niż materia. Łatwiej nam jest ofiarować dar materialny niż przemieniać serce, oddalić problem, odrzucić człowieka niż nawracać ducha. To prawda, że przemiana wnętrza więcej kosztuje, ale to jedyna droga.
Liczy się bardziej duch niż materia. Łatwiej nam jest ofiarować dar materialny niż przemieniać serce, oddalić problem, odrzucić człowieka niż nawracać ducha. To prawda, że przemiana wnętrza więcej kosztuje, ale to jedyna droga.
„Żal mi tego tłumu”. Jezus współczuje człowiekowi, który nie ma wystarczająco do jedzenia. On widzi nasze ‘głody’ miłości, życzliwości, czułości, pokoju, prawdy. Jezusowi żal człowieka, który nie zna, nie rozumie, nie widzi, nie czuje bliskości Boga. I zaspokaja nasz głód.
„Żal mi tego tłumu”. Jezus współczuje człowiekowi, który nie ma wystarczająco do jedzenia. On widzi nasze ‘głody’ miłości, życzliwości, czułości, pokoju, prawdy. Jezusowi żal człowieka, który nie zna, nie rozumie, nie widzi, nie czuje bliskości Boga. I zaspokaja nasz głód.
Chrześcijanin, choć otrzymał już pełnię łaski i wolności w Chrzcie św., wciąż musi o nie walczyć. Życie według norm i przykazań wydaje się być bardziej uporządkowane i łatwiejsze. Ale to jest życie chrześcijanina poczatkującego, który nie doświadczył wolności Ducha.
Chrześcijanin, choć otrzymał już pełnię łaski i wolności w Chrzcie św., wciąż musi o nie walczyć. Życie według norm i przykazań wydaje się być bardziej uporządkowane i łatwiejsze. Ale to jest życie chrześcijanina poczatkującego, który nie doświadczył wolności Ducha.
Dobrze wiemy, jak dziwny jest pokarm bez ‘smaku’. Pandemia dała wielu doświadczyć utraty smaku, spowodowanej chorobą. Na podobieństwo tego doświadczenia możemy widzieć, jak szkodliwy jest pokarm duchowy ‘źle przyprawiony’. Duchowe poczucie ‘braku smaku’ w tym, jak żyję, co robię, może też wiele mnie nauczyć. Może być ważnym kryterium rozeznania duchowego.
Dobrze wiemy, jak dziwny jest pokarm bez ‘smaku’. Pandemia dała wielu doświadczyć utraty smaku, spowodowanej chorobą. Na podobieństwo tego doświadczenia możemy widzieć, jak szkodliwy jest pokarm duchowy ‘źle przyprawiony’. Duchowe poczucie ‘braku smaku’ w tym, jak żyję, co robię, może też wiele mnie nauczyć. Może być ważnym kryterium rozeznania duchowego.
„Czego chcesz ode mnie?” Zło trzyma człowieka w zamknięciu, w lęku przed śmiercią. Człowiek opanowany lękiem, nawet w dobru, w działaniu Boga widzi zagrożenie. Tym bardziej wtedy potrzebuje usłyszeć: „duchu nieczysty, wyjdź z tego człowieka!”
„Czego chcesz ode mnie?” Zło trzyma człowieka w zamknięciu, w lęku przed śmiercią. Człowiek opanowany lękiem, nawet w dobru, w działaniu Boga widzi zagrożenie. Tym bardziej wtedy potrzebuje usłyszeć: „duchu nieczysty, wyjdź z tego człowieka!”
Każde błogosławieństwo jest kontrkulturowe, uderza w to, co my uważamy za szczęście i powodzenie. Mówi o przemieniającej sile Ewangelii. Ta nowa, Chrystusowa miłość, jest możliwa. Człowiek wierzący ma być jej ‘znakiem’ wobec innych, wobec tego świata.
Każde błogosławieństwo jest kontrkulturowe, uderza w to, co my uważamy za szczęście i powodzenie. Mówi o przemieniającej sile Ewangelii. Ta nowa, Chrystusowa miłość, jest możliwa. Człowiek wierzący ma być jej ‘znakiem’ wobec innych, wobec tego świata.
Człowiek boi się umierania, odczuwa lęk przed śmiercią. To nieznane i najtrudniejsze doświadczenie duchowe. Wydaje nam się, że zabezpieczymy się przed śmiercią, a tymczasem bez zgody na to, by obumarło we mnie to, co nie jest Boże, nie wejdę na ścieżkę życia wiecznego.
Człowiek boi się umierania, odczuwa lęk przed śmiercią. To nieznane i najtrudniejsze doświadczenie duchowe. Wydaje nam się, że zabezpieczymy się przed śmiercią, a tymczasem bez zgody na to, by obumarło we mnie to, co nie jest Boże, nie wejdę na ścieżkę życia wiecznego.
Nie umiesz czekać, zbyt łatwo tracisz cierpliwość? Nie jesteś w tym odosobniony. Czekanie na coś to jedna z trudniejszych rzeczy dla współczesnego człowieka. Chcemy wszystkiego szybko, na naszych warunkach, według naszego pomysłu. Ale cierpliwości możemy się też uczyć. Słowo Boże nam w tym pomaga.
Nie umiesz czekać, zbyt łatwo tracisz cierpliwość? Nie jesteś w tym odosobniony. Czekanie na coś to jedna z trudniejszych rzeczy dla współczesnego człowieka. Chcemy wszystkiego szybko, na naszych warunkach, według naszego pomysłu. Ale cierpliwości możemy się też uczyć. Słowo Boże nam w tym pomaga.
Powołanie pierwszych apostołów odbywa się podczas zwyczajnych czynności związanych z wykonywaną pracą. Podkreślona jest jednak ‘natychmiastowość’ odpowiedzi i całkowite (zostawili wszystko) zdanie się na Boga.
Powołanie pierwszych apostołów odbywa się podczas zwyczajnych czynności związanych z wykonywaną pracą. Podkreślona jest jednak ‘natychmiastowość’ odpowiedzi i całkowite (zostawili wszystko) zdanie się na Boga.
Pokusa rodziny, bliskich Jezusa, Judasza i moja jest taka, że nie naśladuję Go, ale kocham siebie samego i swoje plany. I do nich chcę ‘nagiąć’ Jezusową naukę i działanie. „Brzmi znajomo?” To nigdy nie doprowadzi do dobra.
Pokusa rodziny, bliskich Jezusa, Judasza i moja jest taka, że nie naśladuję Go, ale kocham siebie samego i swoje plany. I do nich chcę ‘nagiąć’ Jezusową naukę i działanie. „Brzmi znajomo?” To nigdy nie doprowadzi do dobra.
Bóg daje nam swoje światło, łaskę i życie. Ale człowiek często jest na nie zamknięty. To jest paradoks i wielki ludzki dramat. Odrzucamy Boga, który jest źródłem życia i rozwoju, wybierając naszą ludzką ‘wegetację’.
Bóg daje nam swoje światło, łaskę i życie. Ale człowiek często jest na nie zamknięty. To jest paradoks i wielki ludzki dramat. Odrzucamy Boga, który jest źródłem życia i rozwoju, wybierając naszą ludzką ‘wegetację’.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Efekt będzie taki, że nie będziemy tam, gdzie On, czyli w Niebie.
Efekt będzie taki, że nie będziemy tam, gdzie On, czyli w Niebie.