- Można powiedzieć, że kult Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach swe początki zawdzięcza krakowskiemu spowiednikowi siostry Faustyny. Dzięki ojcu Andraszowi, klasztor w Łagiewnikach już w latach II wojny światowej stał się prężnym ośrodkiem szerzenia orędzia Miłosierdzia - mówi o. Mariusz Balcerak SJ, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego ojca Józefa Andrasza SJ, pierwszego spowiednika i kierownika duchowego siostry Faustyny Kowalskiej.
- Można powiedzieć, że kult Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach swe początki zawdzięcza krakowskiemu spowiednikowi siostry Faustyny. Dzięki ojcu Andraszowi, klasztor w Łagiewnikach już w latach II wojny światowej stał się prężnym ośrodkiem szerzenia orędzia Miłosierdzia - mówi o. Mariusz Balcerak SJ, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego ojca Józefa Andrasza SJ, pierwszego spowiednika i kierownika duchowego siostry Faustyny Kowalskiej.
KAI / tk
Podczas środowej audiencji ogólnej papież Franciszek przemówił do Polaków. - Dziś, gdy świat jest doświadczany coraz bardziej przez wojny i oddala się od Boga, nade wszystko potrzebujemy Miłosierdzia Ojca – mówił.
Podczas środowej audiencji ogólnej papież Franciszek przemówił do Polaków. - Dziś, gdy świat jest doświadczany coraz bardziej przez wojny i oddala się od Boga, nade wszystko potrzebujemy Miłosierdzia Ojca – mówił.
Helena Kowalska, w zakonie siostra Faustyna, była skromną, niewykształconą kobietą. Pragnęła poświęcić się Bogu w życiu zakonnym, ale z powodu biedy nie mogła przez wiele lat tego uczynić. Doznała wielu łask mistycznych. Jej mistyczne przeżycia i zapiski duchowe dały nowy impuls dla rozkwitu kultu Bożego Miłosierdzia. Pan Bóg posłużył się nią, aby przypomnieć światu prawdę o tajemnicy zbawienia i miłosierdzia. Kościół 5 października wspomina św. siostrę Faustynę Kowalską, znaną dzisiaj na całym świecie. Pontyfikat św. Jana Pawła II a także Jubileuszowy Rok Miłosierdzia, ogłoszony przez papieża Franciszka, ukazał jej postać i szczególną rolę w historii Kościoła ostatnich dziesięcioleci.
Helena Kowalska, w zakonie siostra Faustyna, była skromną, niewykształconą kobietą. Pragnęła poświęcić się Bogu w życiu zakonnym, ale z powodu biedy nie mogła przez wiele lat tego uczynić. Doznała wielu łask mistycznych. Jej mistyczne przeżycia i zapiski duchowe dały nowy impuls dla rozkwitu kultu Bożego Miłosierdzia. Pan Bóg posłużył się nią, aby przypomnieć światu prawdę o tajemnicy zbawienia i miłosierdzia. Kościół 5 października wspomina św. siostrę Faustynę Kowalską, znaną dzisiaj na całym świecie. Pontyfikat św. Jana Pawła II a także Jubileuszowy Rok Miłosierdzia, ogłoszony przez papieża Franciszka, ukazał jej postać i szczególną rolę w historii Kościoła ostatnich dziesięcioleci.
W życiu religijnym istnieją dwa wielkie niebezpieczeństwa zamknięcia się przed żywym Bogiem. Jedno polega na zamknięciu się w szukaniu własnej doskonałości, a drugie na zamknięciu się w swoim grzechu. W istocie jednak oba niebezpieczeństwa sprowadzają się do jednego: zamknięcia się w zranieniu - pisze o. Włodzimierz Zatorski OSB.
W życiu religijnym istnieją dwa wielkie niebezpieczeństwa zamknięcia się przed żywym Bogiem. Jedno polega na zamknięciu się w szukaniu własnej doskonałości, a drugie na zamknięciu się w swoim grzechu. W istocie jednak oba niebezpieczeństwa sprowadzają się do jednego: zamknięcia się w zranieniu - pisze o. Włodzimierz Zatorski OSB.
Pobytem w Ostrówku k. Warszawy zakończył się świecki etap życia Heleny Kowalskiej, a późniejszej św. siostry Faustyny. W małej wsi w gminie Klembów przez rok pracowała w rodzinie Lipszyców. Po tym czasie - w wieku 20 lat - przyszła święta wstąpiła na drogę życia konsekrowanego. 30 kwietnia 2000 roku została kanonizowana przez papieża Jana Pawła II.
Pobytem w Ostrówku k. Warszawy zakończył się świecki etap życia Heleny Kowalskiej, a późniejszej św. siostry Faustyny. W małej wsi w gminie Klembów przez rok pracowała w rodzinie Lipszyców. Po tym czasie - w wieku 20 lat - przyszła święta wstąpiła na drogę życia konsekrowanego. 30 kwietnia 2000 roku została kanonizowana przez papieża Jana Pawła II.
Zakorzeniona w Biblii wiara w Boga Stwórcę wszechświata nie pozostaje bez znaczenia dla stosunku tradycji żydowskiej do ciała człowieka. Szacunek należny ciału człowieka ma u swych podstaw właśnie wiarę w pochodzenie człowieka od Najwyższego. Ciało ludzkie zostało uczynione przez samego Boga. W myśl przekonań starotestamentalnych nie jest ono jedynie naczyniem dla duszy człowieka, a więc czymś drugorzędnym, mniej ważnym. W jego pochodzeniu od Boga kryje się jego wielka godność. Wraz z momentem śmierci nie traci jej - dalej jest znakiem Boskiej ręki, która je uczyniła.
Zakorzeniona w Biblii wiara w Boga Stwórcę wszechświata nie pozostaje bez znaczenia dla stosunku tradycji żydowskiej do ciała człowieka. Szacunek należny ciału człowieka ma u swych podstaw właśnie wiarę w pochodzenie człowieka od Najwyższego. Ciało ludzkie zostało uczynione przez samego Boga. W myśl przekonań starotestamentalnych nie jest ono jedynie naczyniem dla duszy człowieka, a więc czymś drugorzędnym, mniej ważnym. W jego pochodzeniu od Boga kryje się jego wielka godność. Wraz z momentem śmierci nie traci jej - dalej jest znakiem Boskiej ręki, która je uczyniła.
Myśląc o stosunku penitenta do spowiednika, odruchowo przychodzi na myśl relacja między mistrzem a uczniem. Czy tak jest w rzeczywistości? Zapewne w większości przypadków - tak, jednak nie zawsze. Jaka była relacja s. Faustyny do jej spowiedników, zwłaszcza ks. Michała Sopoćki i o. Józefa Andrasza SJ? Czy byli oni dla niej jedynie pomocą konieczną do zrealizowania osobistego posłannictwa?
Myśląc o stosunku penitenta do spowiednika, odruchowo przychodzi na myśl relacja między mistrzem a uczniem. Czy tak jest w rzeczywistości? Zapewne w większości przypadków - tak, jednak nie zawsze. Jaka była relacja s. Faustyny do jej spowiedników, zwłaszcza ks. Michała Sopoćki i o. Józefa Andrasza SJ? Czy byli oni dla niej jedynie pomocą konieczną do zrealizowania osobistego posłannictwa?
- Modliłem się, trwałem przy Bogu i doszedłem do granicy - fizycznej, psychicznej i duchowej. Nie miałem już siły i pierwszy raz oddałem Bogu wszystkie moje oczekiwania odnośnie mojego życia. Pamiętam, że poczułem wtedy fizycznie ulgę, i że troska o moje sprawy, nie była już na moich barkach - mówi w swoim świadectwie Jonathan Roumie, który wcielił się w rolę Jezusa w serialu „The Chosen”. Aktor podkreśla, że „Boże Miłosierdzie przychodzi przez pokorę”.
- Modliłem się, trwałem przy Bogu i doszedłem do granicy - fizycznej, psychicznej i duchowej. Nie miałem już siły i pierwszy raz oddałem Bogu wszystkie moje oczekiwania odnośnie mojego życia. Pamiętam, że poczułem wtedy fizycznie ulgę, i że troska o moje sprawy, nie była już na moich barkach - mówi w swoim świadectwie Jonathan Roumie, który wcielił się w rolę Jezusa w serialu „The Chosen”. Aktor podkreśla, że „Boże Miłosierdzie przychodzi przez pokorę”.
KAI /kb
"Miłosierdzie Boże powinno objawiać się w myślach, słowach i czynach. Ono dzieje się teraz w szpitalach w całej Polsce. Powinno też dziać się w parafii" – powiedział bp Mirosław Milewski w parafii Miłosierdzia Bożego w Skępem w diecezji płockiej, z okazji jubileuszu 25-lecia tej wspólnoty.
"Miłosierdzie Boże powinno objawiać się w myślach, słowach i czynach. Ono dzieje się teraz w szpitalach w całej Polsce. Powinno też dziać się w parafii" – powiedział bp Mirosław Milewski w parafii Miłosierdzia Bożego w Skępem w diecezji płockiej, z okazji jubileuszu 25-lecia tej wspólnoty.
„Pragnę” to słowo-klucz dzisiejszej niedzieli. Święto Miłosierdzia to dzień utkany z pragnień – tych Jezusowych i tych zakopanych głęboko w naszych sercach.
„Pragnę” to słowo-klucz dzisiejszej niedzieli. Święto Miłosierdzia to dzień utkany z pragnień – tych Jezusowych i tych zakopanych głęboko w naszych sercach.
KAI / jb
"Życzę wam, abyście zawsze mieli poczucie, że dostąpiliście miłosierdzia, abyście i wy byli miłosierni" - powiedział Franciszek podczas niedzielnej modlitwy „Regina caeli”.
"Życzę wam, abyście zawsze mieli poczucie, że dostąpiliście miłosierdzia, abyście i wy byli miłosierni" - powiedział Franciszek podczas niedzielnej modlitwy „Regina caeli”.
Wydawnictwo Kwadrat
- Mówiąc w zaciszu serca: „Jezu, ufam Tobie”, uczycie nas, że nie ma innej głębszej wiary, innej, żywszej nadziei, innej gorętszej miłości od tej, jaką żywi człowiek, który w nieszczęściu zawierza siebie pewnym dłoniom Boga - te słowa wypowiedział w Łagiewnikach papież Benedykt XVI.
- Mówiąc w zaciszu serca: „Jezu, ufam Tobie”, uczycie nas, że nie ma innej głębszej wiary, innej, żywszej nadziei, innej gorętszej miłości od tej, jaką żywi człowiek, który w nieszczęściu zawierza siebie pewnym dłoniom Boga - te słowa wypowiedział w Łagiewnikach papież Benedykt XVI.
W pierwotnym Kościele „nikt nie cierpiał niedostatku (...), a każdemu rozdzielano według potrzeby” – czytamy w Dziejach Apostolskich. Krótko mówiąc, w pierwotnym Kościele praktykowano uczynki miłosierdzia. Żyjecie tak?
W pierwotnym Kościele „nikt nie cierpiał niedostatku (...), a każdemu rozdzielano według potrzeby” – czytamy w Dziejach Apostolskich. Krótko mówiąc, w pierwotnym Kościele praktykowano uczynki miłosierdzia. Żyjecie tak?
Beata Zajączkowska / KAI / kk
Biskupa odpowiedzialnego za popularność kultu można spotkać na targu, wśród chorych na AIDS, ludzi sprzątających ulice i czyszczących system kanalizacyjny. „Przesłanie, które wyszło z Polski zmienia teraz Wietnam” - mówi hierarcha.
Biskupa odpowiedzialnego za popularność kultu można spotkać na targu, wśród chorych na AIDS, ludzi sprzątających ulice i czyszczących system kanalizacyjny. „Przesłanie, które wyszło z Polski zmienia teraz Wietnam” - mówi hierarcha.
KAI / jb
Prymas Polski zachęca w Niedzielę Miłosierdzia Bożego do włączenia się o 15.00 w modlitwę w intencji ustania epidemii i za wszystkich chorych i zmarłych.
Prymas Polski zachęca w Niedzielę Miłosierdzia Bożego do włączenia się o 15.00 w modlitwę w intencji ustania epidemii i za wszystkich chorych i zmarłych.
KAI / kk
Mimo, że Bazylika prawie pusta to jednak jest nas wielu, bardzo wielu. Każdego dnia - poprzez transmisje internetowe - do Bazyliki „wędruje” ponad dwadzieścia tysięcy Czcicieli Bożego Miłosierdzia - napisał kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
Mimo, że Bazylika prawie pusta to jednak jest nas wielu, bardzo wielu. Każdego dnia - poprzez transmisje internetowe - do Bazyliki „wędruje” ponad dwadzieścia tysięcy Czcicieli Bożego Miłosierdzia - napisał kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
KAI / sz
- Siostra Faustyna w swojej klasztornej celi stanęła nad największym i najgłębszym oceanem świata całego – nad oceanem Bożego Miłosierdzia - powiedział bp Piotr Libera 22 lutego na terenie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku. W 89. rocznicę pierwszego objawienia się Jezusa Miłosiernego w obrazie „Jezu, ufam Tobie” św. siostrze Faustynie Kowalskiej główna Msza św. po raz pierwszy sprawowana była w nowo budowanym kościele. Wzięło w niej udział kilka tysięcy wiernych.
- Siostra Faustyna w swojej klasztornej celi stanęła nad największym i najgłębszym oceanem świata całego – nad oceanem Bożego Miłosierdzia - powiedział bp Piotr Libera 22 lutego na terenie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku. W 89. rocznicę pierwszego objawienia się Jezusa Miłosiernego w obrazie „Jezu, ufam Tobie” św. siostrze Faustynie Kowalskiej główna Msza św. po raz pierwszy sprawowana była w nowo budowanym kościele. Wzięło w niej udział kilka tysięcy wiernych.
vaticannews / ml
Nie ma takiej ludzkiej nędzy, do której Bóg nie chciałby dotrzeć, której nie chciałby dotknąć i podźwignąć – powiedział papież, przyjmując w Watykanie przedstawicieli francuskich ruchów i stowarzyszeń, które zajmują się głoszeniem Bożego miłosierdzia.
Nie ma takiej ludzkiej nędzy, do której Bóg nie chciałby dotrzeć, której nie chciałby dotknąć i podźwignąć – powiedział papież, przyjmując w Watykanie przedstawicieli francuskich ruchów i stowarzyszeń, które zajmują się głoszeniem Bożego miłosierdzia.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Konsekwencje naszych wyborów wykraczają poza granice śmierci - przypomina w dzisiejszym komentarzu do Słowa Bożego Wojciech Jędrzejewski OP.
Konsekwencje naszych wyborów wykraczają poza granice śmierci - przypomina w dzisiejszym komentarzu do Słowa Bożego Wojciech Jędrzejewski OP.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
On chce zapalić serca tych, którzy stoją na progu tej decyzji - mówi w dzisiejszym komentarzu do Słowa Bożego Wojciech Jędrzejewski OP.
On chce zapalić serca tych, którzy stoją na progu tej decyzji - mówi w dzisiejszym komentarzu do Słowa Bożego Wojciech Jędrzejewski OP.