Surowy osąd Boga, perspektywa piekła to nasze ‘powszednie’ strachy. Jesteśmy ‘zwodzeni’ przez diabła, który roztacza przed nami perspektywę wiecznego potępienia. A tymczasem „kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu”. Musimy ciągle odbudowywać tę wiarę, przypominając sobie słowa Jezusa.
Surowy osąd Boga, perspektywa piekła to nasze ‘powszednie’ strachy. Jesteśmy ‘zwodzeni’ przez diabła, który roztacza przed nami perspektywę wiecznego potępienia. A tymczasem „kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu”. Musimy ciągle odbudowywać tę wiarę, przypominając sobie słowa Jezusa.
"Gdyby tak zrobić ranking najkoszmarniejszych słów języka religijnego, to jedno z czołowych miejsc byłoby zajęte przez to słowo. To słowo budzi grozę i największe lęki w naszej podświadomości" - mówi Wojciech Jędrzejewski OP.
"Gdyby tak zrobić ranking najkoszmarniejszych słów języka religijnego, to jedno z czołowych miejsc byłoby zajęte przez to słowo. To słowo budzi grozę i największe lęki w naszej podświadomości" - mówi Wojciech Jędrzejewski OP.
Zdaniem księdza doktora w piekle są miliony osób. Nie wiem, skąd ma te dane. Najwidoczniej, jakieś szczególne oświecenie, o którym szerzej nie mówi. Bo i owszem, piekło istnieje. (...) Jednak, po pierwsze, Kościół nigdy nie wypowiedział się na temat tego, ile osób i kto jest w piekle.
Zdaniem księdza doktora w piekle są miliony osób. Nie wiem, skąd ma te dane. Najwidoczniej, jakieś szczególne oświecenie, o którym szerzej nie mówi. Bo i owszem, piekło istnieje. (...) Jednak, po pierwsze, Kościół nigdy nie wypowiedział się na temat tego, ile osób i kto jest w piekle.
Ks. Grzegorz Strzelczyk
"Wiesz w którym momencie mam problem? Że ja mogę z nimi nie chcieć być i wtedy się okaże, że jedyny dureń w tym piekle, to jestem ja" - mówi ks. Strzelczyk.
"Wiesz w którym momencie mam problem? Że ja mogę z nimi nie chcieć być i wtedy się okaże, że jedyny dureń w tym piekle, to jestem ja" - mówi ks. Strzelczyk.
KAI / kw
W obliczu tak powszechnego kryzysu małżeństw Kościół, naśladując działanie samego Boga ma nie tyle potępiać, ile poprzez miłosierdzie i przebaczenie doprowadzić do Boga serca zranione i zagubione - powiedział papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański".
W obliczu tak powszechnego kryzysu małżeństw Kościół, naśladując działanie samego Boga ma nie tyle potępiać, ile poprzez miłosierdzie i przebaczenie doprowadzić do Boga serca zranione i zagubione - powiedział papież Franciszek w rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański".
Prawda o potępieniu jest trudna. Wiedza o tym, czego tak naprawdę chce diabeł, może uratować ci życie.
Prawda o potępieniu jest trudna. Wiedza o tym, czego tak naprawdę chce diabeł, może uratować ci życie.
Koniec świata wydaje się bliski. Skoro już papież miał powiedzieć, że nie ma piekła, oznacza to najgorsze. Znów domniemana wypowiedź Franciszka zgromadziła wieszczących upadek Kościoła i świata.
Koniec świata wydaje się bliski. Skoro już papież miał powiedzieć, że nie ma piekła, oznacza to najgorsze. Znów domniemana wypowiedź Franciszka zgromadziła wieszczących upadek Kościoła i świata.
Lech Dorobczyński OFM / kw
- Oto modlitwa o własne potępienie - ostrzegł na swoim profilu franciszkanin. Co gorsza, tę modlitwę odmawia codziennie wielu katolików, nie zdając sobie sprawy z tego, że mogą w ten sposób trafić do piekła.
- Oto modlitwa o własne potępienie - ostrzegł na swoim profilu franciszkanin. Co gorsza, tę modlitwę odmawia codziennie wielu katolików, nie zdając sobie sprawy z tego, że mogą w ten sposób trafić do piekła.
KAI / kw
Czołowi przedstawiciele wszystkich religii potępili antyislamski atak na muzułmanów w Londynie. W nocy z 18 na 19 czerwca przed meczetem w londyńskiej dzielnicy Finsbury Park w grupę ludzi, wychodzących z meczetu wjechała rozpędzona furgonetka.
Czołowi przedstawiciele wszystkich religii potępili antyislamski atak na muzułmanów w Londynie. W nocy z 18 na 19 czerwca przed meczetem w londyńskiej dzielnicy Finsbury Park w grupę ludzi, wychodzących z meczetu wjechała rozpędzona furgonetka.
Szatan chce, byśmy myśleli o Bogu właśnie tak. I ma na to swoje sposoby.
Szatan chce, byśmy myśleli o Bogu właśnie tak. I ma na to swoje sposoby.
Mieczysław Łusiak SJ
Ktoś powie: no ale przecież istnieje piekło i może tam się znaleźć wielu ludzi. Tak, piekło, które jest dziełem szatana istnieje i trafią tam tylko ci, których Jezus nie ocali. A kogo nie ocali?
Ktoś powie: no ale przecież istnieje piekło i może tam się znaleźć wielu ludzi. Tak, piekło, które jest dziełem szatana istnieje i trafią tam tylko ci, których Jezus nie ocali. A kogo nie ocali?
KAI / youtube.com / kw
"To także jest modlitwą!" - mówił Franciszek.
"To także jest modlitwą!" - mówił Franciszek.
Mieczysław Łusiak SJ
Uznaliśmy, że ludzi złych należy potępić, przynajmniej do czasu aż się zmienią. Tymczasem Bóg ma zupełnie inne plany i dobrze wie, że potępienie nie jest tym, czego oni potrzebują.
Uznaliśmy, że ludzi złych należy potępić, przynajmniej do czasu aż się zmienią. Tymczasem Bóg ma zupełnie inne plany i dobrze wie, że potępienie nie jest tym, czego oni potrzebują.
KAI / kw
"Opowieść o weselu w Kanie zachęca nas do odkrycia, że Jezus nie ukazuje się nam jako sędzia gotowy, by potępić nasze winy, ani jako dowódca, który narzuca nam ślepe wypełnianie swoich rozkazów" - powiedział Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
"Opowieść o weselu w Kanie zachęca nas do odkrycia, że Jezus nie ukazuje się nam jako sędzia gotowy, by potępić nasze winy, ani jako dowódca, który narzuca nam ślepe wypełnianie swoich rozkazów" - powiedział Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
KAI / kw
"Opowieść o weselu w Kanie zachęca nas do odkrycia, że Jezus nie ukazuje się nam jako sędzia gotowy, by potępić nasze winy, ani jako dowódca, który narzuca nam ślepe wypełnianie swoich rozkazów" - powiedział Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
"Opowieść o weselu w Kanie zachęca nas do odkrycia, że Jezus nie ukazuje się nam jako sędzia gotowy, by potępić nasze winy, ani jako dowódca, który narzuca nam ślepe wypełnianie swoich rozkazów" - powiedział Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
On nigdy nas nie potępia. Spowiednicy robią nieraz niedźwiedzią przysługę Jezusowi, gdy wydają w konfesjonale surowe oceny o grzesznikach. Zobacz, co zrobić, by otworzyć się przed Bogiem i Mu zaufać - pisze Józef Augustyn SJ.
On nigdy nas nie potępia. Spowiednicy robią nieraz niedźwiedzią przysługę Jezusowi, gdy wydają w konfesjonale surowe oceny o grzesznikach. Zobacz, co zrobić, by otworzyć się przed Bogiem i Mu zaufać - pisze Józef Augustyn SJ.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Wszystek lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał.
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Wszystek lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał.
KAI / pk
Jeśli mamy obok siebie ludzi, którym w jakikolwiek sposób chcielibyśmy pomóc musimy wejść do ich świata, do tego czym żyją na co dzień, poznać ich problemy, spróbować zrozumieć i tak się do nich zbliżyć, by ująć ich za rękę - mówił metropolita wrocławski abp Józef Kupny w czasie Mszy św. rozpoczynającej spotkanie osób niewidomych i niedowidzących w archidiecezji wrocławskiej.
Jeśli mamy obok siebie ludzi, którym w jakikolwiek sposób chcielibyśmy pomóc musimy wejść do ich świata, do tego czym żyją na co dzień, poznać ich problemy, spróbować zrozumieć i tak się do nich zbliżyć, by ująć ich za rękę - mówił metropolita wrocławski abp Józef Kupny w czasie Mszy św. rozpoczynającej spotkanie osób niewidomych i niedowidzących w archidiecezji wrocławskiej.
Wielkością Boga jest to, że powołał do istnienia człowieka, który jest zdolny do ateizmu. Może on powiedzieć Bogu: nie uznaję Ciebie, odrzucam Ciebie, lekceważę Twoje prawo, nie chcę Twojego miłosierdzia.
Wielkością Boga jest to, że powołał do istnienia człowieka, który jest zdolny do ateizmu. Może on powiedzieć Bogu: nie uznaję Ciebie, odrzucam Ciebie, lekceważę Twoje prawo, nie chcę Twojego miłosierdzia.
Sebastian Duda/Przegląd Powszechny
Skoro nadzieja podpowiada nam, że oczyszczenie i pokuta zachodzą i za bramą śmierci, że zbawienia dostąpić mogą i najwięksi zbrodniarze, dlaczego my żyć musimy tu – na ziemi, w czasie, ze wszystkimi konsekwencjami? Doznajemy tu szczęścia, staramy się postępować według przykazań, ale i doświadczamy też cierpienia, czynimy zło. Po co to wszystko?
Z ks. Wacławem Hryniewiczem rozmawia Sebastian Duda
Skoro nadzieja podpowiada nam, że oczyszczenie i pokuta zachodzą i za bramą śmierci, że zbawienia dostąpić mogą i najwięksi zbrodniarze, dlaczego my żyć musimy tu – na ziemi, w czasie, ze wszystkimi konsekwencjami? Doznajemy tu szczęścia, staramy się postępować według przykazań, ale i doświadczamy też cierpienia, czynimy zło. Po co to wszystko?
Z ks. Wacławem Hryniewiczem rozmawia Sebastian Duda
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}