(fot. Michał Lewandowski)
Ks. Grzegorz Strzelczyk
"Ja mam nadzieję i chciałbym, żeby [Bóg] był absolutnie skuteczny w zbawianiu, ale za każdym razem jak dochodzę do momentu, że tego bym chciał, to zaraz sobie uświadamiam, że mogę się znaleźć w Niebie obok tych ludzi, których najbardziej nie cierpię. Na wieczność" - mówi ks. Strzelczyk.
Wiesz w którym momencie mam problem? Że ja mogę z nimi nie chcieć być i wtedy się okaże, że jedyny dureń w tym piekle, to jestem ja" - dodaje teolog.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł