Logo źródła: WAM Magdalena Pajkowska
"Gdy odszedłeś, słowa przyjaciół były jak tealighty pojawiające się w naszej dolinie pełnej cienia. A przecież tak trudno je czasem znaleźć, by były w sam raz. Nie za wielkie, nie za małe. Niebanalne, dyskretne. Ciche, ale słyszalne. Słowo może być sednem obecności. Jest ważne, czasem bezcenne. Słowo daję…" - pisze Magdalena Pajkowska w książce "Na brzegu światła. Listy o wdzięczności". Autorka prowadzi czytelnika przez doświadczenie straty i wdzięczności, pokazując, że nawet w cieniu żałoby można odnaleźć blask wspomnień i siłę cichej obecności.
"Gdy odszedłeś, słowa przyjaciół były jak tealighty pojawiające się w naszej dolinie pełnej cienia. A przecież tak trudno je czasem znaleźć, by były w sam raz. Nie za wielkie, nie za małe. Niebanalne, dyskretne. Ciche, ale słyszalne. Słowo może być sednem obecności. Jest ważne, czasem bezcenne. Słowo daję…" - pisze Magdalena Pajkowska w książce "Na brzegu światła. Listy o wdzięczności". Autorka prowadzi czytelnika przez doświadczenie straty i wdzięczności, pokazując, że nawet w cieniu żałoby można odnaleźć blask wspomnień i siłę cichej obecności.
Czy można pogodzić się z przemijaniem, zmianą, rozczarowaniem? Jak nie utknąć w żalu, ale ruszyć dalej, stając się silniejszym i mądrzejszym? Odpowiedzi w książce "Trać i żyj. Co nam dają straty" szukają Monika Rusin i Sławomir Rusin w rozmowie z certyfikowaną terapeutką i superwizorką Bernardettą Janusz.   
Czy można pogodzić się z przemijaniem, zmianą, rozczarowaniem? Jak nie utknąć w żalu, ale ruszyć dalej, stając się silniejszym i mądrzejszym? Odpowiedzi w książce "Trać i żyj. Co nam dają straty" szukają Monika Rusin i Sławomir Rusin w rozmowie z certyfikowaną terapeutką i superwizorką Bernardettą Janusz.   
"Osoby, z którymi spotykam się w mojej pracy zawodowej, nie zawsze wiedzą, że jestem osobą wierzącą, ale ja mimo to żyję wartościami, które są moje i - będąc razem z nimi w świecie - nasłuchuję. Myślę, że idealną sytuacją byłoby to, gdyby świeccy, żyjący na obrzeżach Kościoła - zanurzeni w świecie, ale z Panem Bogiem w sercu - mogli iść do braci biskupów i powiedzieć im, czego świat dzisiaj potrzebuje. Gdyby taki dialog i przepływ był naturalny. Ja niestety tego nie doświadczam" - mówi Maja Moller, aktywna zawodowo mama dwójki dzieci, na co dzień dentystka i magister psychologii. Od lat zakochana w swoim mężu, od zawsze i chyba z wzajemnością - w życiu i górach.
"Osoby, z którymi spotykam się w mojej pracy zawodowej, nie zawsze wiedzą, że jestem osobą wierzącą, ale ja mimo to żyję wartościami, które są moje i - będąc razem z nimi w świecie - nasłuchuję. Myślę, że idealną sytuacją byłoby to, gdyby świeccy, żyjący na obrzeżach Kościoła - zanurzeni w świecie, ale z Panem Bogiem w sercu - mogli iść do braci biskupów i powiedzieć im, czego świat dzisiaj potrzebuje. Gdyby taki dialog i przepływ był naturalny. Ja niestety tego nie doświadczam" - mówi Maja Moller, aktywna zawodowo mama dwójki dzieci, na co dzień dentystka i magister psychologii. Od lat zakochana w swoim mężu, od zawsze i chyba z wzajemnością - w życiu i górach.
KAI / mł
- Każdy potrzebuje innego rodzaju wsparcia w przeżywanej żałobie. Nieoceniona może okazać się pomoc w domu, rozmowa na inne tematy czy zaopiekowanie się żyjącymi dziećmi albo po prostu wysłuchanie rodziców ocierających łzy po śmierci oczekiwanego potomstwa. Często zatelefonowanie lub wysłanie smsa z wyrazem pamięci w tym trudnym czasie, a jednocześnie zasygnalizowanie, że jest się blisko osieroconych rodziców, może okazać się ważnym wsparciem - mówi Magdalena Kowalewska-Wojtak, dziennikarka i autorka książki "Narodzone dla nieba". 
- Każdy potrzebuje innego rodzaju wsparcia w przeżywanej żałobie. Nieoceniona może okazać się pomoc w domu, rozmowa na inne tematy czy zaopiekowanie się żyjącymi dziećmi albo po prostu wysłuchanie rodziców ocierających łzy po śmierci oczekiwanego potomstwa. Często zatelefonowanie lub wysłanie smsa z wyrazem pamięci w tym trudnym czasie, a jednocześnie zasygnalizowanie, że jest się blisko osieroconych rodziców, może okazać się ważnym wsparciem - mówi Magdalena Kowalewska-Wojtak, dziennikarka i autorka książki "Narodzone dla nieba". 
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Co robić, gdy coś się w życiu definitywnie kończy? Ja robię jedną rzecz: staram się jak najszybciej wejść w świat, który jest od teraz moim światem, i nie żyć rozpamiętywaniem. Staram się nie żyć myślami, które wracają. Natychmiast się wtedy przywołuję do porządku i mówię sobie: nie, tego świata już nie ma - mówi o. Adam Szustak OP. 
- Co robić, gdy coś się w życiu definitywnie kończy? Ja robię jedną rzecz: staram się jak najszybciej wejść w świat, który jest od teraz moim światem, i nie żyć rozpamiętywaniem. Staram się nie żyć myślami, które wracają. Natychmiast się wtedy przywołuję do porządku i mówię sobie: nie, tego świata już nie ma - mówi o. Adam Szustak OP. 
PAP / mł
20 tysięcy euro poszło z dymem – tak włoska prasa opisała zdarzenie, do jakiego doszło w Rzymie. W świąteczny wieczór mieszkanka jednego z domów rozpaliła ogień w kominku. Nie wiedziała jednak, że jej mąż właśnie to miejsce uznał za najlepszą skrytkę, w której schował pocztowe bony inwestycyjne.
20 tysięcy euro poszło z dymem – tak włoska prasa opisała zdarzenie, do jakiego doszło w Rzymie. W świąteczny wieczór mieszkanka jednego z domów rozpaliła ogień w kominku. Nie wiedziała jednak, że jej mąż właśnie to miejsce uznał za najlepszą skrytkę, w której schował pocztowe bony inwestycyjne.
Jest taki święty, który rusza do akcji, gdy orientujesz się, że nie masz ze sobą portfela albo kluczy do mieszkania. Brzmi jak czary? Sam w to nie wierzyłem.
Jest taki święty, który rusza do akcji, gdy orientujesz się, że nie masz ze sobą portfela albo kluczy do mieszkania. Brzmi jak czary? Sam w to nie wierzyłem.
Grzegorz Ginter SJ / Edyta Drozdowska
Wydaje nam się, że Bóg to dobry wujek z Ameryki, który przysyła fajne prezenty. Trzeba znaleźć odpowiedź na pytanie: czy chodzi mi o to, co chcę dostać, czy o więź i relację z Nim?
Wydaje nam się, że Bóg to dobry wujek z Ameryki, który przysyła fajne prezenty. Trzeba znaleźć odpowiedź na pytanie: czy chodzi mi o to, co chcę dostać, czy o więź i relację z Nim?
Jennifer Guntzelman
Gdy w naszym życiu pojawia się jakaś istotna strata, istnieje zagrożenie, że pochłonie nas towarzyszący jej żal, choćbyśmy bardzo starali się tego uniknąć. Początkowo staramy się zablokować smutek i udawać, że nic się nie stało. Jak dobrze przeżyć stratę?
Gdy w naszym życiu pojawia się jakaś istotna strata, istnieje zagrożenie, że pochłonie nas towarzyszący jej żal, choćbyśmy bardzo starali się tego uniknąć. Początkowo staramy się zablokować smutek i udawać, że nic się nie stało. Jak dobrze przeżyć stratę?
KAI / Gość Niedzielny / twitter.com / pk
Lekarze ratujący Charliego Garda, niespełna rocznego chłopca cierpiącego na rzadką chorobę, postanowili odłączyć go od aparatury podtrzymującej życie.
Lekarze ratujący Charliego Garda, niespełna rocznego chłopca cierpiącego na rzadką chorobę, postanowili odłączyć go od aparatury podtrzymującej życie.
To osobista opowieść o tym, jak Jezus przekonał mnie o zmartwychwstaniu umarłych; opisana dla osób, które po stracie bliskich doświadczają trudności w wierze.
To osobista opowieść o tym, jak Jezus przekonał mnie o zmartwychwstaniu umarłych; opisana dla osób, które po stracie bliskich doświadczają trudności w wierze.
Uwe Böschemeyer
Może czujesz, że straciłeś wszystko, co ważne: miłość, pracę, zdrowie. Zadajesz sobie pytanie, czy i jak bez "tego wszystkiego" masz nadal żyć. Naprawdę straciłeś wszystko?
Może czujesz, że straciłeś wszystko, co ważne: miłość, pracę, zdrowie. Zadajesz sobie pytanie, czy i jak bez "tego wszystkiego" masz nadal żyć. Naprawdę straciłeś wszystko?
Jennifer Guntzelman
Strata oddziałuje na całe nasze , ja", nie tylko na umysł i serce. Możemy przewidywać, że przeżywając żal, będziemy totalnie wstrząśnięci i poruszeni. Jak zamiast unikać trudnej prawdy, spróbować się z nią zmierzyć?
Strata oddziałuje na całe nasze , ja", nie tylko na umysł i serce. Możemy przewidywać, że przeżywając żal, będziemy totalnie wstrząśnięci i poruszeni. Jak zamiast unikać trudnej prawdy, spróbować się z nią zmierzyć?
Jennifer Guntzelman / slo
Usiłując zrozumieć, często szukamy przyczyn. Zadajemy sobie dwa związane ze sobą pytania: "Dlaczego tak się dzieje?" i " Dlaczego spotyka to mnie?" Niebo wydaje się odpowiadać: "Dlaczego nie?"
Usiłując zrozumieć, często szukamy przyczyn. Zadajemy sobie dwa związane ze sobą pytania: "Dlaczego tak się dzieje?" i " Dlaczego spotyka to mnie?" Niebo wydaje się odpowiadać: "Dlaczego nie?"
Leslie Leyland Fields, Jill Hubbard/ br
Gdy ruszamy w dalszą drogę, nie możemy udawać, że wydarzenia z przeszłości nie wywarły na nas wpływu. Jak można "pamiętać dobrze"? Czy uzdrowienie polega na wymazaniu zranień?
Gdy ruszamy w dalszą drogę, nie możemy udawać, że wydarzenia z przeszłości nie wywarły na nas wpływu. Jak można "pamiętać dobrze"? Czy uzdrowienie polega na wymazaniu zranień?
Joan Guntzelman / slo
Gdy w naszym życiu pojawia się jakaś istotna strata, istnieje zagrożenie, że pochłonie nas towarzyszący jej żal, choćbyśmy bardzo starali się tego uniknąć. Początkowo staramy się zablokować smutek i udawać, że tej straty nie ma.
Gdy w naszym życiu pojawia się jakaś istotna strata, istnieje zagrożenie, że pochłonie nas towarzyszący jej żal, choćbyśmy bardzo starali się tego uniknąć. Początkowo staramy się zablokować smutek i udawać, że tej straty nie ma.
KAI / pk
Zmarła osoba, którą kochałeś. Czujesz pustkę i nie wiesz co ze sobą zrobić? Jak ukoić ból, który pozostał? Czujesz się słaby, bezradny, bezsilny i opuszczony. Z tym i wieloma innymi problemami mierzą się uczestnicy trwających w Licheniu rekolekcji "Jak przeżyć żałobę" (19-21 czerwca).
Zmarła osoba, którą kochałeś. Czujesz pustkę i nie wiesz co ze sobą zrobić? Jak ukoić ból, który pozostał? Czujesz się słaby, bezradny, bezsilny i opuszczony. Z tym i wieloma innymi problemami mierzą się uczestnicy trwających w Licheniu rekolekcji "Jak przeżyć żałobę" (19-21 czerwca).
Uwe Böschemeyer / slo
Może należysz do osób, które straciły wszystko, co było dla nich ważne: miłość, pracę, zdrowie, tak że zadajesz sobie pytanie, czy i jak bez "tego wszystkiego" możesz nadal żyć.
Może należysz do osób, które straciły wszystko, co było dla nich ważne: miłość, pracę, zdrowie, tak że zadajesz sobie pytanie, czy i jak bez "tego wszystkiego" możesz nadal żyć.
Piotr Patyna
Różnie bywa. Planujesz i realizujesz. Realizujesz plany kwartalne i roczne, za które często nie dostajesz premii bo jakiś kolega z twojego zespołu pracował przez dwa tygodnie z ciężką grypą i nie był tak wydajny jak zwykle. Swoje własne życie planujesz całymi latami. I co? Czasami wszystko działa bez zarzutu a czasami nie. Bywa, że upada jakiś projekt albo nawet wszystko bierze w łeb i budzisz się w … czarnym lesie.
Różnie bywa. Planujesz i realizujesz. Realizujesz plany kwartalne i roczne, za które często nie dostajesz premii bo jakiś kolega z twojego zespołu pracował przez dwa tygodnie z ciężką grypą i nie był tak wydajny jak zwykle. Swoje własne życie planujesz całymi latami. I co? Czasami wszystko działa bez zarzutu a czasami nie. Bywa, że upada jakiś projekt albo nawet wszystko bierze w łeb i budzisz się w … czarnym lesie.
Jennifer Guntzelman / slo
Kiedy poniesiona strata i związany z nią smutek przewracają nasze życie do góry nogami, chcemy się z niego zwyczajnie wycofać. W początkowym okresie żałoby, może to być wręcz konieczne, nie mamy bowiem siły ani ochoty, aby działać.
Kiedy poniesiona strata i związany z nią smutek przewracają nasze życie do góry nogami, chcemy się z niego zwyczajnie wycofać. W początkowym okresie żałoby, może to być wręcz konieczne, nie mamy bowiem siły ani ochoty, aby działać.