Jak wytłumaczyć komuś spoza Kościoła fenomen księdza Woźnickiego? Zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu, za każdym razem, gdy jego pozbawione szacunku do ludzi kazania ochoczo rozpowszechnią te czy inne media.
Jak wytłumaczyć komuś spoza Kościoła fenomen księdza Woźnickiego? Zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu, za każdym razem, gdy jego pozbawione szacunku do ludzi kazania ochoczo rozpowszechnią te czy inne media.
Marcin Zieliński / YouTube. com / mł
- Kiedy nas dociska życie i okoliczności, wychodzi z nas to, co w nas naprawdę jest. Nie to, co było tuż pod powierzchnią, ale to, co było jakością naszego życia. Można być człowiekiem, który widzi wielkie rzeczy i jednocześnie grzeszy i akceptuje grzech w swoim życiu - mówi Marcin Zieliński.
- Kiedy nas dociska życie i okoliczności, wychodzi z nas to, co w nas naprawdę jest. Nie to, co było tuż pod powierzchnią, ale to, co było jakością naszego życia. Można być człowiekiem, który widzi wielkie rzeczy i jednocześnie grzeszy i akceptuje grzech w swoim życiu - mówi Marcin Zieliński.
PAP / Polsat News / pk
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. rekolekcji dla młodzieży w jednym z toruńskich kościołów. Chodzi o prezentowanie uczniom scen przemocy, w tym przemocy seksualnej. Prowadząca rekolekcje ekipa przedstawiła uczniom "scenkę", w czasie której kobiecie ściągnięto spodnie. Wszystko działo się w kościele.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. rekolekcji dla młodzieży w jednym z toruńskich kościołów. Chodzi o prezentowanie uczniom scen przemocy, w tym przemocy seksualnej. Prowadząca rekolekcje ekipa przedstawiła uczniom "scenkę", w czasie której kobiecie ściągnięto spodnie. Wszystko działo się w kościele.
KAI / Polsat News / pk
"Przepraszamy uczestników, rodziców i wszystkich tych, których dotknęła inscenizacja przedstawiona przez osoby prowadzące spotkanie" - napisali księża z Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Toruńskiej. Odnieśli się oni do gorszących scen podczas rekolekcji dla młodzieży. Prowadząca je ekipa przedstawiła uczniom "scenkę", w czasie której kobiecie ściągnięto spodnie. Wszystko działo się w kościele.
"Przepraszamy uczestników, rodziców i wszystkich tych, których dotknęła inscenizacja przedstawiona przez osoby prowadzące spotkanie" - napisali księża z Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Toruńskiej. Odnieśli się oni do gorszących scen podczas rekolekcji dla młodzieży. Prowadząca je ekipa przedstawiła uczniom "scenkę", w czasie której kobiecie ściągnięto spodnie. Wszystko działo się w kościele.
Facebook.com / mł
Zgorszenie jest czymś podobnym do zniechęcenia, rozczarowania, smutku, w który wciąga nas zło i pozbawia chęci do życia i czynienia dobra. Ludzie oburzają się często rażącym grzechem kogoś, a nie widzą, że sami tkwią w różnych formach zniechęcenia, zaniedbują dobro, tracą czas i energię, nie dzielą się dobrem - napisał na swoim Facebooku o. Dariusz Piórkowski SJ.
Zgorszenie jest czymś podobnym do zniechęcenia, rozczarowania, smutku, w który wciąga nas zło i pozbawia chęci do życia i czynienia dobra. Ludzie oburzają się często rażącym grzechem kogoś, a nie widzą, że sami tkwią w różnych formach zniechęcenia, zaniedbują dobro, tracą czas i energię, nie dzielą się dobrem - napisał na swoim Facebooku o. Dariusz Piórkowski SJ.
PAP / mł
W hiszpańskiej miejscowości Barajas de Melo podczas tradycyjnego festynu ku czci Matki Bożej de la Vega grupa tancerzy zaprezentowała sceny seksu z odsłoniętymi genitaliami. Spektakl był częścią oficjalnego programu obchodów, który zatwierdziły socjalistyczne władze gminy.
W hiszpańskiej miejscowości Barajas de Melo podczas tradycyjnego festynu ku czci Matki Bożej de la Vega grupa tancerzy zaprezentowała sceny seksu z odsłoniętymi genitaliami. Spektakl był częścią oficjalnego programu obchodów, który zatwierdziły socjalistyczne władze gminy.
Nie odejdę z mojego pięknego i udanego małżeństwa dlatego, że instytucja małżeństwa wyraźnie ulega rozpadowi. Nie porzucę dziennikarstwa, bo wielu dziennikarzy łamie, delikatnie mówiąc, zawodową etykę. I nie odejdę z Kościoła, bo jeden ksiądz wysyła zboczone wiadomości nieznajomej, drugi, w dodatku suspendowany, wygłasza na pielgrzymce oburzające wywody na temat księżowskiej wyższości nad „tumanami, durnymi babami i hołotą”, a grupa świeckich ultrakatolików wygłasza na temat potępienia i jego przyczyn bzdurne teorie, które koło katolickiej wiary nawet nie leżały.
Nie odejdę z mojego pięknego i udanego małżeństwa dlatego, że instytucja małżeństwa wyraźnie ulega rozpadowi. Nie porzucę dziennikarstwa, bo wielu dziennikarzy łamie, delikatnie mówiąc, zawodową etykę. I nie odejdę z Kościoła, bo jeden ksiądz wysyła zboczone wiadomości nieznajomej, drugi, w dodatku suspendowany, wygłasza na pielgrzymce oburzające wywody na temat księżowskiej wyższości nad „tumanami, durnymi babami i hołotą”, a grupa świeckich ultrakatolików wygłasza na temat potępienia i jego przyczyn bzdurne teorie, które koło katolickiej wiary nawet nie leżały.
Podobno Luter na blacie stołu, przy którym pracował, wyrył słowa: „Baptizatus sum” - „Jestem ochrzczony”. Gdy targały nim wątpliwości, gdy czuł, że go poniżano, powtarzał sobie te dwa słowa. Bo nieważne są nasze osiągnięcia, nasze potknięcia i upadki wobec tego, że Bóg nas bezwarunkowo akceptuje. Nie tylko akceptuje. On nas bezwarunkowo kocha. O tym przypomina nam niedzielne święto Chrztu Pańskiego.
Podobno Luter na blacie stołu, przy którym pracował, wyrył słowa: „Baptizatus sum” - „Jestem ochrzczony”. Gdy targały nim wątpliwości, gdy czuł, że go poniżano, powtarzał sobie te dwa słowa. Bo nieważne są nasze osiągnięcia, nasze potknięcia i upadki wobec tego, że Bóg nas bezwarunkowo akceptuje. Nie tylko akceptuje. On nas bezwarunkowo kocha. O tym przypomina nam niedzielne święto Chrztu Pańskiego.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Często bywamy powodem zgorszenia (czynimy kogoś gorszym, lub przynajmniej mniej dobrym) mimo woli. Pan Jezus mówi dziś o sytuacji, w której ktoś gorszy programowo, świadomie i z premedytacją.
Często bywamy powodem zgorszenia (czynimy kogoś gorszym, lub przynajmniej mniej dobrym) mimo woli. Pan Jezus mówi dziś o sytuacji, w której ktoś gorszy programowo, świadomie i z premedytacją.
Czytany w niedzielnej liturgii fragment Ewangelii wymaga szczególnego wyjaśnienia. Dosłowne czytanie Biblii może bowiem doprowadzić czasem do sytuacji zagrażających naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Doświadczył tego Orygenes, który bardzo przejął się fragmentem Ewangelii Mateusza, gdzie Jezus mówi o bezżenności dla Królestwa Niebieskiego. Na określenie stanu bezżennego został tam użyty grecki rzeczownik „eunuch” (Mt 19,12). Orygenes zrozumiał to dosłownie i w wieku osiemnastu lat dokonał samokastracji.
Czytany w niedzielnej liturgii fragment Ewangelii wymaga szczególnego wyjaśnienia. Dosłowne czytanie Biblii może bowiem doprowadzić czasem do sytuacji zagrażających naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Doświadczył tego Orygenes, który bardzo przejął się fragmentem Ewangelii Mateusza, gdzie Jezus mówi o bezżenności dla Królestwa Niebieskiego. Na określenie stanu bezżennego został tam użyty grecki rzeczownik „eunuch” (Mt 19,12). Orygenes zrozumiał to dosłownie i w wieku osiemnastu lat dokonał samokastracji.
Największym wrogiem Kościoła jest obojętność wobec zła, nie da się zmienić świata bez wewnętrznej przemiany każdego człowieka, a kryzysu nie można przezwyciężyć w pojedynkę – taki testament odczytałem z nauk dopiero co zmarłego ojca Adolfo Nicolása SJ.
Największym wrogiem Kościoła jest obojętność wobec zła, nie da się zmienić świata bez wewnętrznej przemiany każdego człowieka, a kryzysu nie można przezwyciężyć w pojedynkę – taki testament odczytałem z nauk dopiero co zmarłego ojca Adolfo Nicolása SJ.
"Tygodnik Powszechny" / kk
"Oświadczenie arcybiskupa Gądeckiego (...) rozpoczyna zapewne nową erę intensywnej obrony atakowanego zewsząd Kościoła"
"Oświadczenie arcybiskupa Gądeckiego (...) rozpoczyna zapewne nową erę intensywnej obrony atakowanego zewsząd Kościoła"
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP / kw
To jest po prostu bardzo trudne do przyjęcia.
To jest po prostu bardzo trudne do przyjęcia.
BP KEP
Jest oficjalne stanowski Episkopatu Polski w sprawie nadużyć seksualnych duchownych.
Jest oficjalne stanowski Episkopatu Polski w sprawie nadużyć seksualnych duchownych.
Kiedy piszę ten tekst parady niepodległości są już za nami. Modliłem się, by było spokojnie, by nikt: z lewa, z prawa, z środka, jakiejkolwiek partii i frakcji nie podniósł ręki na swojego brata Polaka, by nikt ze względu na swoje przekonania nie usłyszał żadnego złorzeczenia. Wiem jednak, że Bóg nie gwałci naszej wolnej woli i ostatecznie było tak, jak chcieli ludzie.
Kiedy piszę ten tekst parady niepodległości są już za nami. Modliłem się, by było spokojnie, by nikt: z lewa, z prawa, z środka, jakiejkolwiek partii i frakcji nie podniósł ręki na swojego brata Polaka, by nikt ze względu na swoje przekonania nie usłyszał żadnego złorzeczenia. Wiem jednak, że Bóg nie gwałci naszej wolnej woli i ostatecznie było tak, jak chcieli ludzie.
Mocni w Duchu
Gdy grzeszy jakiś katolik, konsekwencje jego czynu ponosi cała wspólnota, zwłaszcza jeśli grzeszy osoba pełniąca w Kościele jakąś odpowiedzialną funkcję. Jak w takiej sytuacji powinniśmy się zachować?
Gdy grzeszy jakiś katolik, konsekwencje jego czynu ponosi cała wspólnota, zwłaszcza jeśli grzeszy osoba pełniąca w Kościele jakąś odpowiedzialną funkcję. Jak w takiej sytuacji powinniśmy się zachować?
PAP / pk
Kościół katolicki w Belgii otrzymał od 2012 roku ponad 400 skarg od osób, które twierdzą, że jako dzieci padły ofiarą nadużyć ze strony księży - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele Kościoła.
Kościół katolicki w Belgii otrzymał od 2012 roku ponad 400 skarg od osób, które twierdzą, że jako dzieci padły ofiarą nadużyć ze strony księży - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele Kościoła.

Nie niszcz wiary innych ludzi
Nie niszcz wiary innych ludzi
Zgorszenie to nie przelewki. W niewielu miejscach Ewangelii Jezus używa tak drastycznych obrazów jak topienie gorszyciela w morzu czy odcinanie chorych części ciała.
Zgorszenie to nie przelewki. W niewielu miejscach Ewangelii Jezus używa tak drastycznych obrazów jak topienie gorszyciela w morzu czy odcinanie chorych części ciała.
KAI / pk
Grzech popełniony publicznie, jakim jest udział w stanowieniu prawa naruszającego godność życia ludzkiego, stanowi szczególną formę zgorszenia - głosi oświadczenie abp. Andrzeja Dzięgi. Przewodniczący Rady Prawnej KEP stwierdza też, że "poprzez głosowanie za ustawą dopuszczającą in vitro lub jej podpisanie nie zaciąga się automatycznie ekskomuniki".
Grzech popełniony publicznie, jakim jest udział w stanowieniu prawa naruszającego godność życia ludzkiego, stanowi szczególną formę zgorszenia - głosi oświadczenie abp. Andrzeja Dzięgi. Przewodniczący Rady Prawnej KEP stwierdza też, że "poprzez głosowanie za ustawą dopuszczającą in vitro lub jej podpisanie nie zaciąga się automatycznie ekskomuniki".
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}