Adam Szustak OP: może właśnie po to mamy ten czas bez dostępu do sakramentów?

"Oczywiście, te wszystkie instytucje są potrzebne i broń Boże, żeby ktoś je negował. Ale jak się okazuje - one nie są istotą. Wiemy to w Kościele od zawsze, ale ciągle o tym zapominamy" - mówi dominikanin.

Dominikanin w swojej niedzielnej homilii odniósł się do sytuacji, co robić, kiedy potrzebujemy spowiedzi, ale nie mamy dostępu do kapłana. Powołując się na słowa papieża, przypomniał o katechizmowej nauce o żalu doskonałym.

Brat Marek: zdarza się, że musimy Bogu trochę wygarnąć

Wiara

"Kiedy będzie dzisiaj moment Komunii Świętej, usiądź przed Panem Jezusem w swoim domu. Wzbudź w sobie żal doskonały. Co to jest żal doskonały? Polega na tym, że nie żałujemy tego, że zgrzeszyliśmy, ale żałujemy tego, że Boga nie kochaliśmy. Nie koncentrujemy się na naszych grzechach, na tym, że znowu zawiedliśmy, tylko na tym, że obraziliśmy Miłość Bożą. Żal doskonały jest wtedy tak naprawdę miłością względem Pana Boga." - wyjaśnił o. Szustak. - "Jeżeli ktoś wzbudzi w sobie żal doskonały to - uwaga! - doznaje miłosierdzia Bożego takiego, jak w spowiedzi."

"Żal doskonały jest potrzebny nam do tego, żeby korzystać z miłosierdzia Bożego, gdy nie mamy dostępu do kapłana. Żal doskonały mówi nam również, że gdy będzie wreszcie okazja do spowiedzi, to należy do spowiedzi pójść i wyznać grzechy. Może być tak, że następna spowiedź będzie za miesiąc albo za dwa miesiące. I wtedy trzeba będzie wyznać grzechy" - wyjaśnił.

"Oczywiście, te wszystkie instytucje są potrzebne i broń Boże, żeby ktoś je negował. Ale jak się okazuje - one nie są istotą. Wiemy to w Kościele od zawsze, ale ciągle o tym zapominamy" - mówił dominikanin.

Posłuchaj całej homilii o. Adama Szustaka: