Bp Artur Ważny: Usuwać grzesznika, czy zatajać grzech? Jedno i drugie nie podoba się Bogu
- Kościół od początku nie był Kościołem idealnych ludzi. Zawsze był Kościołem grzeszników - mówi bp Artur Ważny. Zobacz trzeci odcinek wielkopostnych rekolekcji "Ile Kościoła w Kościele?".
- Przywołajmy na początek definicję, której używa Kościół odnośnie siebie samego. Kościół głosi, że jest w Chrystusie sakramentem czyli znakiem i narzędziem zjednoczenia z Bogiem i całego rodzaju ludzkiego - mówi bp Artur Ważny i dodaje:
"Kościół od początku miał problem z tym, jak być znakiem, kiedy grzeszymy, kiedy nasz grzech ten znak zamazuje, gdy nie wskazuje tej rzeczywistości, którą oznacza. I Kościół na różne sposoby starał sobie z tym grzechem radzić. Po pierwsze próbował usuwać grzeszników, ale to rodziło kolejny problem, bo Kościół jest przecież dla grzeszników. Drugi sposób radzenia sobie z grzechem to ukrywanie grzechu, chowanie grzechu, udawanie, że się jest kimś innym. Wstydliwe dziedzictwo tego myślenia nosimy dziś. Jedno i drugie podejście nie podoba się Jezusowi".
Jak wobec tego radzić sobie z grzechem? Posłuchaj odpowiedzi:
Skomentuj artykuł