Co robić, gdy dziecko odchodzi z Kościoła? Odpowiedź jest złożona

Fot. Archiwum siostry Małgorzaty Lekan OP
s. Małgorzata Lekan OP

"Rozmawiając o obecności dorosłego dziecka w Kościele, nie można przeoczyć tego, że Kościół jest rzeczywistością złożoną - piękną i trudną zarazem". Zobacz piąty odcinek wielkopostnego cyklu Q&A, w którym siostra Małgorzata Lekan OP odpowiada na pytania zadane przez czytelników DEON.pl.

Magdalena pyta: "Co robić, by dorosłe dziecko zechciało wrócić do Kościoła. Nie chodzi o modlitwę, bo to oczywiste".

- Magdo, bardzo dziękuję ci za to pytanie. Rodziców zadających je sobie jest na pewno dużo więcej i nie jest ono łatwe - mówi na wstępie siostra Małgorzata Lekan OP.

Dorosły sam bierze odpowiedzialność za swoje życie. Ale to nie zwalnia rodziców z odpowiedzialności

Jak zaznacza dominikanka, dorosły to człowiek, który sam bierze odpowiedzialność za swoje życie, jest wolny i ma prawo wybierać tak, jak chce. Nie zwalnia to jednak rodziców z odpowiedzialności, a modlitwa w intencji swoich dzieci powinna być ich priorytetem. Nie jest to jednak jedyna rzecz, którą powinni zrobić dla swoich dzieci rodzice.

- Chciałabym zaprosić cię do odpowiedzenia sobie samej na pytanie, które może jest trudniejsze, niż to, które zadałaś. A mianowicie: "Dlaczego chcesz, by twoje dziecko było w Kościele?". Czy dlatego, że to jest tradycja rodzinna? Czy dlatego, że można pochwalić się wtedy przed sąsiadami? Czy może dlatego, że wartości, które proponuje Ewangelia i Kościół są ważne? Czy może dlatego, że świętość twojego dziecka jest dla ciebie ważna? Gdy poznasz to w sobie, rozeznasz, usłyszysz odpowiedź na to pytanie - wyjaśnia siostra Małgorzata i dodaje:

"Wtedy warto by było zastanowić się, czy żyjesz tak, by twoje dziecko mogło zobaczyć piękno w twojej postawie. Czy pragnienie świętości dla twojego dziecka jest odzwierciedlane w tym, jak żyjesz?".

- Jeśli będziesz świadkiem Bożej miłości, Bożej obecności, wartości Ewangelii, zrobisz wszystko, co można uczynić, by twoje dorosłe dziecko kiedyś mogło samo zadać sobie pytanie: "Może to też jest dla mnie?" - mówi dominikanka.

Nie warto pudrować obrazu Kościoła

Na koniec siostra Małgorzata zwraca również uwagę na to, że w mówieniu o Kościele, zawsze warto stawać w prawdzie.

- Proponując, zapraszając, rozmawiając o obecności dorosłego dziecka w Kościele, nie można przeoczyć tego, że Kościół jest rzeczywistością złożoną - piękną i trudną zarazem. Warto nie pudrować, nie lukrować i nie omijać trudnych tematów, ale stawać wprawdzie jako człowiek osobiście grzeszny, ale wybierający Chrystusa, ze względu na Niego, bo On jest piękny, bo jest Bogiem, bo jest święty i dlatego warto być w Kościele - podsumowuje dominikanka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co robić, gdy dziecko odchodzi z Kościoła? Odpowiedź jest złożona
Komentarze (17)
JM
~Janko Muzykant
16 marca 2024, 13:30
Co robić? Cieszyć się
LH
~Leon Hedwig
13 marca 2024, 16:40
Niszczą siebie doczesne życie, bezmyślnie i okrutnie wyśmiewają to co jest drogie ich rodzicom, ryzykują swoją wieczność, a my mamy tylko mówić: dobrze, dziecko, rób jak chcesz ?
KK
~karol karol
16 marca 2024, 07:33
a co, wolałabyś zgłosić to do prokuratury?
PT
~Pawel Tarsowicz
13 marca 2024, 16:32
Nie lękajcie się ! Rz 8: 38 I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, 39 ani co wysokie14, ani co głębokie15, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
PR
~Ppp Rrr
13 marca 2024, 14:02
Nie przesadzajmy z ta odpowiedzialnością - już pięciolatek może mieć własne zdanie, a u nastolatka i dorosłego to powinna być normą. Po prostu USZANUJ decyzję. Oczywiście "niewierny" ma obowiązek szanować wierzących - czyli wprowadzamy obustronny zakaz nawracania, wyśmiewania, przeszkadzania itp. Pozdrawiam.
BK
~Baśka Kotter
13 marca 2024, 12:00
Przegrałam swoje życie, troje moich dzieci odeszło od Kościoła. Mam pięcioro wnucząt a tylko dwoje jest ochrzczonych a najstarszy wnuk przystąpił do Komunii Świętej. Rozmowy nic nie dają. Boże, dopomóż moim dzieciom znaleźć drogę do Ciebie. Postaw na Ich drodze mądrych ludzi, którzy będą potrafili do Nich dotrzeć.
RC
~Roman Czytelnik
13 marca 2024, 17:32
To ze nie sa wierzacy nie oznacza ze przegralas swoje zycia. 1. To dzieci wybor, maja prawo wybrac. 2 wiara lub niewiara to proces dymamiczny a wiec podlega zmianom. 3. Zostaw troche miejsca Panu Jezusowi, jezeli On bedzie chciał aby byly wierzace tak zrobi, ale na swoj sposob
AB
~Antoni Block
13 marca 2024, 20:34
Nil desperandum! Mt 25, 31-46. Zauważmy, że nic tu nie ma o Kościele. A o "chodzeniu do kościoła" to już w ogóle... Pamiętajmy też, że lepiej być zimnym albo gorącym. Więc czy formalne pozostanie w Kościele letnich dzieci i wnuków jest miarą wygranego życia? Raczej nie. Nie zgadujmy, co się Bogu w innych ludziach podoba a co nie. "Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami".
AM
~Alicja M.M.
13 marca 2024, 22:03
Jeśli Pani sądzi, że „przegrała życie” (i może tę myśl ujawnia głośno), to co przyciągającego może być w Kościele dla Pani dzieci? Czemu miałyby chcieć znaleźć się w sferze, w której ktoś bliski im czuje, że "przegrał życie”? Rozumiem cierpienie z powodu dzieci, ale warto prosić, by relacja z Jezusem była dla przede wszystkim źródłem pokoju. Nie udręki! Pani, jako mamie, zależy na ich dobru, ale Bogu jeszcze bardziej zależy. „Choćby nawet matka zapomniała, ja nie zapomnę…”. Zna to Pani, prawda? Z Bogiem!
JS
~Jarosław Szymański
13 marca 2024, 23:18
A może prawda jest inna? Wychowała Pani swoje dzieci najlepiej jak umiała. Oczywiście dzisiaj można zauważyć błędne decyzje, ale wtedy podejmowała Pani decyzje, które uważała za najlepsze dla swoich dzieci. Bóg stworzył Adama i Ewę z miłości i z darem wolności. Jak dalej pokierowali swoim życiem wiemy bardzo dobrze.
P1
~Pawel 1661
14 marca 2024, 07:14
Biblia jest rozwiązaniem wszystkich naszych problemów gdyż jest to słowo Boże do nas ja czytam codzienne ale od niedawna i rozmawiam z Bogiem własnymi siłami a moje problem rozwiązują się same no może nie same bo Bóg mi je rozwiązuje najczęściej zanim go o to poproszę ale nie wystarczy przeczytać Biblii raz w życiu dobry chrześcijan robi to całe życie przynajmniejpietnascie minut dziennie
JF
~JAN Fałtyga
14 marca 2024, 18:06
Wcale pani nie przegrała życie. Chrystus umarł za wszystkich, nie tylko za katolików. " Łaską bowiem jesteście zbawieni". Odejście od kościoła nie oznacza, że nie są wierzący. Nie wie Pani co w ich sercu jest. Bóg pierwszy wychodzi do człowieka. Znajdzie ich w odpowiednim czasie.
EG
~Ela Gawrych
13 marca 2024, 10:47
Pozwoliłam swemu dziecku, już dorosłemu, odejść z kościoła. Już w gimnazjum negował instytucję kościoła, jego rolę, nakazy i zakazy. Dyskutowałam, ale w duchu przyznawałam mu rację. Już tyle lat temu zauważał wiele niewłaściwych rzecz. Sama źle się czuje w "tym kościele"; sztywnym, zamkniętym na inaczej myślącymi ludźmi, z poczuciem wyższości w stosunku do innych wyznań, skupionym na sobie, a odległym od założeń ewangelicznych. Niedawno wysłuchałam kazania o wierności kościołowi i ani słowa o Zbawicielu Jezusie Chrystusie.
RC
~Roman Czytelnik
13 marca 2024, 19:06
Pozwolilam odejsc to nieszczesliwy zwrot. Dzieci to nie niewolnicy. Moga odejsc moga i wrocic albo i nie. Wiara to intymna sprawa, osobista. Kosciol to miliony ludzi, nie miliony swietych. Ppza Kosciolem znajdzie zyciowa busole albo i nie. I zostawmy ostatnie zdanie Panu Jezusowi w kwestii naszej wiary.
LH
~Leon Hedwig
16 marca 2024, 17:36
Kościół katolicki jest Kościołem prawdziwym, w którym trwa autentyczne nauczanie Chrystusa i jego apostołów. Chrystus potwierdza ten fakt niezliczonymi cudami, łaskami i objawieniami. Trudno abyśmy, wierni tego kościoła, się nie czuli z tego powodu szczęśliwi, abyśmy to ukrywali lub byśmy mówili że inne wyznania są równie autentyczne co katolicyzm.
JK
~Jolanta Korzeniowska
27 marca 2024, 17:24
"Chrystus potwierdza ten fakt (...) objawieniami" są tacy, co muszą potwierdzać wiarę "objawieniami", widocznie bez tego ich wiara byłaby za słaba.
LH
~Leon Hedwig
31 marca 2024, 22:39
Proszę mieć pretensje do Pana Boga że tak właśnie robi i daje te objawienia.