Co zrobić, gdy czujesz chłód w sercu? Jak ogrzać swoje serce podpowiada ks. Sawielewicz
Im dalej będziesz od Boga, to twoja dusza będzie zlodowaciała - mówi ks. Teodor Sawielewicz w „Komentarzu dla pogubionych”. Dodaje, że choć ktoś odchodzi od Boga, On dalej się o nas troszczy.
- Bóg nadal zsyła różne sytuacje, przez które chce okazać ci swoją miłość, troskę. Nie chce, że byś cierpiał i pomaga tobie - podpowiada ks. Teodor Sawielewicz.
- Spróbuj podjąć wysiłek, by w twoim życiu, które może ci się wydawać podłe, ludzie zimni, zamiast ciepła i ogniska domowego jest chłód, spróbuj przybliżyć się do Boga. Odłożyć inne rzeczy, zbliżyć się do Boga - dodaje.
- Może to dla ciebie będzie zupełnie nowy stan, że zacznie ci się robić ciepło na sercu. Może to też zachęci cię do tego, by pójść do kościoła, pomodlić się czy pomodlić się na kanale z Teobańkologii - dodaje ksiądź.
Zlodowaciałe życie nabierze barw i zacznie się robić po prostu ciepło. - Gdy się będziesz przybliżał do Boga, który objawił się pod postacią gorejącego krzewu, tym bardziej Twoje serce będzie odtajało. Może będzie trzeba się z tym skonfrontować - mówi.
- Może się wtedy okazać, że tam na modlitwie odkryjesz sposób na to, żeby miłość miała się czym karmić. Że dostaniesz takie dary i takie "odzienie", które cię ogrzeje. Bóg chce żeby żył, chce ci ciągle pomagać - podkreśla.
Skomentuj artykuł