Czy faktycznie żyjemy w "cywilizacji śmierci"?

Czy faktycznie żyjemy w "cywilizacji śmierci"?
(fot. Adam Walanus [CC BY-SA 4.0])
Ludwik Wiśniewski OP

Należy strzec się takich ludzi, którzy wszędzie widzą tylko zło, w szczególności trzeba strzec się ludzi, którzy głoszą, że zalewa nas zło wnoszone do naszego kraju przez wrogie nam, wielkie siły i… że nie ma innego wyjścia, jak szykować się do krucjat.

Od pewnego czasu dręczy mnie pytanie: czy rzeczywiście żyjemy w „cywilizacji śmierci”? Dotąd nie znalazłem sensownej odpowiedzi. Skąd to się bierze, że artyści wolą przedstawiać bardziej zło niż dobro? Pytał kiedyś o to ksiądz Wacław Hryniewicz: „Czy z natury swej dobro nie potrafi wyzwalać takiej energii i kreatywności jak wszelkie formy podstępu, chytrości, nieuczciwości i zła? (…) Dla wielu piekło wydaje się ciekawszym obiektem zainteresowania niż niebo”. A czy zawsze potrafimy rozpoznać autentyczne dobro i zło? Chyba nie, mówi Hryniewicz, „pytanie o autentyczność dobra i zła zabiera każdy z sobą w nieznaną podróż poza bramę śmierci” („Tygodnik Powszechny” 16/1999). Ale czy to znaczy, że żyjemy w „cywilizacji śmierci”?

Do wypowiedzi księdza Hryniewicza nawiązuje Andrzej Osęka w najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego”, w artykule Sprzedawanie dobra i zła. Mówi Osęka: „zło jest banalne (Arendt), bo zło to destrukcja, rozwalanie, zadawanie śmierci”. Zło kusi, ale trzeba mieć świadomość, że „Cokolwiek by się mówiło, to niewzruszenie trwa w kulturze pragnienie wartości pozytywnych. (…) Zagrożenie powstaje wówczas, gdy wybucha panika. (…) Artyści zaczynają wierzyć, że pozostaną niezauważeni, gdy w ich twórczości nie będzie makabry, zła, rozpusty”.

DEON.PL POLECA

A wtedy ludzie, którzy się tym brzydzą, roztaczają apokaliptyczne wizje, potępiają nasze czasy jako Sodomę i Gomorę, i ogłaszają, że oto „cywilizacja śmierci” jest u naszych wrót. Ale czy naprawdę żyjemy w cywilizacji śmierci? Nie trzeba przesadzać. Trzeba widzieć zarówno zło, jak i dobro. Mają one nieco inny kształt niż sto lat temu. Trzeba chodzić po ziemi.

Należy strzec się takich ludzi, którzy wszędzie widzą tylko zło, w szczególności trzeba strzec się ludzi, którzy głoszą, że zalewa nas zło wnoszone do naszego kraju przez wrogie nam, wielkie siły i… że nie ma innego wyjścia, jak szykować się do krucjat.

Tekst został napisany 6 czerwca 1999 r.

Fragment pochodzi z książki: "Czarne z białym. Zapiski niepokorne".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Ludwik Wiśniewski OP

Nie prześpij czasu, który został Ci dany

Odkryj przenikliwe teksty legendarnego dominikanina

Ojciec Ludwik Wiśniewski OP pokazuje, nieraz w mocnych słowach, jak kierować się na co dzień sumieniem i świadomie żyć Ewangelią. Zapiski niepokornego opozycjonisty...

Skomentuj artykuł

Czy faktycznie żyjemy w "cywilizacji śmierci"?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.