Dom Zwiastowania i Wcielenia – NMP Loretańska

Sanktuarium Świętego Domu w Loreto - Zorro2212, CC BY-SA 3.0 www.creativecommons.org, via Wikimedia Commons

Wielu pragnęłoby odbyć podróż/pielgrzymkę do Ziemi Świętej, wejść w przestrzeń, w której żył i działał Jezus oraz ci, którzy jako rodzina czy uczniowie byli z nim związani. 10 grudnia w kalendarzu liturgicznym Kościół wskazuje na Maryję z Loreto i wizyta w najważniejszym włoskim sanktuarium maryjnym, nieopodal Ankony, może stać się etapem, krokiem w kierunku Palestyny. To tam wznosi się wielka bazylika skrywająca w swoim wnętrzu Dom Maryi. Tam otaczana jest kultem Maryja Loretańska.

Ziemia Święta, któż z nas nie chciałby tam być? Móc patrzeć, dotykać i doświadczać tej szczególnej dla chrześcijan przestrzeni. Ziemia Święta jest jak relikwia. O ile jednak te mogą „wędrować” po świecie, są w różnych sanktuariach i niejako przychodzą do nas, to miejsca związane z życiem Jezusa czy Maryi – i tu mamy wyjątkową sytuację – czasami są bliżej niż się nam wydaje.

Jan Paweł II odmawiał codziennie tę modlitwę aż do śmierci

W Rzymie znajdują się Święte Schody, po których szedł Jezus na sąd. Natomiast w Loreto niedaleko Ankony we Włoszech jest wyjątkowe sanktuarium maryjne. To tam można stanąć w miejscu, w którym zabrzmiały słowa Archanioła Gabriela „Zdrowaś Maryjo…”. I właśnie, 10 grudnia, Kościół przypomina nam o Najświętszej Maryi Pannie Loretańskiej, patronce wszystkich podróżujących drogą powietrzną, a zatem przede wszystkim lotników.

DEON.PL POLECA

A dlaczego akurat ich? Otóż, kiedy dom świętych Joachima i Anny, a zatem i Maryi pojawił się w Loreto, mówiło się, że to za sprawą aniołów, którzy go tam w cudowny sposób przenieśli. Jak się później okazało owa podniebna podróż, do której właśnie odwołują się lotnicy, wcale nie była konieczna. Natomiast Aniołowie jak najbardziej, ponieważ to włoska rodzina de Angeli odpowiada za przetransportowanie budynku z Nazaretu. Wprawdzie drogą morską i oczywiście w wielkiej tajemnicy, najpierw do Chorwacji, a później do Włoch. Gdzie w lasku należącym do szlachcianki o imieniu Loreta, albo w lesie laurowym, został umieszczony, co też zostało odzwierciedlone w nazwie miejsca.

Dom Maryi – tak prawdziwy. Potwierdzają to badania naukowe. Przetrwał w Ziemi Świętej otaczany kultem i osłaniany przez mury budowanych nad nim kościołów. Jego istnienie przy grocie, której stanowił przedłużenie, potwierdzano prawie do końca XIII wieku. Brak kolejnych informacji może wskazywać, że właśnie wtedy mógł zostać dostarczony do Europy. I tak zaczęła się włoska historia tego wyjątkowego miejsca pielgrzymek, o którym św. Jan Paweł II mówił: w Loreto tajemnica rzeczywistości Bożego Narodzenia i Świętej Rodziny staje się w pewnym sensie dotykalna, staje się doświadczeniem osobistym, wzruszającym i przemieniającym. Myśl o skromnym domku, w którym Słowo Wcielone żyło przez lata, przekonuje pielgrzyma, że Bóg naprawdę kocha człowieka takiego, jakim jest…”

Litania Loretańska do NMP

Dziś nad Świętym Domkiem Maryi, wznosi się ogromna bazylika, do której przybywa rocznie około czterech milionów pątników. Skrywa ona w sobie nie tylko to święte miejsce, ale i cudowną, wyrzeźbioną z cedrowego drzewa figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem na lewej ręce. Oboje mają wyjątkowe, ciemne oblicza, choć figura powstała zaledwie w 1922. W rzeczywistości jest kopią czternastowiecznej rzeźby, przed którą paliły się lampki oliwne i świece, co sprawiło, że postacie zyskały ciemną barwę. Tak też zostały odtworzone, po tym jak średniowieczny oryginał strawił pożar. Kolejną cechą charakterystyczną figury jest długa dalmatyka – specjalna suknia, okrywająca postać Niepokalanej.

Poza Domem z Nazaretu, figurą Maryi jest jeszcze jeden „dar” związany z miejscem, jakim jest Loreto. Szczególna modlitwa – Litania Loretańska. Została ona zatwierdzona przez papieża Sykstusa V pod koniec szesnastego wieku i towarzyszy wielu, którzy w Matce Jezusa szukają wsparcia i po wielokroć, nie tylko w Loreto, tym największym sanktuarium maryjnym Włoch, otrzymują je. Szczególnie słynie to miejsce z uzdrowień i nawróceń. Do Maryi Loretańskiej pielgrzymowało wielu, którzy później trafili na ołtarze np. Katarzyna ze Sieny, Ignacy Loyola, Franciszek Ksawery, Franciszek Borgiasz, Karol Boromeusz i Teresa Martin. Pod Jej opiekę oddano też obrady drugiego Soboru Watykańskiego.

Ponadto siła duchowa i sława tego miejsca sprawiła, że powstawały Lorety, czyli repliki „Świętego Domku”. Takich miejsc kultu Najświętszej Marii Panny Loretańskiej utworzono na świecie wiele (około tysiąca), z czego w Polsce jest kilkadziesiąt.

Historyczka, bibliotekarka i nauczycielka. Absolwentka jezuickiego DA XAVERIANUM w Opolu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dom Zwiastowania i Wcielenia – NMP Loretańska
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.