Adam Szustak OP: gdy grzeszysz, nigdy nie oddaj się szatanowi do końca

O. Adam Szustak OP. Źródło: Langusta na palmie

- Największe zwycięstwo szatana nie jest w grzechu, ale w tym, że się całkowicie odcinamy od Boga i pozwalamy, żeby zły potępił nasze serce - mówi o. Adam Szustak OP w najnowszym "Nocnym Vlogu".

Dominikanin zauważa, że podczas nocnych nagrań łatwiej mu mówić o sprawach nieoczywistych i trudnych. I taki właśnie jest temat, który porusza w najnowszym nagraniu. Zainspirowany kazaniem ks. Piotra Pawlukiewicza, mówi o bardzo trudnym momencie w życiu człowieka wierzącego. To moment, w którym nie masz żadnej ochoty na rezygnację z grzechu, z czegoś złego.

"Może słucha tego ktoś, kto aktualnie planuje jakiś grzech na wieczór. Może grzech z kimś, może własny, może i nie ma w nim gotowości, żeby tego nie zrobić." - przywołuje o. Szustak słowa ks. Pawlukiewicza. Jak mówi, rada, której udziela ks. Piotr, to coś zaskakującego, co nie pojawia się często w kazaniach. "Może rzeczywiście nie masz dziś takiej siły, w żaden sposób nie umiesz powiedzieć sobie: dosyć. Ale nawet jeśli dzisiaj zgrzeszysz, jeśli nic ci nie pomoże nie zgrzeszyć, to nie oddaj się szatanowi w całości." - cytuje o. Adam.

Jak mówi dominikanin, te słowa mocno go poruszyły, bo w człowieku jest taka tendencja, by traktować bycie w grzechu zerojedynkowo. Jeśli raz zgrzeszy albo jest na stałe pogrążony w grzechu, nie chce albo nie może się wyspowiadać - to całkowicie odcina się od Boga i oddaje w działanie złego.

- Może to nie dotyczy bardzo wielu z was, ale jeśli dziś jesteś w grzechu albo wiesz, że będzie grzech - to gdy się on wydarzy, pamiętaj, że Bóg jest z Tobą. Nie odwrócił się i nie poszedł gdzie indziej. Nie potępiaj siebie, że dziś nie umiesz - mówi dominikanin.

DEON.PL POLECA

Jak sobie radzić w takiej trudnej sytuacji? O. Szustak dzieli się własnym doświadczeniem, opowiadając, że sam miał w życiu wiele takich miesięcy, kiedy nie umiał wyjść z różnych grzechów. W końcu powiedział do Boga: "Nie umiem się nawrócić. Próbuję od wielu lat, widzisz, jak się zmagam, i to się zawsze kończy tak samo. Ale chcę być z Tobą. Przestanę ci obiecywać, że się nawrócę. Będziesz miał mnie takiego grzesznego, choć wiem, że nie takiego mnie chcesz. Obiecuję ci co innego: jak tylko skończę grzech, którego nie mam siły sobie odmówić, to siądę do modlitwy i będę Cię prosił, żebyś był ze mną".

- Absolutnie nie chodzi tu o zgodę na trwanie w grzechu. Nie można tego traktować jako usprawiedliwienia - ale czasem do tego dochodzi, że nie umiesz w żaden sposób się podnieść. Nie zrób wtedy tej jednej rzeczy: nie oddaj się całkwiecie w ręce szatana. Nawet, jeśli zgrzeszysz, to pomódl się i powiedz: "Panie Boże, ja Ci siebie takiego beznadziejnego, grzesznego, nie umiejącego się nawrócić oddaję". MOże za miesiąc, dwa otworzysz się na łaskę i pokonasz ten grzech, ale zanim to nastąpi, nie oddaj się złemu do końca - mówi dominikanin.

Całe nagranie "Nocnego Vloga" obejrzysz tutaj:

Langusta na palmie / YouTube.com / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Adam Szustak OP: gdy grzeszysz, nigdy nie oddaj się szatanowi do końca
Komentarze (2)
KP
~katolik posledniego sortu
21 maja 2022, 20:15
Zostaw zawsze ostatni kasek na talerzu, dla diabla, niech sie nim udlawi.
KP
~katolik przedsoborowy
23 maja 2022, 11:50
Dokładnie, a z Antychrystem nigdy się nie dyskutuje , nie targuje żeby nie dać się omotac . Przynajmniej kiedyś tak było a teraz jest różnie.