Bp Galbas: po co jest Kościół? Czy czujesz się w Nim jak w domu?

(fot. Fotoflesz Ruciane-Nida)

Wspólnota to nie jest stowarzyszenie czy grupa zainteresowań. Wspólnota oznacza, że "ja" to "ty", a "ty" to "ja".

Każde powołanie dzieje się w Kościele, a Kościół pomaga je realizować dzięki temu, co w Nim dostajemy. Ale czy wszyscy czujemy się tu jak w domu? Chciałbym żeby w Kościele każdy czuł się jak w domu. Pytanie, które muszę sobie postawić brzmi: czy robię wszystko co możliwe żeby tak było?

Niektórzy są zdystansowani i stoją na wycieraczce, są też tacy co wyszli z Kościoła. Przestali praktykować i utrzymywać związek z Kościołem. Czasem na skutek ran, które zostały im zadane przez niektórych ludzi Kościoła. Są też tacy, którzy nie są przekonani do tego co głosi Kościół. Są w świecie swoich pytań i wątpliwości. To ogromne bogactwo ludzi.

Sam bardzo lubię obraz Kościoła, który przedstawia bazylika i plac Świętego Piotra, bo przypomina otwarte ramiona. Zaprasza i tych z "wycieraczki", i tych zdystansowanych, i oburzonych, i zranionych. Obyśmy wszyscy taki obraz Kościoła budowali.

DEON.PL POLECA

Co mogę wnieść do Kościoła?

Musisz wejść i pozbyć się myślenia o Kościele jako o "onych". Święty Wincenty Pallotti mówił, że najwspanialsze słowo w Kościele to słowo "razem". Ja stoję z tej strony ołtarza, ty z tamtej, ale jesteśmy jedną wspólnotą, bo łączy nas chrzest i wiara w Chrystusa. Trzeba ciągle pytać jaka jest moja relacja do Kościoła? Gdzie ja jestem?

Po drugie muszę siebie pytać czy moje życie chrześcijanina innych pociąga? Przede wszystkim przez przykład, bo łatwo dawać wykład chrześcijańskiego życia, ale wykład jest dużo mniej skuteczny niż przykład. Czy mój przykład zainteresuje drugiego człowieka i pociągnie do wiary? Po trzecie pomyśleć o talentach i charyzmatach, które mogę wnieść do Kościoła.

Co robić gdy nudzisz się w Kościele i szukasz uniesień?

Pan Jezus powiedział do ludzi bardzo religijnych: "Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie". Religijność czy pobożność nie jest zła pod warunkiem, że nie jest pusta i nie przypomina barwnej wydmuszki. Pobożność ma wyrażać moją wiarę, ale pomagając ją przeżywać, pociągając do większej wiary. Czy to co na moich wargach wyrasta z mojego serca?

We Mszy istotne jest to, że nigdzie bardziej i bliżej nie spotkam Jezusa niż wtedy, bo dostaję go w Komunii Świętej, w Słowie Bożym - niezależnie od tego co czuję. Ale dobrze też porozmawiać o tym z księdzem, bo być może jest coś do zmiany, na przykład w sposobie aranżacji Mszy Świętej, w śpiewach. To może zachęcać lub przeszkadzać.

Istnieje też duchowość osób niewierzących, którzy czerpią inspiracje dla swojego życia duchowego z innych źródeł niż wiara w Chrystusa i trzeba też temu okazać szacunek. Jednak dla nas, dla ludzi wiary, to co daje Kościół, jest skarbem, niekiedy wciąż nieodkrytym. Celem jest zbawienie, a Kościół nam w tym pomaga.

* * *

Trwają rekolekcje wakacyjne z biskupem Adrianem Galbasem SAC. To nie tylko czas fizycznego odpoczynku, ale też duchowej regeneracji. Chcemy czerpać ze Słowa, które skierowane jest właśnie do mnie.

"A Wy – za kogo mnie uważacie?" - to nawiązanie do pytania Jezusa, które postawił swoim uczniom. Przez najbliższe 7 odcinków będziemy próbowali nie tylko zadać sobie pytania, ale znaleźć na nie właściwą odpowiedź. Szukanie Pana Boga rozpoczyna się od uświadomienia sobie potrzeby Jego obecności w naszym życiu. Ten pierwszy etap otwiera nam Drogi, pozwala w wolności decydować o własnym życiu - czy rozpoznajemy głos Boga i za nim pójdziemy?

Organizatorem Rekolekcji jest Pallotyńskie Radio Pallotti.FM, Sekretariat ds. Apostolstwa Prowincji Chrystusa Króla i Fundacja Misyjna Salvatti.pl

Wszystkie odcinki rekolekcji "A Wy - za kogo mnie uważacie?" znajdziesz tutaj i pod hasztagiem: #rekolekcje z biskupem galbasem

pallotyn, doktor teologii duchowości, prowincjał księży pallotynów w Poznaniu w latach 2011–2019, biskup pomocniczy ełcki od 2020. Strona prywatna biskupa: biskupgalbas.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Galbas: po co jest Kościół? Czy czujesz się w Nim jak w domu?
Komentarze (5)
JB
~Jakub Borowicz
2 stycznia 2021, 15:29
"dobrze też porozmawiać o tym z księdzem, bo być może jest coś do zmiany" jeszcze nie widziałem takiego, który by chciał rozmawiać. Rozmawiać - czyli wysłuchać co mam do powiedzenia, i podjąć temat. Zawsze- ucieczka, panika, albo oskarżenia o atakowanie tradycji i kościoła. Jak rozmawiać z facetem który boi się ludzi, boi się rozmowy. A jedyna forma jaką zna to dusery prawione przez panie z kółka różańcowego. W sumie to mam wrażenie, że biskup ma dobre chęci, ale powinien zdjąć sutanne , ubrać sie jak zwykły człowiek i przez kilka miesięcy żyć, pracować i chodzić do kościoła jak "cywil". Wtedy mógły się wypowiadać o kosciele, wiedziałby jak się czuje ktoś kto próbuje jakoś się w nim odnaleźć, ile to dzisiaj kosztuje,jak boli, wiedziałby jak kulawe je pytanie o czucie się w kościele jak w domu
JB
~Jakub Borowicz
2 stycznia 2021, 15:24
Jakże to inaczej wygląda, gdy się patrzy od drugiej strony ołtarza. Prawie każde zdanie wywołuje we mnie sprzeciw, i chciałoby się powiedzieć "Co ty gadasz, człowieku" To całe mówienie o wspólnocie... jaka wspólnota??? co mam wspólnego z jakimkolwiek księdzem ? zawsze miałem wrażenie że to jakieś osobne stwory, żyjące w wyimaginowanym świecie, mówiące podobnym do polskiego językiem ale jednak nie polskim, mówiące o wymyślonych problemach, wiecznie pouczający i strofujący, ani się do takiego zbliżyć ani zagadać bo boją się pytań, rozmów i kontaktów normalnymi ludźmi. "Ja stoję z tej strony ołtarza, ty z tamtej, ale jesteśmy jedną wspólnotą," - no w życiu tak nie było !! Ja tu, ty tam, a między nami przepaść i ściana z grubego na kilometr szkła. Tak to wygląda z mojej strony.
SA
~Stanisław Anczakowski
13 listopada 2020, 12:31
Ongiś grupa amerykańskich lekarzy zorganizowała demonstrację przeciw emisji serialu "Dr House "bo takich lekarzy nie ma , nie słyszałem o demonstracjach powodu emisji serialu "Plebania "bo takich księży nie ma .Ekscelencjo mniej teorii więcej praktyki ,ale to jest fajne założenie … dobry ot byłby kościół, prawi tak dobry jak wspólnota Jehowitów czy Hutterytów , gdyby ktoś do roboty zabrał się serio , bez nowych struktur jest to [ proszę wybaczyć ] to jałowe rozważnie jakich w kk bez liku , co się stało z " nową ewangelizacją " ilu wiernych przybyło ostatnich powiedzmy dziecięciu latach <, kto składa raport ?co sie stało z ewangelizacją Europy piętnaście lat wstecz w każdym czasopiśmie katolickim to był temat "obowiązkowy " ja nawet nie wiem kto PERSONALNIE ODPOWIADA za realizacje zagadnień jw. więc co my tutaj …Ekscelencjo laikat już tego nie "łyknie "skończyła się w kk epoka zamków na wodzie .
J8
~J 8, 32 Po co jest Ściema ?
8 listopada 2020, 11:42
Po co jest Galbas ?
SJ
Szczepan Jozef
7 września 2020, 20:51
Czy pytanie dotyczy kościoła o którym mówi Papież Franciszek, czy tym polskim który wydaje się być innym?